Wyszukiwarka:
Artyku³y > Epoka - M³oda Polska >

M³oda Polska. Pytania


  1. T³o filozoficzne M³odej Polski (Schopenhauer, Nietzsche, Bergson).
  2. Granice czasowe i wyja¶nienie nazwy epoki.
  3. Program artystyczny w "Confiteorze" Przybyszewskiego (pozycja artysty, has³o "sztuka dla sztuki").
  4. Kierunki artystyczne: dekadentyzm, modernizm, impresjonizm, neoklasycyzm, symbolizm, ekspresjonizm.
  5. Odbicie pr±dów artystycznych epoki w liryce (Tetmajer, Kasprowicz, Staff) - cechy m³odopolskiej liryki.
  6. Ocena spo³eczeñstwa w "Weselu" (sentencje).
  7. Symbolika w "Weselu" - jej rola w dramacie.
  8. Synteza sztuk w "Weselu" (muzyka, malarstwo, s³owo) - nowatorstwo dramatu.
  9. Interpretacja tytu³u "Ludzie bezdomni" - problematyka "bezdomno¶ci", czy tytu³ trafnie oddaje wymowê ideow± powie¶ci.
  10. Przemiany obyczajowe i spo³eczne wsi w "Ch³opach" W. Reymonta.
  11. Elementy naturalizmu w prozie m³odopolskiej.
  12. Problematyka narodowa i spo³eczna w "Rozdziobi± nas kruki, wrony ..." S. ¯eromskiego (interpretacja tytu³u).
  13. Postawy moralno-etyczne bohaterów w opowiadaniach S. ¯eromskiego.
  14. T. Judym jako bohater utrzymany w konwencji romantycznej.

Odpowiedzi

1. T³o filozoficzne M³odej Polski (Schopenhauer, Nietzsche, Bergson).

Za pocz±tek epoki przyjêto umown± datê 1891 r., której towarzyszy³y nowe tendencje ideowo-artystyczne, a za koniec - 1918 r., czyli rok odzyskania przez Polskê niepodleg³o¶ci. Ju¿ pod koniec lat osiemdziesi±tych XIX w. wyraŸnie narasta krytyka programu pozytywistycznego, któr± podejmuj± nie tylko zwolennicy nowych przeobra¿eñ w literaturze i sztuce, ale i sami pozytywi¶ci. Atakom podlega nie tylko program, który zawiód³ oczekiwane nadzieje, ale i literatura, która go rozpowszechnia³a, i która poprzez swój realizm i tendencyjno¶æ ogranicza³a swobodê twórcz± pisarzy. Friedrich Nietzsche - twórca "filozofii ¿ycia XIX/XX w."; by³ przedstawicielem immoralizmu - g³osi³, ¿e podstaw± wszelkich ocen powinny byæ jedynie kryteria i warto¶ci pozamoralne; przeprowadzi³ ostr± krytykê obowi±zuj±cych zasad moralnych prowadz±c± do "przewarto¶ciowania wszelkich warto¶ci" i g³osi³, ¿e jedynie s³uszn± zasad± jest dzia³anie "poza dobrem i z³em"; w dzia³aniu owym motorem jest "wola mocy", która decyduje o pozycji cz³owieka w spo³eczeñstwie; pogl±dy te torowa³y drogê ludziom silnym i bezwzglêdnym i usprawiedliwia³y ich dzia³ania, a jednocze¶nie g³osi³y pogardê dla wszelkiej s³abo¶ci; g³osi³y sens istnienia "rasy panów", "nadludzi", którzy sw± siln± indywidualno¶ci± i niespo¿yt± si³± biologiczn± mog± uratowaæ ¶wiat od szarzyzny i nijako¶ci stworzonej przez zwyk³ych zjadaczy chleba; filozofiê Nietzschego chêtnie przyjmowano dlatego, ¿e przeciwstawia³a siê dekadentyzmowi, nios³a kult ¿ycia, wiarê w jego sens i skuteczno¶æ energicznego dzia³ania; Artur Schopenhauer - (niemiec) cz³owiek w ¶wiecie gnany bezrozumnym popêdem nigdy nie pozna praw rz±dz±cych ¶wiatem i nigdy nie osi±gnie szczê¶cia, jedynym ratunkiem przed nieuniknionym poczuciem niedosytu i cierpieniami ¿yciowymi jest ucieczka w ¶wiat sztuki, b±dŸ przez kontemplacjê i prze¿ywanie jej dzie³, b±dŸ przez ich tworzenie; Henryk Bergson - (francuz) nie mo¿na odnaleŸæ ¿adnych przyczyn, czy logicznych przes³anek, w rozwoju ¶wiata; rozwój ten jest samorzutny i nieprzewidziany, a decyduje o nim "pêd ¿yciowy" wszelkich organizmów ¿ywych; ¶wiata nie mo¿na wiêc poznaæ przy pomocy intelektu, lecz dziêki intuicji, instyktowi, który pozwala uczyæ siê ¶wiata poprzez doznawanie wra¿enia i prze¿ycia;

 

2. Granice czasowe i wyja¶nienie nazwy epoki.

Za pocz±tek epoki przyjêto umown± datê 1891 r., której towarzyszy³y nowe tendencje ideowo-artystyczne, a za koniec - 1918 r., czyli rok odzyskania przez Polsk niepodleg³o¶ci. Ju¿ pod koniec lat osiemdziesi±tych XIX w. wyraŸnie narasta krytyka programu pozytywistycznego, któr± podejmuj± nie tylko zwolennicy nowych przeobra¿eñ w literaturze i sztuce, ale i sami pozytywi¶ci. Atakom podlega nie tylko program, który zawiód³ oczekiwane nadzieje, ale i literatura, która go rozpowszechnia³a i która poprzez swój realizm i tendencyjno¶æ ogranicza³a swobodê twórcz± pisarzy. Najczê¶ciej stosowana nazwa epoki - M³oda Polska - pochodzi od tytu³u programowych artyku³ów Artura Górskiego, opublikowanych w "¯yciu" w 1898 r., bêd±cych manifestem ideowo-artystycznym m³odego pokolenia. "M³odzi" pragnêli odrodziæ Polskê poprzez kontynuacjê ideologii romantyzmu polskiego oraz stworzenie nowych norm i warto¶ci etycznych i estetycznych. W zwi±zku z tym przyjêto te¿ inn± nazwê epoki - neoromantyzm, która mia³a podkre¶laæ zwi±zek romantyzmu z epok± prze³omu wieków XIX i XX, polegaj±cy g³ównie na powrocie tendencji idealistycznych, podniesieniu roli indywidualizmu i subiektywizmu, a przede wszystkim na podjêciu wysi³ków prowadz±cych do odzyskania niepodleg³o¶ci pañstwowej. Obok tych dwóch nazw wystêpuje termin modernizm, który podkre¶la³ wspó³czesno¶æ i nowoczesno¶æ epoki przeciwstawiaj±cej siê systemowi pogl±dów poprzedniego pokolenia. Kolejna nazwa - symbolizm, stosowana jest rzadziej, gdy¿ odnosi siê nie tyle do cech ca³ego okresu, ile raczej do g³ównego nurtu w sztuce m³odopolskiej. Jedn± z charakterystycznych w³a¶ciwo¶ci pogl±du ówczesnego cz³owieka na ¶wiat jest poczucie zagro¿enia i niepewno¶ci. Gwa³towny rozwój przemys³u, odkrycia naukowe, rosn±ce napiêcia spo³eczne, spowodowa³y przemiany, których skutki by³y trudne do przewidzenia. Strach przed ¿yciem kszta³tuje specyficzn± dla tych czasów postawê cz³owieka. Cechuje j± dekadentyzm, objawiaj±cy siê poczu- ciem gro¿±cej zewsz±d katastrofy i bezsensem istnienia, niewiar± w warto¶æ jakiejkolwiek idei, ogóln± apati± i niechêci± do wszelkiego dzia³ania.

 

3. Program artystyczny w "Confiteorze" Przybyszewskiego (pozycja artysty, has³o "sztuka dla sztuki").

W 1899 r. na ³amach krakowskiego "¯ycia" ukaza³ siê s³ynny artyku³ Przybyszewskiego pt. "Confiteor", w którym has³o "sztuka dla sztuki" postawi³o sztukê na niebosiê¿nym piedestale, a z artysty uczyni³o jej kap³ana. Wed³ug Przybyszewskiego, "sztuka nie ma ¿adnego celu, jest celem sama w sobie, nie mo¿e byæ na us³ugach jakiejkolwiek idei. Sztuka stoi nad ¿yciem. Sztuka tendecyjna, sztuka pouczaj±ca, sztuka - rozrywka, sztuka - patriotyzm, sztuka maj±ca jaki¶ cel moralny lub spo³eczny przestaje byæ sztuk±, a staje siê bibli± pauperum" (ksi±¿k± o niskim poziomie, dla ludzi prymitywnych). Artysta, który szuka poklasku, który swoim dzie³em chce oddzia³ywaæ na spo³eczeñstwo, któremu zale¿y na opinii odbiorców, nie jest godzien miana artysty - g³osi autor artyku³u. Dzia³alno¶æ prawdziwego twórcy ma d±¿yæ do odbicia absolutu, czyli duszy artysty i duszy wszechrzeczy.

 

4. Kierunki artystyczne: dekadentyzm, modernizm, impresjonizm, neoklasycyzm, symbolizm, ekspresjonizm.

dekadentyzm - p. pkt. 2; modernizm - impresjonizm - zadaniem sztuki jest przedstawienie przelotnych wra¿eñ, gdy¿ nie ma mo¿liwo¶ci dotarcia do obiektywnej prawdy o rzeczywisto¶ci, a poznawanie ¶wiata ogranicza siê do subiektywnych, przypadkowych odczuæ napotkanych zjawisk; st±d w obrazach impresjonistów ¶wiadome zacieranie konturów malowanych przedmiotów, stosowanie obok siebie jasnych barw, by wywo³aæ wra¿enie nieustaj±cej zmienno¶ci; malowani oni znakomite, urokliwe pejza¿e, przenikniête jasnym ¶wiat³em; szukali tematów, dot±d rzadko spotykanych w malarstwie, których dostarcza³a im ulica, kabarety i kawiarnie, gdzie têtni³o ¿ycie naturalne i prawdziwe; neoklasycyzm - symbolizm - rzeczywisto¶æ, która nas otacza, ma dwoist± naturê - sk³ada siê z materii i ducha; zadaniem sztuki powinno byæ odzwierciedlenie owej g³êbszej, duchowej, metafizycznej sfery ludzkiej egzystencji; ¶wiata duchów nie mo¿na przedstawiæ przy pomocy ¶rodków stosowanych przez sztukê realistyczn±, gdy¿ nie jest on jednoznaczny i sprecyzowany; to co nieuchwytne, niewyra¿alne, bo rozgrywaj±ce siê poza ¶wiatem zmys³ów, mo¿na próbowaæ przedstawiæ przy pomocy jêzyka symbolów, który dopuszcza mo¿liwo¶æ wielu interpretacji; symbol jako ¶rodek artystyczny posiada dwa znaczania: pierwsze, to postrzegalny zmys³owo obraz przedmiotu, osoby lub sytuacji, drugie, to podtekst, ukryte znaczenie, nie wypowiedziana jednoznaczenie tre¶æ; ekspresjonizm ukazywanie prze¿yæ duchowych, jako swoistej formy uczuciowego ekshibicjonizmu p³yn±cego z g³êbin pod¶wiadomo¶ci.

 

5. Odbicie pr±dów artystycznych epoki w liryce (Tetmajer, Kasprowicz, Staff) - cechy m³odopolskiej liryki.

"Koniec wieku XIX" (Kazimierz Przerwa-Tetmajer) zarysowa³ i zdefiniowa³ problematykê dekadentyzmu, niemocy dzia³ania, bezsensu wszelkiej aktywno¶ci. Przekleñstwo, ironia, wzgarda, rozpacz, walka, byt przysz³y, u¿ycie - kolejno wymieniane formy przeciwdzia³ania cz³owieka nastrojom schy³kowym, okazuj± siê nieprzydatne, wzglêdne, pozbawione sensu. Zapytuje wiêc poeta dramatycznym zdaniem: "Ale czy¿ mrówka rzucona na szyny mo¿e walczyæ z poci±giem, nadchodz±cym w pêdzie?" Oto katastroficzna wizja cz³owieka wrzuconego w wir historii dziejów, wir "nadchodz±cy w pêdzie" i niszcz±cy kulturê, cywilizacjê. Podobnie wygl±daj± "Hymny" (Jan Kasprowicz) z tomu "Gin±cemu ¶wiatu". "Hymny" dokonuj± g³êboko pesymistycznej diagnozy wspó³czesnej cywilizacji i kultury, odwo³uj± siê do "poetyki krzyku", a wiêc ekspresjonistycznych, gwa³townych obrazów konania cz³owieka, ¶wiata, historii. G³ównym przestawicielem impresjonizmu w polskiej poezji by³ Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Problematykê imprejonistyczn± odnaleŸæ tak¿e mo¿na w niektórych lirykach Leopolda Staffa. W wierszu impresjonistycznym rzeczywisto¶æ ujmowana jest jako subiektywna, skrajnie emocjonalna projekcja podmiotu, prze¿ywaj±cego pozintelektualne, nieokre¶lone, ale zarazem fascynuj±ce stany psychiczne. Klasycznym ju¿ dzi¶ przyk³adem impresjonistycznej wizji ¶wiata jest wiersz Przerwy-Tetmajera "Melodia mgie³ nocnych". Rzeczywisto¶æ tatrzañska zostaje przeobra¿ona w materiê subiektywnych doznañ podmiotu, a górski krajobraz ulega nasyceniu tre¶ciami emocjonalnymi. Nie bez znaczenia dla praktyki impresjonistycznej pozostaj± równie¿ próby zbli¿enia tekstu literackiego, poetyckiego do innych form artystycznego wyrazu: muzyki i plastyki. Utwór Przerwy-Tetmajera programowo wykorzystuje takie sposoby kreacji dzie³a poetyckiego, które pozwalaj± imitowaæ obraz malarski i dŸwiêk muzyczny. W pe³ni nastrojowym, impresjonistycznym utworem literackim jest równie¿ "Deszcz jesienny" Leopolda Staffa. Melodyjnej wra¿eniowo¶ci wiersza towarzyszy równie charakterystyczna dla tej tech- niki poetyckiej, fragmentaryczno¶æ kompozycyjna - operowanie pytaniami bez odpowiedzi, obrazami niepojêciowymi i zmiennymi.

 

6. Ocena spo³eczeñstwa w "Weselu" (sentencje).

"Wy¶cie sobie, a my sobie. Ka¿den sobie rzepkê skrobie" - Radczyni z Klimin± "...my jeste¶my tacy przyjaciele, co siê nie lubi±" - ¯yd do Pana M³odego "...my do Sasa, wy do lasa" - Poeta z Czepcem "Niech na ca³ym ¶wiecie wojna, byle polska wie¶ zaciszna, byle polska wie¶ spokojna" - Dziennikarz do Czepca na pytania o wydarzenia na ¶wiecie "Pon siê boj± we wsi ruchu. Pon nas ob¶miewajom w duchu" - odpowiedŸ Czepca do Dziennikarza "A jak my, to my siê rwiemy ino do jakiej bijacki. Z takich jak my by³ G³owacki" - Czepiec do Dziennikarza (tego w³a¶nie dziennikarz obawia siê najbardziej); "panowie duza by ju¿ mogli mieæ, ino oni nie chcom chcieæ" - Czepiec o tym, ¿e panowie (inteligencja) nie doro¶li do przewodniej roli w narodzie.

 

7. Symbolika w "Weselu" - jej rola w dramacie.

Realistyczny w±tek "Wesela" splata siê w akcie II z w±tkiem symboliczno-fantastycznym. Dokonuje siê to w sposób niejako naturalny, uzasadniony okoliczno¶ciami. Weselne przyjêcie odbywa siê podczas ciemnej, lisotpadowej nocy. Izba, w której spotykaj± siê rozmówcy - jak pisze autor - "wybielona siwo, prawie b³êkitna, jednym szarawym tonem pó³b³êkitu obejmuje i sprzêty, i ludzi, którzy siê przez ni± przesun±". O¶wietlona jest ¶wiecami w akcie I, w akcie II za¶ prawie ca³kowicie pogr±¿ona w mroku. Rozja¶nia j± jedynie ma³a lamka naftowa. Niebieskawy zmrok stwarza doskona³e t³o do pojawienia siê postaci z innego ¶wiata. Rachela, córka karczmarza, zaprasza na wesele "wszystkie dziwy, kwiaty, krzewy, pioruny, brzêczenia, ¶piewy...". Osoby, które przybywaj± s± projekcj± konfliktów wewnêtrznych, zmagañ i rozterek weselników. Stanowi to okazjê nie tylko do pokazania motywacji i poczynañ poszczególnych osób, ale tak¿e do wielostronne- go o¶wietlania problemów spo³ecznych i politycznych, zwa¿ywszy, ¿e go¶cim weselnymi s± osoby bêd±ce na widoku ówczesnego ¿ycia intelektualnego i politycznego Galicji. Symbole: - czapka z pawich piór, pawie pióra - symbol bogactwa - z³oty róg - chocho³ - taniec

 

8. Synteza sztuk w "Weselu" (muzyka, malarstwo, s³owo) - nowatorstwo dramatu.

Dramat ten ³±czy³ w synkretycznym zamy¶le rózne rodzaje sztuki (s³owo, muzykê, kompozycje plastyczne, taniec), konsekwentnie wpisywa³ siê bowiem w wieloznaczn± formu³ê symbolizmu. Obok przedstawiania realnego wydarzenia i wyprowadzenia z niego

 

9. Interpretacja tytu³u "Ludzie bezdomni" - problematyka "bezdomno¶ci", czy tytu³ trafnie oddaje wymowê ideow± powie¶ci.

"Ludzie bezdomni" - interpretacja tytu³u. W pojêciu Judyma "dom", którego on nigdy nie mia³, jest synonimem ma³ej stabilizacji, wygodnego ¿ycia, które osi±ga siê za cenê dorobkiewiczostwa. Judym skazuje siê dobrowolnie na bezdomno¶æ. Bezdomna jest równie¿ Joasia, która traci swój dom po represjach popowstaniowych, które dotknê³y rodziny szlacheckiej popieraj±cej powstanie. Bezdomno¶æ jest stale podkre¶lan± cech± ludzi skrzywdzonych lub odczuwaj±cych krzywdê, szczególnie proletariat miejski, który opuszcza ojczyznê-dom, by szukaæ chleba na emigracji.


 

10. Przemiany obyczajowe i spo³eczne wsi w "Ch³opach" W. Reymonta.

Przemiany zachodz±ce wewn±trz spo³eczeñstwa wiejskiego to: - wzrost ¶wiadomo¶ci spo³ecznej; - wzrost ¶wiadomo¶ci narodowej; - pojawienie siê my¶li o emigracji zarobkowej. Prawa moralne gromady: - podstawow± warto¶ci± dla ch³opa jest ziemia; - potrzeba przywódcy w gromadzie; - nienaruszalno¶æ ³adu spo³ecznego; - tradycjonalizm wsi; - dziedziczenie ziemi; - wspólne dzia³anie gromady w czasie niebezpieczeñstwa; - tradycyjny stosunek do Ko¶cio³a;


11. Elementy naturalizmu w prozie m³odopolskiej.

naturalizm - twórca Emil Zola; sformu³owa³ on g³ówne za³o¿enia kierunku naturalistycznego: - literatura powinna na¶ladowaæ rzeczywisto¶æ w sposób ¶cis³y i szczegó³owy, odtwarzaæ zaobserwowane fakty, d±¿yæ do foto- graficznej wierno¶ci; - nie ma tematów zakazanych dla literatury, pisarz powinien siêgaæ równie¿ do spraw najciemniejszych i dra¿liwych; - pisarz podobnie jak uczony szuka przede wszytkim prawdy; ukazuje rzeczywisto¶æ w sposób obiektywny; Rygorystyczne wymogi stawiane przez E. Zolê powodowa³y, ¿e bardzo rzadko by³ on konsekwentnie realizowany. Wynikaj±ce z niego tendencje artystyczne wzbogaca³y jednak ró¿norodne techniki pisarskie i wkomponowywa³y siê w odmienne koncepcje literatury. Ze wzglêdu na unaukowienie twórczo¶ci, do naturalizmu siêgali pozytywi¶ci. Odwaga siêgania po tematy, uznane wcze¶niej za "wstydliwe", prowadz±ca do moralnego szokowania mieszczañskich odbiorców, sk³ania³a ku naturalizmowi tak¿e modernistów. Nale¿y teraz porównaæ jak dalece ró¿nym celom technika ta mia³a s³u¿yæ na przyk³adzie twórczo¶ci Stefana ¯eromskiego i W³adys³awa Reymonta. Bohaterowie ¯eromskiego osadzeni byli przede wszystkim w narodowej tradycji kulturowej, a nie w naturze, co wyraŸnie oddala³o twórczo¶æ ¯eromskiego od naturalizmu. Pisarz korzysta³ jednak bardzo czêsto z naturalistycznej techniki opisu, nie wahaj±cej siê przed pokazywaniem najbardziej nawet drastycznych szczegó³w. W ich obserwacji zachowywa³ siê rzeczywi¶cie jak badacz, zmuszony do analizy przykrego zjawiska. ("Rozdziobi± nas kruki, wrony..." - drapie¿ne ptaki atakuj± konia i cz³owieka; sceny z okresu rewolucji w "Przedwio¶niu"). Bliska naturalizmowi by³a te¿ w twórczo¶ci ¯eromskiego tendencja siêgania po tematy najtrudniejsze zarówno w sferze obyczajowej ("Dzieje grzechu"), jak i w analizie przesz³o¶ci narodowej ("O ¿o³nierzu tu³aczu"). Technikê naturalistyczn± wykorzystywa³ wiêc ¯eromski do wzmocnienia sugestywno¶ci utworów, które mia³y ods³aniaæ najbole¶niejsze problemy spo³eczne i narodowe. Przemienia³ je tym samym w narzêdzie moralizatorskiej dydaktyki, sprze- cznej w istocie z za³o¿eniami naturalizmu. Znacznie g³êbiej odwo³ywa³ siê do pomys³u Zoli Reymont. W jego powie¶ciach bowiem cz³owiek jawi³ siê jako integralny element natury, kieruj±cy siê w swoim dzia³aniu przede wszystkim pierwotnymi instynktami i popêdami. Przedstawione w "Ch³opach" ¿ycie mieszkañców wsi regulowane by³o rytmem pór roku. Jedynie zmiany w przyrodzie wp³ywa³y na rodzaj prac i sposób ¿cyia bohaterów. Motywacje ich dzia³ania te¿ sprowadza³y siê do zaspokojenia biologicznych potrzeb i ¿±dzy posiadania. ¯ycie przypomina naturaln± walkê o byt. Zgodnie z za³o¿eniami naturalizmu, Reymont ogranicza³ warto¶ciowanie etyczne. Jego bohaterowie byli tacy, jakimi ukszta³towa³y ich warunki i mo¿liwo¶ci. Siêga³ natomiast po naturalistyczn± technikê opisu. Moment, w którym Kuba amputuje sobie nogê, osi±ga wymiar ekspresjonistyczny, bêd±c jednocze¶nie elementem, relacjonowanej z pewnego dystansu, prawdy o ¿yciu. Powie¶ci Reymonta przemienia³y wiêc naturalizm w filozofiê zak³adaj±c±, ¿e motywacje ludzkich dzia³añ uwik³ane w cywilizacjê i kulturê, tkwi± niezmiennie w podstawowych, biologicznych uwarunkowaniach. Prze¶wiadczenie to prowadzi³o tak¿e do wci±¿ jeszcze wówczas wymagaj±cego pisarskiej odwagi eksponowania roli erotyzmu w ¿yciu cz³owieka. W twórczo¶ci ¯erowmskiego naturalizm by³ technik± pisarsk±z, za¶ w dzie³ach Reymonta - sposobem interpretowania ¶wiata.