Wyszukiwarka:
Artyku³y > Jêzyk Polski >

Motywy patriotyczne w literaturze polskiej

Motywy patriotyczne w literaturze polskiej Patriotyzm to wielkie s³owo, wielkie a zarazem bliskie sercu ka¿dego cz³owieka i obywatela. Oznacza umi³owanie kraju ojczystego, rodzinnej ziemi, a tak¿e gotowo¶æ po¶wiêcenia siê dla w³asnego narodu. Prawdziw± szko³± patriotycznych uczuæ jest literatura polska, która niemal od samego pocz±tku wyra¿a³a g³êbok± troskê o losy ojczyzny, :worzy³a wzorce osobowe prawdziwego patrioty i obywatela. Poczucie odrêbno¶ci pojawia siê w naszej literaturze w czasach wczesnego renesansu, kiedy to Miko³aj Rej pisze: A niechaj narodowie w¿dy postronni znaj±, I¿ Polacy nie gêsi, i¿ swój jêzyk maj±. Troska o losy kraju pojawia siê tak¿e w innym utworze Miko³aja Reja, a mianowicie w "Krótkiej rozprawie miêdzy trzema osobami Panem, Wójtem a Plebanem". Autor krytykuje tu szlachtê za przekupstwo panuj±ce w s±dach, nieudolno¶æ sejmu, w którym "kilka niedziel baj±, a ni w czym siê nie zgadzaj±", wadliw± gospodarkê finansow±, ¿ycie ponad stan, prywatê i pijañstwo szlachty. Najwiêkszy niepokój autora budzi wa¶nie brak troski o losy ojczyzny, egoizm pos³ów, którzy nie my¶l± o sprawach publicznych i pañstwowych, lecz o w³asnych, prywatnych interesach: Ka¿dy na swe skrzyd³o goni, Pewnie Rzeczypospolitej Rzeczy ¯adny tam nie ma na pieczy. Krytyka kleru, zaniedbuj±cego obowi±zki duszpasterskie, bezlitosne wy¶miewanie ceremonii ko¶cielnych, a przede wszystkim wiejskich odpustów, a tak¿e wspó³czucie dla niedoli pañszczy¼nianego ch³opa, to tak¿e dowód obywatelskiej troski o losy kraju. Wybitnym humanist±, a tak¿e szczerym patriot± by³ Jan Kochanowski. Nieod³±cznym sk³adnikiem jego ¶wiatopogl±du by³ patriotyzm i troska o losy kraju, wówczas jeszcze potê¿nego choæ nêkanego przez wrogów. Tym odczuciom daje Jan Kochanowski niejednokrotnie dowód w pie¶niach patriotycznych. Jedn± z najbardziej znanych jest pie¶ñ "O dobrej s³awie", w której poeta mówi o powinno¶ciach ka¿dego obywatela wobec w³asnej ojczyzny, o istocie patriotyzmu. Cz³owiek tym ró¿ni siê od zwierz±t, ¿e ma rozum, powinien wiêc u¶wiadomiæ sobie, ¿e po ¶mierci nic po nim nie pozostanie, oprócz dobrej s³awy i wdziêcznej pamiêci potomnych. Tote¿ cz³owiek ca³e ¿ycie powinien zabiegaæ o tê s³awê, a jedyn± drog± do jej zdobycia jest s³u¿ba ojczy¼nie: S³u¿my poczciwej stawie, a jako kto mo¿e, Niech ku po¿ytku dobra wspólnego pomo¿e. Stu¿yæ ojczy¼nie ka¿dy powinien zgodnie ze swymi predyspozycjami i wrodzonymi talentami. Na przyk³ad cz³owiek obdarzony darem wymowy powinien uczyæ swoich rodaków zasad wspó³¿ycia spo³ecznego, poszanowania prawa i sprawiedliwo¶ci. Cz³owiek mniej utalentowany, ale silny i o mê¿nym sercu powinien walczyæ z poganami. Nawet je¶li przyjdzie mu zgin±æ poeta stwierdza, ¿e lepiej jest zgin±æ na polu walki m³odo, zyskuj±c sobie dobr± s³awê, ni¿ ¿yæ d³ugo i umrzeæ w zapomnieniu. Prawdziwym apelem do narodu jest "Pie¶ñ o spustoszeniu Podola". Autor na wstêpie przedstawia tragiczne skutki napadu Tatarów na Podole. Ziemia polska zosta³a spustoszona, zrabowana, a wiele bezbronnych kobiet i dzieci dosta³o siê do niewoli, gdzie czeka je okrutny los: Córy szlacheckie, ¿al siê mocny Bo¿e! Psom bisurmañskim brzydkie ¶ciel± lo¿e. Druga czê¶æ wiersza to pe³en patriotycznej troski apel Polaków, aby pomy¶leli wreszcie o gro¿±cym im niebezpieczeñstwie. Nale¿y przede wszystkim opodatkowaæ siê na rzecz zaciê¿nego wojska, gdyby i ono nie obroni³o skutecznie wschodnich granic, samemu nale¿y stan±æ do walki: Skujmy talerze na talary, skujmy, A ¯o³nierzowi pieni±dze gotujmy (...) Dajmy, a naprzód dajmy! Sami siebie Ku gwa³towniejszej chowajmy potrzebie. Podobny charakter ma pie¶ñ "O cnocie". S³owo to pojmowa³ poeta jako zespó³ pozytywnych cech cz³owieka i obywatela. Cz³owiekiem cnotliwym jest przede wszystkim ten, kto wszystkie swe si³y po¶wiêca ojczy¼nie, nie my¶l±c przy tym o czekaj±cych go zaszczytach. Propaguj±c tê obywatelsk± postawê poeta stwierdza wprost: A je¶li komu droga otwarta do nieba, Tym co s³u¿± ojczy¼nie. Wzór prawdziwego patrioty-obywatela przedstawi³ tak¿e Jan Kochanowski w "Odprawie pos³ów greckich". Jest tam Trojañczyk Antenor, który nie daje siê przekupiæ królewiczowi Parysowi - Aleksandrowi, odwa¿nie przeciwstawia siê tak¿e królowi Priamowi, stwierdzaj±c, ¿e Helenê nale¿y oddaæ Grekom, gdy¿ racja jest po ich stronie, unikaj±c w ten sposób niesprawiedliwej wojny. Stara siê on przestrzec Trojañczyków przed skutkami zgubnej, niepotrzebnej i niesprawiedliwej wojny, apeluje nawet do sumieñ swych rodaków. Kiedy jednak rada trojañska podejmuje inn± decyzjê nie obra¿a siê, lecz natychmiast radzi jak przygotowaæ siê do wojny, aby skutecznie odeprzeæ wroga. To w³a¶nie jest postawa godna patrioty i obywatela, który zawsze dobro ojczyzny ma na wzglêdzie. Mimo, i¿ akcja utworu rozgrywa siê w staro¿ytnej Troi, mo¿emy przypuszczaæ, ¿e autor mia³ na my¶li takie wspó³czesne mu spo³eczeñstwo polskie, zw³aszcza gdy w monologu Ulissesa ostro krytykowa³ m³odzie¿ trojañsk±, nazywaj±c j± stadem darmozjadów i pró¿niaków, którym z powodu ob¿arstwa trudno siê poruszaæ w cienkich jedwabiach, a có¿ dopiero mówiæ o ciê¿kiej zbroi. Trosk± napawa równie¿ autora sytuacja polityczna w skorumpowanym pañstwie, pozbawionym silnej w³adzy: Gdzie ani prawa wa¿4. ani sprawiedliwo¶æ, Ma miejsce, ale wszystko z³otem kupiæ trzeba. Ta bezkompromisowa krytyka spo³eczeñstwa jest wyrazem g³êbokiej patriotycznej troski autora o dalsze losy Polski. Postawa taka jest tym bardziej godna podziwu, ¿e Polska za Jagiellonów by³a pañstwem potê¿nym, mocarstwem siêgaj±cym od morza do morza. Poeta bezb³êdnie dostrzeg³ jednak istniej±ce ju¿ wówczas zagro¿enia, pierwsze oznaki degeneracji szlachty i pragn±c jako prawy obywatel im zaradziæ. Nie tylko literatura piêkna, ale równie¿ publicystyka tego okresu pe³na by³a obywatelskiej troski o losy kraju. Szczerym patriot±, cz³owiekiem wielkiego serca by³ Piotr Skarga, uwieczniony przez Jana Matejkê na obrazie w chwili wyg³aszania swych kazañ. W rzeczywisto¶ci "Kazania sejmowe" nigdy w sejmie nie by³y wyg³oszone, co wcale nie pomniejsza ich warto¶ci patriotyc2nych. Najczê¶ciej cytowane jest kazanie "O mi³o¶ci ku ojczy¼nie", gdy¿ autor wymienia w nim i analizuje sze¶æ chorób, które szkodz± Polsce, a mianowicie brak mi³o¶ci do ojczyzny, brak zgody politycznej, anarchiê religijn±, os³abienie w³adzy królewskiej, niesprawiedliwe prawa i niekarno¶æ grzechów jawnych. Autor w sposób niezwykle wzruszaj±cy mówi o swej w³asnej mi³o¶ci do ojczystego kraju, bezinteresownej i szczerej, domagaj±c siê takiej samej postawy od innych obywateli. Atakuje on przede wszystkim magnatów, którzy zabiegaj±c jedynie o bogactwo i potêgê swych rodów, prowadz± do zguby ojczyzny. W kazaniu tym odnajdujemy bardzo popularn± pó¼niej alegoriê: porównanie ojczyzny do ton±cego okrêtu. Autor przestrzega, ¿e wówczas nie mo¿na my¶leæ o w³asnym dobytku, lecz wszystkie si³y wytê¿yæ dla ratowania statku, bo tylko wtedy i samych siebie uratujemy przed zgub±. Przyczyn± upadku mo¿e te¿ staæ siê "niezgoda domowa". Piotr Skarga zosta³ przez potomnych uznany za pomroka, gdy¿ dwa wieki wcze¶niej przewidzia³ rozbiory Polski i utratê niepodleg³o¶ci, pisz±c w kazaniu trzecim "O niezgodziê domowej": Nast±pi postronny nieprzyjaciel, j±wszy siê za wasz± niezgodê i mówiæ bêdzie: rozdzieli³o siê serce ich, teraz pogin4 (...). Bêdziecie nieprzyjacio³om waszym s³u¿yli w g³odzie, w pragnieniu, w obna¿eniu i we wszystkim niedostatku, i w³a¿4jarzmv ¿elazne na .szyje wasze. Tak wiêc "Kazania sejmowe" pe³ne patriotycznego niepokoju o losy ojczyzny, to najszlachetniejsze dzie³o literatury patriotycznej w XVI wieku, wyra¿aj±ce nieprzeciêtn± osobowo¶æ autora, cz³owieka wielkiego serca, który ca³e swe ¿ycie s³u¿y³ trzem idea³om: mi³o¶ci Boga, Ko¶cio³a i narodu. Patriotyczny charakter ma tak¿e dzie³o Andrzeja Frycza Modrzewskiego "O poprawie Rzeczypospolitej". Jedyn± trosk± autora by³o to, "aby wszyscy obywatele spokojnie i szczê¶liwie ¿yæ mogli". Temu w³a¶nie celowi ma s³u¿yæ pañstwo - organizacja powo³ana dla dobra obywateli. W zamian ka¿dy obywatel winien jest swej ojczy¼nie obronê jej granic. Wojen przynosz±cych cz³owiekowi cierpienie i ¶mieræ nale¿y unikaæ. Kiedy jednak nie jest to mo¿liwe, wówczas walka w obronie ojczyzny jest najbardziej zaszczytnym obowi±zkiem ka¿dego obywatela. Z ¿alem trzeba stwierdziæ, ¿e ani dzie³o Modrzewskiego, ani g³os Skargi nie wywar³y wiêkszego wp³ywu na kszta³towanie siê uczuæ patriotycznych rodaków, tote¿ Polska toczy³a siê w przepa¶æ, a¿ do rozbiorowej katastrofy. Mo¿na jednak stwierdziæ, ¿e literatura a tak¿e publicystyka towarzyszy³a od pocz±tku narodowi w jego dziejowej drodze, kszta³towa³a uczucia patriotyczne, uczy³a mi³o¶ci do rodzinnego kraju. Pozornie beztroskie czasy saskie i pogr±¿ona w mrokach kontrreformacji epoka baroku wyda³a jednak i takich twórców, którym nieobca by³a troska o losy ojczyzny. Do najwybitniejszych z nich zaliczyæ nale¿y zapewne Wac³awa Potockiego, autora epopei pt. "Wojna chocimska". Obszerne dzie³o, w którym autor opisuje dzieñ po dniu przygotowania do wojny obu stron, a potem jej przebieg, nie pozbawione jest jednak akcentów patriotycznych. Szczególnie wiele odnajdujemy ich we fragmencie pt. "Przemowa Chodkiewicza do rycerstwa". Naczelny wódz wojsk polskich i litewskich zwraca siê do swych ¿o³nierzy, apeluje do ich sumieñ, dodaje im otuchy i zachêca do ofiarnej walki. Ojczyznê nazywa Chodkiewicz matk± utrapion± stwierdzaj±c, ¿e od postawy rycerzy zale¿y los pozostawionych w domach ojców, ¿on i dzieci. Aby dodaæ odwagi swym ¿o³nierzom odpowiednio charakteryzuje wojsko tureckie, które sk³ada siê z rzemie¶lników, kupców, handlary niewolników, którzy zostali si³± wcieleni przez Osmana do wojska. Nie maj± oni ¿adnej motywacji do walki, my¶l± tylko o powrocie do swych domów i rodzin. Natomiast Polacy - potomkowie dzielnych i wojowniczych Sarmatów dziedzicz± piêkne, rycerskie tradycje po swoich przodkach, którzy ju¿ za czasów Boles³awa Chrobrego rozszerzali granice na Wschodzie, walcz±c skutecznie z Rusi± Czerwon±, a na zachodzie wbijali s³upy graniczne na rzece £abie. Nie zawsze jednak Wac³aw Potocki byk tak pe³en podziwu dla swych rodaków. Czci³ przodków za ich waleczno¶æ, natomiast w¶ród wspó³czesnych upatrywa³ upadek rycerskiego ducha. W innym fragmencie "Wojny Chocimskiej" poeta stwierdza: Patrony te¿, co za ludzi mia³y tamte wieki, Którzy nam tê ojczyznê dali do opieki! (...) Przebóg! có¿ nas w tak drobne przemienito mrówki? Zbytkami nieszczêsnymi, ³akomymi gurty Sami¶my siê w pigmejów postrzygli i karty. Te s³owa ostrej krytyki pod adresem w³asnego narodu s± wyrazem obywatelskiej noski poety o losy zagro¿onej ojczyzny. Przekonanie o upadku ducha rycerskiego w¶ród szlachty wi±¿e siê te¿ z prze¶wiadczeniem o ca³kowitej nieprzydatno¶ci szlacheckiego pospolitego ruszenia do obrony granic. Pisze o tym Wac³aw Potocki we flaszce pt. "Pospolite ruszenie". Szlachta nie nadawa³a siê do walki, nie umia³a nawet zdaæ sobie sprawy z gro¿±cego jej niebezpieczeñstwa. Kiedy rotmistrz, dowiedziawszy siê o planowanym nocnym ataku wroga rozkaza³, aby wszyscy zajêli wyznaczone stanowiska, nikt nie us³ucha³ rozkazu. Szlachta uwa¿a³a, ¿e nikt nie ma prawa przerywaæ jej pierwszego, b³ogiego snu. Beztroska, bezmy¶lno¶æ i g³upota szlachty oburza poetê. Tylko rotmistrz i dobosz zdawali sobie sprawê z gro¿±cego im niebezpieczeñstwa, ale byli przecie¿ bezsilni. Oburzenie na polskie spo³eczeñstwo dosz³o te¿ do g³osu we fraszce Potockiego pt. "Zbytki polskie". Autor ostro atakuje tu sarmackie zami³owanie do przepychu i ¿ycie ponad stan. Wydaje siê, ¿e jedyn± trosk± Polaków jest obwieszenie siê per³ami, diamentami, otoczenie siê stadem lokajów i pacho³ków, tak¿e bogata i z przesad± ubranych. W pogoni za bogactwem Polacy nie dostrzegaj±, ¿e nie ma czym op³aciæ najemnego wojska, a ojczyzna coraz bardziej zwê¿a siê w swych granicach. Dziwi Potockiego brak noski o losy ojczyzny - przecie¿ je¶li kraj dostanie siê w rêce wroga wszystkie nagromadzone bogactwa przepadn±. G³os Potockiego by³ niestety odosobniony. Zdawa³ sobie z tego sprawê sam poeta, pisz±c we fraszce "Czuj! stary pies szczeka": Nikt Rzeczypospolitej us³ugi nie tyka, Nikt województwa, póki miarki nie wytyka! (...) Darmo szczeka stary pies, to bêdzie mia³ zyskiem, ¯e mu siê wrêcz albo te¿ dostanie pociskiem. Wac³aw Potocki przeszed³ do historii literatury przede wszystkim dziêki swej obywatelskiej postawie, wyra¿aj±cej siê w g³êbokiej trosce o losy ojczyzny, w czasach, kiedy zmierza³a ona nieuchronnie do rozbiorowej katastrofy. Wiek o¶wiecenia tak¿e wyda³ wybitnych patriotów. Poeci i publicy¶ci dawali wielokrotnie wyraz swej obywatelskiej troski o losy ojczyzny, uczyli patriotyzmu. Najwybitniejszym spo¶ród nich jest niew±tpliwie Ignacy Krasicki, który sw± twórczo¶æ poetyck± rozpoczyna "Hymnem do mi³o¶ci ojczyzny". Jest to jeden z najpiêkniejszych utworów patriotycznych, w którym autor nakazuje nam czciæ i kochaæ swoj± ojczyznê. Mi³o¶æ ta powinna siê wyra¿aæ najwy¿szymi ofiarami i gotowo¶ci± do bezgranicznych po¶wiêceñ. Tak naprawdê odczuwaæ mi³o¶æ do ojczyzny potrafi± tylko ludzie wielkiego serca, szlachetni, uczciwi, dla których uczucie to jest rzecz± ¶wiêt±: ¦wiêta mi³o¶ci kochanej ojczyzny, CZUJ¡ ciê tylko umys³y poczciwe (...) Byle ciê mo¿na wspomóc, byle wspieraæ; Nie ¿al ¿yæ w nêdzy, nie ¿al i umieraæ. "Satyry" Ignacego Krasickiego s± tak¿e przejawem obywatelskiej postawy poety. Nie przedstawiaj± co prawda wzajemnych stosunków obywatel-pañstwo, ale ostro piêtnuj± najbardziej gro¼ne wady spo³eczne, takie jak marnotrawstwo, lenistwo, pijañstwo, karciarstwo, na¶ladowanie cudzoziemskich wzorców. To wro¶nie te wady doprowadzi³y do degeneracji spo³eczeñstwa, a w konsekwencji do upadku kraju. Podsumowaniem krytycznego obrazu ¶wiata zawartego w satyrach jest utwór pt. "¦wiat zepsuty". Poetê oburza panuj±ce bezprawie, rozpusta, egoizm szlachty, brak troski o losy kraju. Spo³eczeñstwo zapomnia³o o dobrych obyczajach, nie wie, co to uczciwo¶æ i prawda, wszêdzie panuje "nie¿±d, rozpusta, wystêpki szkaradne". W zakoñczeniu utworu poeta przedstawia, znany ju¿ z "Kazañ sejmowych" Piotra Skargi obraz ojczyzny, jako ton±cego okrêtu, który nale¿y ocaliæ lub razem zgin±æ: ...okrêt nie zaranie, Majtki zgodnie z ¿eglarzem, gdy stan± w obronie, A choæ bezpieczniej okrêt opu¶ciæ i plynqe, Pod¶ciewiej byæ w okrêcie, ocaliæ lub zginie. Tak¿e niektóre bajki Krasickiego mo¿na interpretowaæ jako utwory o charakterze politycznym i patriotycznym. S± w¶ród nich zapewne "Ptaszki w klatce" i "Wilczki". W pierwszej z nich m³ody czy¿yk nie mo¿e zrozumieæ rozpaczy starego czy¿yka, który kiedy¶ ¿y³ na wolno¶ci. M³ody nigdy nie zazna³ smaku wolno¶ci, tote¿ woli wygody, które mu zapewniono w klatce. Czy¿by podobnie by³o w¶ród ludzi? Czy¿by urodzeni w niewoli godzili siê z ni±! Dalsze dzieje naszego narodu dowodz±, ¿e tak jednak nie by³o - Polacy nigdy nie pogodzili siê z niewol±. Natomiast bajka "Wilczki" to swoiste ostrze¿enie dla sk³óconych ze sob± Polaków. Wewnêtrzn± niezgodê i panuj±c± w kraju anarchiê zapewne wykorzystaj± pañstwa s±siednie. Polakom grozi takie samo niebezpieczeñstwo, jak tym ma³ym wilczkom, k³óc±cym siê miêdzy sob±, który z nich piêkniejszy. Je¶li bêdziecie tak w kupie dysputowaæ siê g³upie, Wiecie kto nie zb³±dzi. Oto strzelec was pozwie A ku¶nierz os±dzi. Tak¿e komedia doby o¶wiecenia stara³a siê kszta³towaæ postawy patriotyczne i obywatelskie. Podj±³ tak± próbê Julian Ursyn Niemcewicz w "Powrocie pos³a". Kontrastuj±c obóz patriotyczny reprezentowany przez rodzinê Podkomorzych z obozem konserwatywnym, którego przedstawicielem by³ przede wszystkim starosta Gadulski i modny kawaler Szarmancki. Podkomorzy to prawy obywatel, szczery patriota, który dobro ojczyzny ma na wzglêdzie. W podobnym duchu wychowa³ swych synów, z pos³em Walerym na czele. Natomiast starosta Gadulski to cz³owiek zacofany, my¶l±cy tylko o gromadzeniu i pomna¿aniu maj±tku, podczas gdy kawaler Szarmancki bezmy¶lnie trwoni ojcowsk± schedê. Obaj jednak pozbawieni s± uczuæ patriotycznych, losy ojczyzny s± im zupe³nie obojêtne. Tak wiêc literatura o¶wieceniowa by³a szko³± ¿ycia dla ówczesnych Polaków, gdy¿ krytykowa³a negatywne przejawy ¿ycia spo³ecznego i ukazywa³a pozytywne wzory. Niektóre warto¶ci tej literatury s± uniwersalne, ponadczasowe, poniewa¿ uczy ona umi³owania ojczystego kraju, obywatelskiej troski o kraj rodzinny, szlachetno¶ci, uczciwo¶ci, godno¶ci, m±dro¶ci i wielu innych cnót, piêtnuj±c jednocze¶nie ludzk± g³upotê, pychê, ciemnotê, zarozumialstwo, chciwo¶æ, przebieg³o¶æ, bezmy¶lne na¶ladowanie cudzoziemskich wzorów, pijañstwo, ob³udê i wiele innych wad, przypisanych rodzajowi ludzkiemu. Od wielu lat przewidywana przez patriotów katastrofa dziejowa w koñcu nadesz³a. Przedstawi³ j± Franciszek Karpiñski w s³owach pe³nych rozpaczy i patriotycznego bólu: Ojczyzno moja, na koñcu¶ upadta! Zamo¿na kiedy¶ i w s³awê, i w silê! Ta, co ad morza a¿ do morza w³ada³a. Kawa³ka ziemi nie ma na mogi³ê W takiej w³a¶nie sytuacji politycznej rozwija³a siê polska literatura romantyczna. Jej tematyka by³a ca³kowicie zdeterminowana sytuacj± zniewolonego narodu. Tote¿ polski bohater romantyczny to nie tylko cz³owiek czu³ego serca, ale przede wszystkim patriota, bojownik o wolno¶æ ojczyzny. Tê galeriê polskich bohaterów romantycznych, wyznaj±cych zasadê "ja i ojczyzna to jedno" otwiera tytu³owa bohaterka poematu Adama Mickiewicza Gra¿yna, która nie mog±c znie¶æ my¶li o zdradzie swego mê¿a Litawora paktuj±cego z Krzy¿akami, przywdziewa jego zbrojê i staje na czele wojska, aby zaatakowaæ znienawidzonego wroga. Dopiero po bohaterskiej ¶mierci ¿ony Litawor pojmuje ohydê w³asnego postêpowania. Rzuca siê w wir walki, aby pom¶ciæ ukochan±. Natomiast drog± podstêpu i zdrady zmuszony jest kroczyæ inny Mickiewiczowski bohater - Konrad Wallenrod. ¯yj±c wiele lat w¶ród Krzy¿aków wie, ¿e Litwini nie mog± pokonaæ ich w otwartej walce. Tak wiêc zdeterminowany sytuacj± dzia³a podstêpnie i zdradliwie, morduje nawet prawdziwego Konrada Wallenroda. Nie potêpiamy go jednak, poniewa¿ bohaterowi przy¶wieca cel najszlachetniejszy - ratowanie Ojczyzny. Przeciwnie sta³ siê on wzorem osobowym dla uczestników powstañ narodowych i wielu pokoleñ spiskowców, mo¿e stanowiæ wzór osobowy tak¿e i dla nas. Wzorem prawdziwego patrioty jest tak¿e bohater I)I czê¶ci "Dziadów" Konrad. Tak jak mityczny Prometeusz jest gotów po¶wiêciæ siê i cierpieæ, a tak¿e zgin±æ za swój naród: Ja kocham taty naród (...) Chcê go d¼wign±æ, uszczê¶liwiæ; Chcê nim taty ¶wiat zadziwiæ Narodowi pogr±¿onemu w niewoli, prze¶ladowanemu przez zaborcê, narodowi, którego najszlachetniejsi synowie po upadku powstania listopadowego przemierzali syberyjskie szlaki i ginêli w syberyjskich lasach i kopalniach przynosi³ jednak Mickiewicz s³owa pe³ne nadziei i otuchy. Oto w widzeniu ksiêdza Piotra z syberyjskiego transportu ucieka "Jedno dzieciê", z którego wyro¶nie przysz³y wskrzesiciel narodu: Z matki obcej, krew jego dawne bohatery, A imiê jego czterdzie¶ci i cztery. Tak¿e Jacek Soplica, bohater "Pana Tadeusza" pozostanie na zawsze w ¶wiadomo¶ci Polaków prawdziwym patriot±, który podobnie jak Konrad Wallenrod wszystko po¶wiêci ojczy¼nie. S³u¿ba ojczy¼nie i w tym wypadku u¶wiêca wszystko. Dlatego przebaczamy Jackowi wszystkie grzechy jego m³odo¶ci, poniewa¿ odkupi³ je ofiarn± s³u¿b± dla kraju. Walczy³ w legionach, a potem przyby³ na Litwê ze specjaln± misj±, aby zorganizowaæ; powstanie. Jacka nale¿y umie¶ciæ w rzêdzie tych bohaterów, którzy stanowi± dla nas wzory osobowe. Dziêki nim uczymy siê jak kochaæ swoj± ojczyznê. "Pan Tadeusz" by³ i jest dla Polaków szko³± prawdziwego patriotyzmu, a dowodem na to mog± byæ dzieje starego Skawiñskiego, bohatera noweli Henryka Sienkiewicza "Latarnik". Nurt patriotyczny w polskiej literaturze romantycznej reprezentuje tak¿e Juliusz S³owacki, autor dramatu pod tytu³em "Kordian". G³ówny bohater po okresie m³odzieñczych poszukiwañ, wahañ i rozterek przeobra¿a siê z romantycznego kochanka w bojownika o wolno¶æ narodu. Podczas gdy Mickiewicz kreowa³ oraz s³awi³ bohaterów narodowych, Juliusz S³owacki mia³ bardziej krytyczny stosunek do w³asnego narodu. Oczywi¶cie nale¿y doceniæ patriotyzm Kordiana, gotowo¶æ po¶wiêcenia w³asnego ¿ycia dla narodu nawet wbrew wiêkszo¶ci uczestników zebrania w podziemiach katedry ¶wiêtego Jana. Niemniej jednak Kordian zamierzonego celu nie osi±ga. Okaza³o siê, ¿e by³ zbyt s³aby psychicznie, aby dokonaæ tego czynu. Wiara, ¿e samo zabicie cara rozwi±¿e problem niepodleg³o¶ci dowodzi równie¿ naiwno¶ci politycznej bohatera. Równie krytyczny stosunek do w³asnego narodu prezentuje Juliusz S³owacki w wiers2u "Grób Agamemnona". Polacy po klêsce powstania listopadowego nie maj± prawa stan±æ nad mogi³± Spartan w Termopilach, gdy¿ nie stanêli tak konsekwentnie w obronie swej ojczyzny, nie z³o¿yli ofiary ze swego ¿ycia, pozwolili sobie na³o¿yæ kajdany. Natomiast Leonidas ze swymi ¿o³nierzami wola³ wybraæ ¶mieræ ni¿ hañbê. Zdaniem poety winê za utratê niepodleg³o¶ci ponosi polska szlachta, która jak "czerep rubaszny" wiêzi duszê anielsk± narodu. Oddzia³ywanie szlachty na naród zosta³o porównane do dzia³ania koszuli Dejaniry. S³owacki zarzuca swym rodakom zami³owanie do zbytku i sk³onno¶æ na¶ladowania cudzoziemskich wzorów, nazywaj±c ich "pawiem i papug± narodów". Marzy jednak o nowej, wyzwolonej i odrodzonej ojczy¼nie, tak potê¿nej, ¿e "ludy przelêknie", jednolitej i spójnej wewnêtrznie jak "pos±g z jednej bry³y". Literatura romantyczna przepojona jest patriotyzmem, wyra¿a bunt przeciw niewoli narodowej, kreuje bohaterów - prawdziwych patriotów, gotowych w³asne ¿ycie po¶wiêciæ dla ojczyzny. Tak jak literatura romantyczna naznaczona zosta³a klêsk± powstania listopadowego, tak literatura pozytywizmu rozwija³a siê pod wp³ywem kolejnej narodowej tragedii, jak± by³o krwawo st³umione powstanie styczniowe, na d³ugo przekre¶laj±ce nadziejê na odzyskanie niepodleg³o¶ci w drodze walki zbrojnej. Wraz z upadkiem tego powstania klêskê ponios³a tak¿e romantyczna ideologia walki. Pozosta³a gorycz i wzmagaj±cy siê terror zaborców, ale te¿ i pamiêæ o bohaterach narodowych i wielkim, patriotycznym czynie. Powstanie styczniowe, bohaterowie powstañcy s± jednak stale obecni w literaturze epoki pozytywizmu. Pe³na sentymentu do narodowych ¶wiêto¶ci jest nowela Elizy Orzeszkowej pod tytu³em "Gloria victis". W¶ród poleskiego Lasu znajduje siê zbiorowa mogi³a powstañców. Drzewa szumi±ce nad mogi³± opowiadaj± tragiczn± historiê m³odego przyrodnika Marysia Tar³owskiego, który przyby³ w te strony ze swoj± siostr± Aniel±. Oboje zaprzyja¼nili siê z Jagminem, któremu Mary¶ w jednej z potyczek uratowa³ ¿ycie. Niestety w ostatniej bitwie Tar³owski zostaje ranny, a Kozacy zaatakowali polowy szpital, w którym siê znajdowa³. Wtedy Jagmin ze swoj± jazd± pospieszy³ bezbronnym, rannym powstañcom na pomoc. Niestety obaj przyjaciele zginêli. Aniela na ich wspólnym grobie postawi³a krzy¿ i tylko wiatr niesie w przestrzeñ, w ludzkie serca okrzyk "Gloria victis" (chwa³a zwyciê¿onym). Autorka sk³ada ho³d poleg³ym i wyra¿a przekonanie, ¿e poniesione ofiary nie by³y daremne, a przysz³e pokolenia doceni± ich wielko¶æ. Tragiczne akcenty zawarte zosta³y w noweli Boles³awa Prusa pt. "Omy³ka". Na tle wspomnieñ z dzieciñstwa narrator przedstawia atmosferê poprzedzaj±c± powstanie styczniowe, konspiracyjn± dzia³alno¶æ pana Leona. Ma³omiasteczkowa elita ogranicza swój patriotyczny zapa³ do cichego ¶piewania zakazanych piosenek. W miasteczku mieszka te¿ tajemniczy cz³owiek, którego pos±dza siê o szpiegostwo, chocia¿ uratowa³ ¿ycie m³odemu powstañcowi, sam tak¿e walczy³ w powstaniu listopadowym. Mo¿e w³a¶nie dlatego ze sceptycyzmem odnosi³ siê do walki, z góry skazanej na klêskê i przynosz±cej jedynie kolejne ofiary. Problematyka zwi±zana z powstaniem styczniowym jest stale obecna w powie¶ci Elizy Orzeszkowej"Nad Niemnem". Przede wszystkim jednym z najwa¿niejszych kryteriów oceny warto¶ci cz³owieka w tej powie¶ci jest stosunek bohaterów do powstania. Jego symbolem jest zbiorowa powstañcza mogi³a w korczyñskim lesie. W tej mogile spoczywa jeden z taech braci Korczyñskich Andrzej oraz Jerzy Bohatyrowicz, brat Anzelma. Pamiêæ o poleg³ym mê¿u zachowuje wci±¿ na czarno ubrana pani Andrzejowa traktuj±c go jako narodowego bohatera. Tych patriotycznych uczuæ nie podziela niestety syn Zygmunt, który wyrós³ na egoistê i kosmopolitê, okre¶laj±cego patriotyczny czyn ojca "romantycznymi mrzonkami" Pamiêæ o powstañcach jest wci±¿ ¿ywa w za¶cianku Boharyrowiczów. Anzelm i syn Jerzego Janek odwiedzaj± czasem mogi³ê. Tu w³a¶nie pewnego razu Janek opowiada Justynie -jak ostatni raz w ¿yciu - w tym w³a¶nie miejscu - widzia³ swego ojca, odchodz±cego do boju. W miesi±c pó¼niej ranny Anzelm, wracaj±cy prosto z pola walki, przyniós³ tragiczn± wiadomo¶æ o ¶mierci Andrzeja Korczyñskiego i Jerzego Bohatyrowicza. Rok 1863 jest centralnym punktem w biografii g³ównych bohaterów. Dla braci Korczyñskich, wychowanych przez ojca, by³ego legionistê, w tradycjach demokracji i walki o wolno¶æ, powstanie by³o uciele¶nieniem marzeñ o odzyskaniu niepodleg³o¶ci. Niestety marzenia rozwia³y siê bardzo szybko, Andrzej zgin±³, Dominik zes³any na Sybir uleg³ rusyfikacji, a Benedykt nêkany represjami rz±du carskiego z trudem utrzymywa³ rodzinn± ziemiê. Pamiêta jednak o powstañcach, dlatego z takim oburzeniem odrzuca propozycjê szwagra Darzeckiego, aby sprzedaæ las, bo przecie¿ tam w³a¶nie znajduje siê zbiorowa mogi³a. Dziwi go te¿ propozycja brata Dominika, aby sprzedaæ Korczyn i wyemigrowaæ do Rosji, gdy¿ utrzymanie rodzimej ziemi traktuje on jako patriotyczny obowi±zek. W±tek mogi³y jest jednym z najwa¿niejszych w powie¶ci, staje siê p³aszczyzn± nowego porozumienia miêdzy Korczyñskimi i Bohatyrowiczami. Powstanie otacza pisarka najwiêksz± czci±, uwa¿aj±c je za wyra2 najszlachetniejszych cech, d±¿eñ polskiego narodu. Klêska powstania wcale nie jest dowodem b³êdno¶ci idei walki narodowowyzwoleñczej, nie usprawiedliwia ani wygodnictwa, ani ugodowo¶ci. Idee wolno¶ci i równo¶ci pozostaj± nadal aktualne, za¶ rzecznikiem pogl±dów autorki jest syn Benedykta Witold, który ³±czy patriotyzm ze zrozumieniem konieczno¶ci rzetelnej pracy i demokratyzmem. Powstanie styczniowe kszta³tuje tak¿e losy g³ównego bohatera "Lalki" - Stanis³awa Wokulskiego. Prus ukazuje narastanie fali nastrojów niepodleg³o¶ciowych na pocz±tku lat sze¶ædziesi±tych. Byty to dyskusje studentów, którym przewodzi³ Leon, a tak¿e konspiracyjna dzia³alno¶æ Wokulskiego, prowadz±ca do przerwania wymarzonych studiów w Szkole G³ównej i wziêcia udzia³u w powstaniu. Po klêsce powstania Wokulski zosta³ zes³any na Syberiê, w okolice Irkucka, a do Warszawy powróci³ w roku 1870, Gor±co wierzy w odzyskanie niepodleg³o¶ci syn by³ego legionisty stary subiekt Rzecki, uczestnik powstania na Wêgrzech i powstania styczniowego, cz³owiek, który do koñca tycia pozosta³ wierny sobie i w³asnym idea³om. W jego osobie Frus zgromadzi³ najwa¿niejsze warto¶ci moralne: uczciwo¶æ, patriotyzm i optymistyczn± wiarê w nadej¶cie czasów wolno¶ci i sprawiedliwo¶ci. Poetka czasów niepoetyckich Maria Konopnicka jest autork± "Roty" jednego z najpiêkniejszych wierszy patriotycznych w polskiej literaturze. Podmiot liryczny wiersza wypowiada siê w pierwszej osobie liczby mnogiej, co nadaje utworowi charakter uroczystego apelu czy przyrzeczenia. Autorka stwierdza wiêc, ¿e Polacy nie opuszcz± rodzimej ziemi, ani nie zapomn± ojczystej mowy, nie pozwol± na poni¿anie przez zaborców i germanizacjê swych dzieci. Dla podkre¶lenia ci±g³o¶ci historycznej narodu wspomina o pochodzeniu piastowskim, za¶ aby podkre¶liæ, ¿e stosunki polsko-niemieckie zawsze by³y wrogie pisze o krzy¿ackiej zawierusze, która musi siê rozsypaæ w proch i py³. Nawi±zuj±c do symbolu z³otego rogu, autorka wyra¿a nadziejê, ¿e naród polski stanie jeszcze do zwyciêskiej walki z wrogiem. Pójdziem, gdy zabrzmi z³oty róg Tak nam dopomó¿ Bóg! Klêska powstania styczniowego przekre¶li³a romantyczn± ideologiê powstañcz±. Literatura M³odej Polski by³a bardzo zró¿nicowana zarówno pod wzglêdem tre¶ci jak i zawarto¶ci ideowej. Poeci m³odopolscy ow³adniêci poczuciem bezcelowo¶ci istnienia, na ogó³ rzadko powracali do tematyki patriotycznej. Jednak w¶ród liryków "Ksiêgi ubogich" Jana Kasprowicza, odnajdujemy piêkny patriotyczny wiersz, w którym poeta wyra¿a przekonanie, ¿e ojczyzna to rzecz ¶wiêta, to s³owo najdro¿sze, choæ krwi± przepojone: Rzadko na moich wargach Niech du¶ to warga ma wyzna Jawi siê krwi± przepojony, Najdro¿szy wyraz: Ojczyzna. Poeta atakuje ostro tych ludzi, którzy nadu¿ywaj± s³owa patriotyzm, ojczyzna, maj±c na uwadze prywatne, osobiste korzy¶ci: Widzia³em, jak miêdzy Lud¼mi Ten siê urz±dz± najtaniej, Jak poklask zdobywa i rentê, Kto krzyczy, i¿ ¿yje dla Niej. Prawdziwymi patriotami s± jednak ci ludzie, którzy sw± mi³o¶æ do rodzinnego kraju chowaj± g³êboko w sercu, a na dnie tego serca ¿yje wci±¿ nad2ieja na odzyskanie niepodleg³o¶ci. Najlepsze, niepodleg³o¶ciowe tradycje reprezentuje w swych dramatach Stanis³aw Wyspiañski. W "Weselu" poeta g³êboko prze¿ywaj±cy niewolê swego narodu ostro krytykuje spo³eczeñstwo, które nie jest zdolne do podjêcia walki narodowowyzwoleñczej. Aby ukazaæ ten problem poeta wprowadza ró¿ne przedmioty symboliczne, które sta³y siê wrêcz symbolami narodowymi. Najistotniejszym z nich jest "z³oty róg", który wrêcza Gospodarzowi Wemyhora, ludowy pie¶niarz i wró¿bita ukraiñski, znany zreszt± ogó³owi Polaków z obrazu lana Matejki. Z³oty róg ma czarodziejsk± moc, na jego d¼wiêk ca³y zjednoczony naród ma stan±æ do zwyciêskiej walki z wrogiem. Niestety Gospodarz - mimo z³o¿onej przysiêgi - przekazuje beztrosko z³oty róg dru¿bie Ja¶kowi, ten za¶ gubi go na rozstajnych drogach, schylaj±c siê po czapkê z pawimi piórami. Mo¿na wiêc powiedzieæ, ¿e ani szlachta, któr± reprezentuje Gospodarz, ani ch³opi - mimo zapewnieñ Czepca - nie s± gotowi do zrealizowania wielkiej, dziejowej misji, do podjêcia walki o wolno¶æ. Na pró¿no Jasiek w momencie, gdy pieje kur, przypomina sobie o swym dziejowym pos³annictwie i wota dramatycznym g³osem: chyæcie koni, chyæcie broni Nikt go nie s³yszy, wszyscy poruszaj± siê ospale, bezmy¶lnie w rytm muzyki Chocho³a, który ¶piewa: Mia³e¶, chamie, z³oty róg Mia³e¶, chamie, czapkê z piór czapkê wicher niesie, róg huka po lesie osta³ ci siê ino sznur. Ca³e spo³eczeñstwo pogr±¿one jest w marazmie, w letargu, u¶pione, tak jak ta ró¿a pod s³omianym chocho³em. Czy Stanis³aw Wyspiañski nie pozostawi³ zniewolonemu narodowi ¿adnej nadziei? Otó¿ niekoniecznie interpretacja symbolu Chocho³a musi byæ tak pesymistyczna. Przecie¿ na wiosnê spod s³omianego Chochola wyrosn± m³ode pêdy ró¿y. Byæ mo¿e i w polskim spo³eczeñstwie pojawi± siê nowe si³y, które poprowadz± naród do zwyciêskiej walki z wrogiem. W roku 1918 zi¶ci³o siê wreszcie marzenie kilku pokoleñ rodaków - Polska po ponad stuletniej niewoli odzyska³a upragnion± wolno¶æ. Reakcja m³odych poetów na ten fakt by³a zgo³a nieoczekiwana. Tematyka patriotyczna, a przede wszystkim narodowowyzwoleñcza sta³a siê nagle nieaktualna. Antoni S³onimski, jeden z cz³onków ugrupowania poetyckiego "Skamander" w wierszu "Czarna wiosna" pisa³: Ojczyzna moja wolna, wolna... Wiêc zrzucam z ramion p³aszcz Konrada Równie¿ Jan Lechoñ w wierszu "Herostrates" wyra¿a znamienne ¿yczenie: A wiosn± - niechaj wiosnê, nie Polskê zobaczê Okaza³o siê, ¿e ten czo³owy skamandryta bardzo krótko wytrwa³ w swym postanowieniu, Literatura nie mo¿e byæ bezprogramowa i bezideowa, nie mo¿e odrzucaæ tematyki narodowej. Jest przecie¿ nierozerwalnie zwi±zana z narodem, wyrasta z ducha narodu, a w narodzie wci±¿ ¿ywe s± symbole narodowej martyrologii, na trwa³e zwi±zane z tradycj± romantyczn±. U¶wiadamiaj±c sobie jakby te sytuacje Jan Lechoñ pisze piêkny, pe³en patriotycznych symboli wiersz pod tytu³em "Mochnacki". S± w nim odwo³ania do pe³nej dramatycznych wydarzeñ przesz³o¶ci historycznej naszego narodu, w poetyckiej formie wyra¿aj± jego uczucia. Forma poetycka wiersza nawi±zuje wyra¼nie do wzorów minionych epok, a w szczególno¶ci do romantyzmu. Jan Lechoñ, podobnie jak Adam Mickiewicz w "Reducie Ordona" i Cyprian Kamil Norwid w "Fortepianie Szopena" nawi±zuje do autentycznego wydarzenia. Maurycy Mochnacki, romantyczny krytyk literacki by³ tak¿e doskona³ym pianist±. Poeta w romantycznej wizji opisa³ koncert Mochnackiego, jaki odby³ siê ju¿ po klêsce powstania listopadowego, w 1832 r. na emigracji w Metzu. Jego muzyka, podobnie jak koncert Jankiela w "Panu Tadeuszu" wyra¿a³a uczucia patriotyczne narodu, odzwierciedla³a ca³± jego dramatyczn± historiê, stanowi alegoryczny skrót zmagañ Polaków o odzyskanie niepodleg³o¶ci. Poszczególne obrazy tego wiersza s± tak charakterystyczne dla polskiego krajobrazu, a tak¿e ³atwo czytelne dla polskiego odbiorcy. Tak wiêc odnajdujemy w wierszu obrazy z przesz³o¶ci historycznej Polski, echa walk napoleoñskich, przygotowania do powstania, ostatnie po¿egnanie z ukochan±, w starym szlacheckim dworku i wreszcie pe³ne dramatycznego napiêcia zakoñczenie wiersza: Citoyens! (obywatele) Uciekaæ! Krew pachnie w tej sali Wiersz jest tak sugestywny, ¿e nam czytelnikom d³ugo jeszcze d¼wiêcz± w uszach tony tej muzyki, stanowi±cej ilustracjê historii narodu, a nad wszystkim góruje g³uchy huk zatrza¶niêtego przez muzyka wieka fortepianu. Ten sam nurt poezji patriotycznej reprezentuje w okresie miêdzywojennym tak¿e W³adys³aw Broniewski, poeta, który zwi±za³ sw± twórczo¶æ z ruchem rewolucyjnym. Nawi±zywa³ jednak ezêsm w swej poezji do tradycji romantycznej. Jest autorem piêknego patriotycznego wiersza pod tytu³em "Mój pogrzeb". Przemin± wieki, zmieni± siê rz±dy i ich ideologie, a s³owa wypowiedziane przez poetê pozostan± nadal aktualne: Mnie ta ziemia od innych dro¿sza, ani chcê ani umiem st±d odej¶æ, tutaj Wis³ê, wiatrami Mazowsza przeszumia³o mi dzieciñstwo i m³odo¶æ. Natomiast zbli¿aj±c± siê katastrofê wrze¶niow± poeta rozpoczyna³ wielkim patriotycznym apelem do narodu, zawartym w wierszu "Bagnet na broñ". W momencie zagro¿enia ka¿dy Polak powinien stan±æ do walki z wrogiem: Kiedy przyjd± Podpaliæ dom, len, w ñ7óry mieszkasz - Polskê Kiedy rzuc± przed siebie grom, Kiedy run± ¿elaznym wojskiem i pod drzwiami stan±, i noc± kolbami w drzwi za³omoc± ty ze snu podnosz±c skroñ, stañ u drzwi. Bagnet na broñ! Trzeba krwi! Obowi±zek podjêcia walki dotyczy wszystkich obywateli - nawet poeta powinien porzuciæ pióro i chwyciæ za broñ. Ten apel W³adys³awa Broniewskiego realizowa³ nie tylko on sam, ale takie wielu poetów m³odego pokolenia, którzy ginêli na barykadach powstañczej Warszawy. W czasie powstania by³ w¶ród nich tak¿e m³ody Krzysztof Baczyñski, wielka nadzieja polskiej poezji, który niestety zgin±³ 4 sierpnia, w okolicach pa³acu Blanka. On tak¿e w swojej twórczo¶ci pozostawi³ przysz³ym pokoleniom bezwzglêdny nakaz s³u¿by ojczy¼nie, a sam z kolei przyj±³ postawê patriotyczn± od swych rodziców. Dzieñ czy noc - matko, ojcze - jeszcze ustojê w trzaskawicach palb, ja ¿o³nierz, poeta, czasu kurz. pójdê dalej - to od was mam: ¶mierci siê nie bojê! W tym samym patriotycznym nurcie mieszcz± siê inne znane wiersze K. K. Baczyñskiego, a w¶ród nich utwór pod tytutem "Mazowsze". Poeta u¿ywa tu wyrazów o charakterze symbolicznym. Mazowsze, Wis³a bêd± kojarzyæ siê ka¿demu Polakowi z ojczyzn±, a las to tradycyjne miejsce walk powstañczych. Los jego oraz jego rówie¶ników to powtórzenie losów powstañców z roku 1830 i 1863. Jedynym marzeniem m³odego poety, przewiduj±cego swój tragiczny Los jest pragnienie, aby jego mogi³a, gdy padnie w boju nie pozosta³a bezimienna. W obliczu szalej±cej wojny, w dobie zaniku wszelkich norm moralnych jedyn± szansê ocalenia cz³owieczeñstwa upatrywa³ poeta w³a¶nie w postawie patriotycznej. Mówi o tym wyra¼nie w wierszu "Wiatr". "Wolam ciê, obcy cz³owieku, co ko¶ci odkopiesz bia³e. Kiedy wystygn± ju¿ boje, Szkielet mój bêdzie mi±³ w rêku sztandar ojczyzny mojej. Krzysztof Kamil Baczyñski to jeden z najpiêkniejszych "diamentów" w polskiej literaturze, poeta który czynem potwierdzi³ s³uszno¶æ idei, które g³osi³. W latach powojennych, w jak¿e skomplikowanym okresie politycznym powstaj± jednak utwory, które ucz± mi³o¶ci do ojczyzny. Do takich arcydzie³ poezji patriotycznej nale¿y wiersz "Gawêda o mi³o¶ci ziemi ojczystej" Wies³awy Szymborskiej. Poetka ju¿ w pierwszych s³owach wiersza stwierdza: Bez tej mi³o¶ci mo¿na ¿yæ, mieæ serce suche jak orzeszek Jakim¿e jednak siê jest cz³owiekiem, kiedy siê nie kocha swej ojczyzny. Serce takiego cz³owieka jest "suche jak orzeszek", ludzie pozbawieni ojczyzny s± jak "okna wypalone", jak "powalone drzewa". Poetka zdecydowanie propaguje postawê patriotyczn±, gdy¿ tylko mi³o¶æ do rodzinnego kraju czyni z cz³owieka jednostkê w pe³ni warto¶ciow±, a tak¿e szczê¶liw± poprzez poczucie wiêzi z rodakami, poprzez czynne uczestnictwo w dziejach narodu. Nie bêdê jak zerwana niæ. Odrzucam pusto brzmi±ce s³owa (...) Pier¶cienie ¶wietlnych dat nad nami" ziemia ojczysta pod stopami. Nie bêdê ptakiem wyp³oszonym anijak puste gniazdo po nim. Ten przegl±d literatury o tematyce patriotycznej nie jest oczywi¶cie kompletny, niemniej jednak u¶wiadamia nam, ¿e ukochanie rodzinnego kraju to g³ówne ¼ród³o natchnienia poetyckiego.