Wyszukiwarka:
Artykuły > Wypracowania >

„Sąd nad Polską i sen o Polsce w literaturze


 

 1795 rok to data przełomowa w historii II Rzeczypospolitej. Polska utraciła niepodległość na 123 lata. Została zajęta przez państwa ościenne i poddana procesom germanizacji , msyfikacji ,ciągłej niewoli ,której jarzmo naród kilkukrotnie i bezowocnie próbował zrzucić organizując zbrojne powstania.

 Na okres tej niewoli przypadają trzy epoki histotyczno-literackie:romantyzm, pozytywizm i Młoda Polska. W czasie ich trwania powstało wiele wspaniałych i dojrzałych dział , które wyrażały ogromną nostalgię , krytykę przeszłych i teraźniejszych czasów oraz wskazówki wyjścia z kryzysu niewoli. Poeci i pisarze obok dokonywania sądu nad własną ojczyzną , śnili o niepodległej Polsce.

Utwory , które rozpatrują  tematykę to: wiersz „Do Matki Polki” , III cz. „Dziadów” , „Pan Tadeusz” A.Mickiewicza , „Hymn”, „Grób Agamemnona”, „Kordian” Juliusza Słowackiego oraz „Wesele” W.S.Wyspiańskiego i „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego.

Zajmijmy się twórczością pierwszego a zarazem najwybitniejszego wieszcza narodu - Adama Mickiewicza. Wcześniej wspomniany wiersz „Do Matki Polki” jest pełen patriotycznego bólu podmiotu lirycznego. Autor ukazując tragiczny i beznadziejny los polskich spiskowców , których za miłość do ojczyzny czeka męczeństwo - dokonuje równocześnie sądu nad własnym krajem. Utwór ten dedykowany jest polskim matkom , które w dzieciństwie powinny przygotowywać swych synów do cierpień i upokorzeń życiowych :”wcześnie mu ręce okręcaj łańcuchem , do taczkowego każ zaprzęgać woza”. Poeta prorokuje , że synowie nie będą mogli stanąć do otwartej walki z wrogiem. Skazani bowiem zostaną za niepopełnione winy przez trybunał krzywoprzysiężny i „zawisną na szubienicy”. Kolejnym dziełem poruszającym problem cierpienia narodu , sądu nad krajem i snu - czyli rozpatrywaniu jego dalszej przyszłości jest III cz. „Dziadów” Adama Mickiewicza. Problematyka tego tekstu wiąże się z bólem Polaków po klęsce powstania listopadowego w 1831r. Już w „Prologu” następuje przeobrażenie romantycznego bohatera Gustawa w Kordiana - bojownika sprawy narodowowyzwoleńczej , który będzie cierpiał ogromne katusze. W akcie I poeta przedstawia sytuację Polaków w czasie zaborów - tym samym dokonuje sądu nad ojczyzną. W więzionej celi , gdzie toczy się akcja spotykają się Adolf Januszkiewicz , Żegota - Ignacy Domeyko , Tomasz Zan, Jan Sobolewski , którzy zachowują piękną postawę pełną solidarności i braterstwa. Tomasz chce wziąć całą winę na siebie i „z rąk wroga wybawić” swych przyjaciół , którzy oznajmiają jednak  każdy poczciwy człowiek pod moskiewskim sądem „spotyka się niezawodnie z kibitką i sądem”. Inny więzień - Jan przytacza przykład Janczewskiego , który katowany przez Rosjan i skuty łańcuchami trzykrotnie krzyknął : „Jeszcze Polska nie zginęła”, mówi o małych chłopcach torturowanych przez wroga. W wypowiedzi, którą kieruje do Chrystusa zawarta jest idea mesjanizmu. Ucisk i niedola sprawiają , iż więźniowie zaczynają wątpić w Boga. Następnie pojawia się Konrad śpiewający pieśń o zemście, której chce dokonać na wrogu. W „Małej Improwizacji” bohater widzi siebie jako orła białego - symbol Polski i dobra oraz toczy walkę z czarnym krukiem uosabiającym Rosję i zło. W akcie I poeta dokonuje sądu nad ojczyzną poprzez ukazanie sytuacji rodaków żyjących w więzieniu pod zaborami. Tęsknota z wolnym krajem wzmaga w Konradzie obłęd. On sprzeciwia się Bogu jak grecki Prometeusz. Śni o niepodległej ojczyźnie , pragnie swe marzenia wprowadzić w życie. Chce cierpieć w imieniu całego narodu polskiego jak Chrystus i pragnie aby ofiara z jego ciała była przebłaganiem za grzechy całego świata , aby Polska stała się znowu wolnym krajem. To zmaganie z Panem widoczne jest w „Wielkiej Improwizacji”. Konrad nazywa siebie mistrzem , mając świadomość potęgi twórczej ucznia i mocy. On „kocha cały naród” i „obejmuje w swe ramiona wszystkie przeszłe i przyszłe jego pokolenia”. Bohater pragnie zdobyć władzę i uszczęśliwić swych rodaków , ma bowiem świadomość , że cierpi za miliony. Sprzeniewierza się Bogu do tego stopnia , że ksiądz Piotr musi odprawiać egzorcyzmy , by uzdrowić duszę bluźniercy. Najbardziej trafny sąd nad przeszłymi czasami i teraźniejszością zawiera widzenia księdza Piotra. Słudze Bożemu ukazuje się Polska porównana do Chrystusa konającego na krzyżu. W tym fragmencie Mickiewicz dokonuje sądu nad zaborcami Austrią ,Prusami , krytykuje także Francję , która podobnie jak Piłat „umyła ręce” od sprawy polskiej. Ksiądz widzi również zagadkową postać - wskrzesiciela narodów , którego „imię będzie czterdzieści cztery”. Tę symboliczną liczbę już wielu krytyków literackich - jak narazie bezskutecznie - próbowało wyjaśnić. Jedni twierdzą , że ten symbol może oznaczać cały naród, inni że może odnosić się do papieża Polaka. Artur Sandauer natomiast twierdził , że symbol czterdzieści cztery oznacz imię poety - Adam. Sąd nad społeczeństwem uciskanej Rzeczypospolitej ma miejsce również w scenie VII , gdzie w salonie warszawskim ludzie podzieleni  na dwa obozy. Przy drzwiach stoją młodzi Polacy oraz dwóch starych patriotów , rozmawiają w języku ojczystym. Zenon Niemojewski i Adolf Januszkiewicz dyskutują o Cichowskim -człowieku , który został przez Rosjan zamęczony fizycznie i psychicznie. Towarzystwo przy stoliku - reprezentuje zdrajców ojczyzny ludzi , którzy biernie poddali się procesowi msyfikacji. Poruszają oni płytkie tematy. Damy nie rozumieją treści i sensu polskich wierszy ;posługują się francuszczyzną. Ta scena bardzo trafnie określa stosunki społeczne panujące w ówczesnej Polsce.

 Kolejnym dziełem Mickiewicza, które porusza problematykę sądu nad ojczyzną i snu o Polsce jest „Pan Tadeusz”.Akcja tego dzieła toczy się na przełomie 1811 i 1812 roku , kiedy to Napoleon przygotowywał się do marszu na Rosję , obiecując Polakom niepodległość. Utwór ten był pisany „ku przekonaniu serc” rodaków. Dzięki tłu historycznemu przedstawionemu w tej epopei , „Pan Tadeusz” był dla wielu pokoleń emigrantów „kawałkiem Polski”. W dziele tym Mickiewicz przedstawia patriotycznie nastawioną szlachtę polską , która śni o wolnej ojczyźnie , a swoje marzenia wiąże z Napoleonem Bonaparte. Oni czekają na jego nadejście , co widać najlepiej na przykładzie księdza Robaka , który jest emisariuszem powstania. Przygotowuje on grunt pod przybycie wybawiciela z Francji. Jacek Soplica biega od karczmy do karczmy , kontaktuje się nie tylko ze szlachtą ale i z chłopstwem. Autor równocześnie krytykuje „bratobójczą” walkę Horeszków z Soplicami , zdaje sobie sprawę z tego , że naród polski musi się zjednoczyć i podjąć wspólną walkę przeciw najeźdźcy , tak jak to się  dzieje w rozdziale IX pt.”Bitwa”, gdzie oba skłócone rody jednoczą się przeciwko Rosjanom i rozbijają ich wojska. Autor poprzez ten rozdział wskazuje drogę Polakom , stwierdzając , że najeźdźcę można pokonać wspólnymi siłami - ramię w ramię , chłop z szlachcicem. Drugim po Mickiewiczu , wielkim wieszczem narodowym jest Juliusz Słowacki. Poeta ten zasłynął w umysłach potomnych napisaniem wspaniałego dramatu pt.”Kordian”. Główną przyczyną narodzin tego dzieła było bolesne przeżycie upadku listopadowego zrywu w 1831r. , a zarazem próba oceny klęski narodowej. Już w pierwszej części tego tekstu , którym jest „Przygotowanie”, występuje sąd nad dowódcami powstania. W scenie tej diabły noszą w klatce ludzi. Ich pierwszym dziełem jest chłopski , człowiek , który prowadził ugodną politykę wobec cara. Potępiony zostaje za sprzeczne z naturą nazwisko , dzięki któremu mógł przyciągnąć za sobą szerokie rzesze ludu. Następnie diabły wrzucają do kotła diament i tworzą Czartoryskiego , który podczas powstania był prezesem Rządu Narodowego. Starał się on uzyskać pomoc za granicą dla powstania listopadowego. Prowadził politykę ugody z ceratem , udaremniając przez to próbę powiązania walki o wolność narodu z rewolucyjnym bojem o wyzwolenie społeczne. Diabły ochrzciły go imieniem Czarta, mówiąc o nim „Jest to twarz Rzymianina na pieniądzu w pół zatarta”. Szatańscy słudzy kreują  po chwili w kotle generała Jana Skrzyneckiego - naczelnego wodza po ustąpieniu Chłopickiego. Nowy dowódca był człowiekiem bardzo nieudolnym , myślał tylko o własnej karierze , stale cofając się przed armią rosyjską „jak rak”. Następnie diabły tworzą „Starca , który jak skowronek zastygły jest pod wspomnień bryłą „ ,to Julian Ursyn Niemcewicz , który był legionistą i w czasie powstania pełnił misję dyplomatyczną w Angli. Kolejnym dziełem diabłów jest Joachim Lelewel - historyk i działacz demokratyczny , w czasie powstania będący członkiem Rządu Narodowego , którego poeta oskarża o nieudolne kierowanie zrywem narodowowyzwoleńczym. Ostatnim tworem „szatańskiej hołoty” jest generał Jan Krokowiecki - dyktator w końcowej fazie powstania. Dążył on za wszelką cenę do ugody z Rosją , której poddał Warszawę „a kraj przedany wydał pod miecz”. Innym bardzo ważnym fragmentem tego dzieła jest monolog na górze Mont Blanc - tytułowego bohatera. Kordian - , którego prośby kierowane do papieża o poświęcenie świętej , polskiej ziemi , na której przelano tyle krwi zakończyły się odmową - chce popełnić samobójstwo , na co wskazują jego słowa: „Spróbuję - westchnął i zginą”. Po chwili z ust bohatera zaczyna bić entuzjazm , za którym kieruje się nawet pycha i wyniszczenie: „Jam jest posąg człowieka na posągu świata”. Kordian pragnie „lądy zwołać i obudzić”, po chwili w monologu następuje przetworzenie romantycznego marzyciela w rewolucyjnego działacza. Bohater pragnie poświęcić się dla ojczyzny wzorem Winkelrieda - szwajcarskiego rycerza będącego symbolem odwagi , na co wskazują jego słowa:”Ludy Winkelried ożył! Polska Winkelriedem narodów”. To zadanie świadczy o tym, jak wielką rolę przypisuje poeta własnemu krajowi , który cierpi za grzech wszystkich państw świata. Nasze państwo odniosło duchowy sukces nad wrogami , jest to nieśmiertelne zwycięstwo.

 Wierszem , w którym Słowacki dokonuje sądu nad Polską i śni o wolności jest „Grób Agamemnona”. W drugiej części tego utworu poeta nawiązuje do dwóch symboli starożytnej Grecji , którymi  Termopile - uosabiające duchowe zwycięstwo i Cheronea odzwierciedlająca klęskę. Antyczna Grecja zostaje przyrównana do Polski współczesnej Słowackiemu. Podmiot liryczny krytykuje własną ojczyznę ale daje też wizje nowej i lepszej przyszłości , ponieważ  według niego nasz kraj ma być potężny jak „wielki posąg z jednej bryły”. Autor stwierdza , że przyczyną wszelkich tragedii państwa polskiego jest rozbicie narodu na zwalczające się warstwy i brak jedności. Poeta boi się spotkania z Leonidesem , boi się jego pytania:”Wiele was było?” Pod Termopilami zginęło bowiem 300 Spartan , a zniewolona Rzeczpospolita liczyła kilkadziesiąt milionów ludzi. Podmiot liryczny nazywa swą ojczyznę:”niewolnicą , papugą i służebnicą cudzą”. Daje jej również uniwersalne i ponadczosowe pouczenie:

„O! Polsko , póki ty duszę anielską będziesz więziła w czerepie rubasznym” - którym jest prywata , egoizm , „póty kat będzie rąbał twoje cielsko”.

 Innym wielkim dziełem kolejnego okresu literackiego - Młodej Polski jest dramat „Wesele” Stanisława Władysława Wyspiańskiego. Inspiracją powstania tego tekstu był ślub poety - Lucjana Rydla z chłopką - Jadwigą Mikołajczykówną. W utworze tym autor dokonał bardzo jaskrawego sądu nad narodem polskim , nad stosunkami społecznymi. Autor pokazuje zjawisko chłopomanii - typową chorobę intelektualistów tego okresu. Krytykuje on ukształtowanie przez inteligencję stereotypy zachowań wobec warstwy wiejskiej. Już w I scenie , w rozmowie Dziennikarza z Czepcem , widać brak porozumienia i wspólnego języka między obiema grupami społecznymi. Chłop stwierdza, iż:

 „pany duza by juz mogli mieć,

 ino oni nie chcom chcieć”.

Słowa te zawierają krytykę inteligencji modernistycznej , oderwanej od rzeczywistości. Z kolei podczas dialogu Radczyni z Kliminą , chłopka bardzo trafnie ocenia wzajemny stosunek obu warstw do siebie:

 „Wyście sobie , a my sobie.

 Każdem sobie rzepkę skrobie”.

 

W akcie II poeta śni o wolnej , niepodległej Polsce. W części tej ukazują się różnym ludziom zjawy. Marysia widzi Widmo , Dziennikarz - Stańczyka - symbol mądrości. Poecie -dekadentowi zjawia się symbol siły - Rycerz (Zawisza Czarny). Panu Młodemu - Hetman (Ksawery Branicki) nazywający Polskę „hołotą”, Dziadowi z kolei - Upiór (Jakub Szela). Jednak najważniejszą zjawą jest Wernychora , którego widzi nie jedna lecz wiele osób. Ta zagadkowa postać wieszcza , który przepowiedział za życia losy Polski - rozbiory i odrodzenie ojczyzny - ma bardzo duży status - przekazuje ludziom złoty róg oraz podkowę - namacalny dowód swego istnienia. On oddaje w ręce Gospodarza dowództwo nad powstaniem , którego symbolem jest wspomniany złoty róg. Chłop jednak okazuje się być niezdolnym do czynu i przekazuje „słowo - rozkaz” w ręce wiejskiego parobka - Jaśka , który roznosi wiadomość po wiosce i gubi złoty róg - szansę odzyskania niepodległości.

Poeta dokonuje bardzo trafnego sądu nad naszym narodem stwierdzając , że Polacy nigdy nie umieli do końca wykorzystać danej im szansy. Wielokrotnie wygrywaliśmy bitwy , wojny ale tego sukcesu nie potrafiliśmy uwieńczyć. We wsi do , której wraca Jasiek wszyscy „stoją jak posnięci” Pozostał tylko chochoł , który teraz obejmuje rządy. Każe Jaśkowi odłożyć „kosy w kąt” , a smętnych ludzi połączyć w pary. Bierze skrzypce i zaczyna grać do słów:

 „Miałeś chamie złoty róg (...) ostał ci się jeno sznur”-

- obala mit solidaryamu społecznego i jaskrawo uwidacznia niemoc narodową Polaków.

Chochoł - czyli obcięta róża jest ważnym symbolem. Ta roślina może na wiosnę zakwitnąć lub też nie , podobnie jak Polska , która może odzyskać niepodległość ale także zaprzepaścić swą szansę.

 Kolejnym wielkim dziełem jest „przedwiośnie” Stefana Żeromskiego , powstałe pod wpływem odzyskania niepodległości przez państwo polskie 11 listopada 1918roku. Pisarz w pierwszej części książki przedstawia czytelnikowi tragiczny obraz rewolucji w Baku , który wyciska piętno na psychice głównego bohatera - Cezarego Baryki. Po wielu doświadczeniach wraca do Polski , do Warszawy. Na jego pobyt w Warszawie , duży wpływ wywarła wizja ojca Cezarego dotycząca polskich „szklanych domów” - będące symbolem techniki i nowoczesności. Baryka przyjeżdżając do Polski chce ujrzeć owe cuda. Tymczasem już przy samej granicy widzi zniszczone , zaniedbane chałupy , nędzę , w jakiej żyją ludzie. W „Przedwiośnu” Stefan Żeromski oskarża ówczesną rzeczywistość , dokonuje nad nią sądu , krytykując pogłębiającą się niedolę życia priletariatu. Ostrzega również, że jeśli w Polsce nic się nie zmieni to rewolucja jest nieunikniona. W ojczyźnie , do przybywa Baryka działają dwie siły polityczne Jedna to komunizm , który uosabia Lulek , druga to siła reprezentowana przez Szymona Gajowca , stawiająca ponad wszystko idee spółdzielczości. Między tymi dwoma siłami miota się Baryka. Żeromski widział w rewolucji ogromną i jedyną siłę , która byłaby w stanie zmienić ową Polskę , zdeformowaną rzeczywistość. Pisarz dokonuje sądu nad obiema siłami politycznymi jednak nie daje konkretnej drogi wyjścia z kryzysu. W finale bowiem wciąż waha się , po której stanąć stronie. Najlepszym tego dowodem jest fakt , iż w końcowej scenie powieści widzimy Cezarego Barykę idącego w pierwszym szeregu tłumu ramię w ramię z Lulkiem. Po przeczytaniu tego fragmentu czytelnik może dojść do wniosku , iż Żeromski akceptuje komunizm. W kolejnej jednak scenie Cezary „wychodzi z szeregów robotników i idzie oddzielnie wprost na szary mur żołnierzy na czele zbiedzonego tłumu”.

 Przeciwnicy komunizmu zarzucili pisarzowi , iż za dużo pisał o rewolucji. Natomiast zwolennicy tego ustroju mieli do Żeromskiego pretensje o to ,że Baryka sam wyszedł z szeregów tłumu.