Wyszukiwarka:
Artykuły > Język Polski >

17. INTELIGENCJA (rola, etos...) w literaturze polskiej.

17. INTELIGENCJA (rola, etos...) w literaturze polskiej. Inteligencja to warstwa społeczna obejmująca ludzi wykształconych, pracujących umysłowo pochodzących z różnych warstw społecznych. Konflikty po powstaniu styczniowym, a także reforma uwłaszczeniowa z 1864r., doprowadziły do upadku wielu mniejszych majątków szlacheckich, których właściciele zasilać mieli szeregi szybko rosnącej inteligencji miejskiej. W epoce Młodej Polski Stanisław Wyspiański w dramacie pt. „Wesele” ukazuje bezsiłę warstwy inteligenckiej w chwili próby. W bronowickiej chacie zebrała się reprezentacyjna dla ówczesnego społeczeństwa grupa ludzi: przedstawiciele inteligencji twórczej i chłopi. Inteligencja nie rozumie współczesnej wsi, przechowuje jej obraz w przeszłości: kolorowej, zacisznej i spokojnej. Stanisław Wyspiański uderzył w mit solidaryzmu społecznego. Ukazał, że inteligencja i chłopi żyją w dwu obcych sobie światach. Warstwa wykształcona narodu polskiego zbliża się do ludu na skutek panującej mody, chłopomanii, wynikającej z wiary, że chłopi, jako warstwa najsilniej związana z naturą, są najzdrowsi moralnie. Wyspiański demaskuje polskie mity narodowe: solidaryzm społeczny, mit Kościuszkowski, przywódczą rolę inteligencji. Dramat jest ostrzeżeniem pod adresem żyjącej złudzeniami i mitami narodowymi inteligencji pochodzenia szlacheckiego, którą reprezentują głównie przedstawiciele elity intelektualnej i artyści: Gospodarz, Dziennikarz, Poeta, Pan Młody. W 1918r. Polska po przeszło stu latach niewoli odzyskała niepodległość. Powstanie niepodległego państwa postawiło przed pisarzami nowe zadania. Zmienia się w Polsce sytuacja polityczna. Stefan Żeromski w powieści pt. „Przedwiośnie” ukazuje los bohatera - Cezarego Baryki, który należy do młodego pokolenia inteligentów polskich. Przyjeżdża on do Polski w poszukiwaniu „szklanych domów”, o których opowiadał mu ojciec. W konfrontacji marzeń z rzeczywistością miota się wśród sprzecznych idei i poglądów, by odrzucić wszystkie. Odrzuca więc pogląd Szymona Gajowca mówiąc, że „rząd nic nie robi...”. Gajowiec broni się: „To dopiero polskie przedwiośnie, doczekamy się jasnej wiosenki naszej”, lecz Baryka coraz ostrzej formułuje zarzuty pod adresem władz. Bohater posądza rząd o tchórzostwo, o brak idei, konkretnego planu, zarzuca mu marazm. Żeromski poprzez postawy postaci i obrazy pokazuje rzeczywistość, krytycznie osądza „panujących” i apeluje do nich. W krzyku przestrogi „Dokąd ta Polska zmierza” zawiera się cała wartość powieści. W odruchu buntu i rozpaczy Baryka przyłącza się do manifestujących robotników maszerujących na Belweder. Stefan Żeromski w „Przedwiośniu” chciał pokazać ścierającej się poglądy inteligencji co do kształtu przyszłej ojczyzny. Specyficzną powieścią w okresie międzywojennym jest „Ferdydurke” W. Gombrowicza. Główny bohater - Józio, to człowiek trzydziestokilkuletni, pisarz, który zostaje „przeniesiony” do szkoły i umieszczony w klasie siedemnastoletnich uczniów. Nikt nie zauważa jego dorosłości. Jako uczeń uczestniczy w funkcjonowaniu szkolnej machiny. Mieszka na pensji u nowoczesnych państwa Młodziaków, gdzie jest świadkiem maniery „nowoczesności” i mody na postęp w mieszczańskiej rodzinie. Pozór miesza się tu z kłamstwem. Józio ucieka wraz ze swym kolegą Miętusem na wieś, „do parobka” z nadzieją, że tu znajdzie szczerość i naturalność istnienia człowieka. Niestety wieś także jest strefą zafałszowaną. Nawet miłość Józia i Zosi powiela typowy schemat. Kreacja bohatera jest literacką wykładnią poglądów W. Gombrowicza na formę. Józio buntuje się przeciwko każdej z nich. Nie pozwala „wbić sobie gęby”, ale jednocześnie nie może bez niej istnieć jako, że przed „gębą nie ma ucieczki”. Bunt bohatera „Ferdydurke” ukazuje los człowieka współczesnego, zdegradowanego przez kulturę, formowanego i ugniatanego przez różne ideały i światopoglądy. Powieść ukazuje proces ucieczki przed „gębą” i „pupą” i fiaskatych dążeń. W stosunkach międzyludzkich występuje skłonność do narzucania ludziom fałszywych ról, czyli „przyprawiania gęby” i „upupiania”. Głównym problemem filozoficznym utworu jest obrona autentyzmu jednostki przed naciskiem kultury, tradycji i konwencji. Losy Polski nie były obojętne również elicie intelektualnej, która po II-ej wojnie światowej musiała emigrować kraju. Należeli do niej m.in.:J. Lechoń, K. Wierzyński, Cz. Miłosz, J. Tuwim, podzielili się na zwolenników kompromisowego rozwiązania kwestii polsko - rosyjskiej oraz na nieugiętych „antysowietów”. Poparcie nowej władzy komunistycznej czy też próba odnalezienia własnego miejsca w nowej Polsce były traktowane przez wielu pisarzy jako zdrada. Według Jana Lechonia, który z niechęcią wyraża się o stosunkach w Polsce w swoich „Dziennikach”, elita pisarska i artystyczna była koniunkturalnie związana z komunizmem, jedynie o Julianie Tuwinie wyraża się pochlebnie. „Julek” pozostanie dlań zawsze jednym z największych poetów. Myślę, że i my mamy prawo powiedzieć to o nim jako wybitnym liryku biorąc pod uwagę jego „Kwiaty polskie” powstałe na emigracji. Poeta pragnął w poemacie ocalić przeszłość swojego pokolenia, zniszczonego przez wojnę, ale także ukazać tragiczną sytuację w jakiej znalazła się ojczyzna. Utwór zawiera program nadal aktualny, który powinien być ostrzeżeniem, ale i drogowskazem dla panujących. Autor porusza w nim problem prawa i sprawiedliwości: „... Niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość - sprawiedliwość”. Podobną wymowę ma wiersz Cz. Miłosza „Który skrzywdziłeś”, napisany w 1953 roku. Jest on oskarżeniem władzy, która nie liczy się z człowiekiem prostym, nie widzi, jakie krzywdy mu wyrządza, władzy błazeńskiej przypisującej sobie mądrość. Poeta ostrzega, że ta ignorancja rządzących może doprowadzić ich jedynie na stryczek. Współczesny dramat S. Mrożka pt. „Tango” ukazuje inteligencję Polską, której przedstawicielem jest Artur - student filozofii. Dramat jest sceną na której dochodzi do starcia pokoleń. Sytuacja jest paradoksalna, gdyż najstarsze pokolenie wyzbyło się wszelkich zasad moralnych i zdobywa się na ekstrawagancje, jakie zazwyczaj są udziałem nastolatków, np.: Babka w sukni z trenem i w trampkach. Artur buntuje się przeciwko rozluźnionym normom obyczajowym i moralnym. Poszukuje jakiejś idei, chce wprowadzić ład. Wraca do tradycji i narzuca domownikom dawny styl i obyczaj. Pokój zostaje urządzony po mieszczańsku, wszyscy ubierają się w przyzwoite ubrania, a Artur pragnie wziąć ślub według tradycyjnego ceremoniału. Szybko okazuje się, że do starej formy nie można dobudować nowej idei. Artur - utopista, gaduła i marzyciel, zdobywa się na czyn. Wchodzi na stół i wygłasza swój monolog: „Mogę was zabić”. Chce on zabić kogoś dla zbawienia świata, przywrócić porządek za wszelką cenę, nawet za cenę własnej duszy, jak Giaur, Konrad czy Kordian. Ponosi klęskę, zostaje zabity przez kochanka matki i to nie dla idei, ale przypadkiem. „Teraz wy będziecie mnie słuchać”- mówi Edek. Zacznie się nowa epoka, świat będzie ujęty w ramy totalitaryzmu.