Wyszukiwarka:
Artykuły > Utwory, dzieła >

Kronika wszytkiego świata

Kronika wszytkiego świata

 

• Bielski Marcin •

• 1551 •

 

 

Źródła Kroniki Bielskiego

 

Podstawowym źródłem dla dzieła renesansowego twórcy była Weltchronik Johanna Nauclerusa. Bielski, podobnie jak niemiecki

kronikarz, zrezygnował z historycznej prawdy na rzecz opowieści o fikcyjnej fabule – ciąg zdarzeń przedstawionych układa się w

jednolity krąg wypadków od momentu stworzenia świata aż do chwili powstania dzieła.

 

 

Tematyka Kroniki wszytkiego świata

 

 

Bielski troszczył się o prawdę historyczną, ale swoiście. Kronikę otwiera historia Starego Testamentu, przeplatana historią Grecji i

Rzymu. Takie komparatystyczne spojrzenie na różne sfery historii i kultury europejskiej zwieńczone zostało nowotestamentowym

ujęciem dziejów. Wówczas opowieść rozwija się wokół Świętej Rodziny: Najświętszej Marii Panny, Jana Chrzciciela i oczywiście

Jezusa Chrystusa. Następnie od motywów nawiązujących do Nowego Testamentu Bielski przechodzi w kierunku historii

papiestwa, cesarstwa niemieckiego, królów francuskich, po drodze włączając w zakres dzieła zdarzenia z wypraw krzyżowych.

Kronika wszytkiego świata kończy się na roku 1550, czyli na opowieści o papieżu Juliuszu III.

 

 

Artyzm i wartość dzieła

 

 

W zakres Kroniki Bielski włączył te fakty i zdarzenia, które mogły zaciekawić czytelnika. Dlatego pojawiła się informacja o

bohaterze narodowym Albanii – Skanderbegu, również historie i opowieści fantastyczne, np. o cudach dokonywanych przez

Świętą Rodzinę, a także prawdziwa wiadomość o trzęsieniu ziemi w Portugalii. Bielski w kronice łączył i przeistaczał różne formy i

odmiany gatunkowe: historię świętą przemienioną w apokryf, następnie bajki, legendy i przypowieści pochodzenia biblijnego,

anegdoty i facecje. Owa synkretyczność Kroniki decyduje o jej literackich wartościach i jest bardzo znamiennym rysem całego

dzieła. Często Bielski anegdotę czyni zdarzeniem pierwszoplanowym. Tak było w przypadku opowieści o fałszywym Chrystusie i

nieprawdziwych apostołach, którzy za Zygmunta Starego „chodzili po wsiach, cuda czynili kuglarskim obyczajem” (J. Ziomek).

 

Wbrew obiegowej opinii Historia wszytkiego świata Marcina Bielskiego wyróżnia się na tle dziejopisarstwa europejskiego nie tylko

ujęciem historii, ale również znaczną erudycyjnością. Historia w dziele Bielskiego zaprezentowana została ewolucyjnie, jako

jednolity ciąg dziejów, od momentu powstania świata aż po dobę wczesnego renesansu w Polsce. W Kronice dominującą rolę

odgrywają jednak akcenty niechęci do Kościoła rzymskiego i wyraźne sympatie dla ruchów reformacyjnych. Ów reformacyjny ton

w zespoleniu z wielostylowością i wielokształtnością gatunkową dzieła stanowił największą wartość Kroniki wszytkiego świata.

Można nawet pokusić się o wniosek, iż w procesie beletryzacji historii udało się Bielskiemu dać podwaliny pod późniejszy rozwój

prozy powieściowej w Polsce.