Zemsta. Komedia w 4 aktach wierszem
• Fredro Aleksander •
• Lwów • 1834 •
Zemsta wystawiona została po raz pierwszy 17 II 1834 we Lwowie, wydana tamże w 1838.
Rzecz dzieje się na wsi. W podzielonym na dwie części zamku (jego pierwowzór zwykło się widzieć w zamku odrzykońskim,
należącym do posagu żony Fredry) sąsiadują skłóceni z sobą Rejent Milczek i Cześnik Raptusiewicz. Spór pomiędzy nimi
zaostrza się, gdy Rejent wysyła robotników, by naprawili dzielący sąsiadów mur, Cześnik zaś udaremnia ten zamiar. W odwecie
Rejent spisuje intercyzę pomiędzy swoim synem Wacławem i wdową Podstoliną, z którą Cześnik jest po słowie. Zemsta
niedoszłego małżonka jest straszna: aresztuje Wacława i żeni go ze swą synowicą Klarą, nie wiedząc, że gwałt ten idzie
całkowicie po myśli młodych, którzy kochają się od dawna. Kiedy zaś okazuje się, że Klara w momencie ślubu stała się również
właścicielką majątku rzekomo zamożnej Podstoliny, Rejent błogosławi nowożeńców i przyjmuje wyciągniętą do zgody rękę
Cześnika, mimowolnej ofiary własnej krewkości.
Usytuowana w obrębie starego zamku akcja jest zwarta, toczy się szybko, poprzez zaskakujące zwroty i nieoczekiwane zmiany
sytuacji. Arcydziełem komediowej roli jest udział w tej akcji Papkina. Typ żołnierza–samochwały, pieczeniarz i niewczesny
zalotnik Klary, niefortunny poseł i łasy na złoto powiernik, niepoprawny krzykacz, łgarz i tchórz, stanowi Papkin jak gdyby
uosobienie komediowego ducha Zemsty, wszędzie obecny i ze wszystkimi postaciami utworu powiązany. Nie mniej świetnie
przedstawiają się pozostali bohaterowie, szczególnie obaj adwersarze (o znaczących nazwiskach) oraz niemłoda Podstolina,
nerwowo szukająca kandydata na (czwartego już) męża. Obfituje także Zemsta w wyśmienite sceny i epizody, np. przesłuchanie
murarzy przez Rejenta, poselstwo Papkina u tegoż, rozpoznanie dawnych kochanków – Podstoliny i Wacława, list pisany przez
Dyndalskiego, testament rzekomo otrutego Papkina. Wyborny jest wreszcie sam język utworu: w przypadku każdego z bohaterów
osobny i zindywidualizowany, w dialogach żywy i wiązany po mistrzowsku, poddany jednolitemu, ale nigdy nużącemu czy
monotonnemu rytmowi rymowanego 8–zgłoskowca.
Sens Zemsty odczytywano rozmaicie. Jeden wszak wniosek wydaje się niewątpliwy: mianowicie szlachecki obyczaj i szlachecka
mentalność, obracające się przeciwko sobie samym w absurdalnym konflikcie, to znakomity temat dla komedii, bez złośliwości i
bez resentymentów budowanej prawdziwie wielkiej Komedii.



















