Wyszukiwarka:
Artykuły > Epoka - Barok >

Utrwalić siebie i swój czas; co to znaczyło w kulturze barokowej?

Utrwalić siebie i swój czas; co to znaczyło w kulturze barokowej?

"Exegi monumentum aere perennius"

Człowiek, jako istota bardzo złożona, ma wiele pragnień. Myślę, że poczesne miejsce wśród nich zajmuje chęć przetrwania w pamięci ludzkiej po śmierci. Myśl o tym, że możemy być zapomniani jest bardzo mało przyjemna, gdyż wtedy całe nasze życie traci nagle wszelki sens. Jest to jeden z głównych bodźców mobilizujących nas do działania, do próby stworzenia czegoś, co po nas pozostanie. Jak przedstawiały się te próby w okresie baroku, chciałbym przedstawić w poniższej pracy.

Człowiek, który czuje potrzebę tworzenia, może próbować swych sił w wielu dziedzinach sztuki. Jedną z podstawowych jest literatura, dlatego tutaj najłatwiej znaleźć odpowiedź na tytułowe pytanie. Nie trzeba daleko szukać. Wystarczy przyjrzeć się twórczości rodzimych pisarzy i poetów. Tworzyli nie tylko po to by bawić lub pouczać im współczesnych. Ich celem było to, aby zawarte w ich utworach treści przetrwały przez wiele pokoleń. J.Ch.Pasek stwierdza to zupełnie bezpośrednio w swoich kronikach. To właśnie dzięki ich twórczości możemy dziś poznawać barok, wciąż jedną z najbardziej tajemniczych i kontrowersyjnych epok. W kronikach, wierszach, epopejach i wielu innych utworach zawiera się znaczna część naszej wiedzy o ludziach tamtej epoki. Poznajemy sposób ich myślenia, dowiadujemy się, co uważali za słuszne, mamy możliwość uczestniczenia w ich rozterkach i dylematach. Żeby nie rozważać rzeczy tylko teoretycznie, chciałbym przytoczyć kilka konkretnych przykładów. Przyjrzyjmy się zatem np. Wacławowi Potockiemu. Pozostawił on po sobie ogromną spuściznę, przedstawiającą punkt widzenia szlachcica ziemianina na wydarzenia w ówczesnej Polsce. Pokazuje to następujący fragment z jego utworu pt. "Nierządem Polska stoi"

"Nierządem, powiedział ktoś dawno, Polska stoi;
Gdyby dziś pojźrał z grobu po ojczyźnie swojej,
Zawołałby co garła: Wracam znowu, skądem,
Żebym tak srogim z Polską nie ginął nierządem! (...)"

Jednym z jego najwybitniejszych utworów, oddającym nastroje i przekonania szlachty, jest "Transakcja wojny chocimskiej". Jest to ważny przyczynek do historii Polski, opisujący przygotowania do bitwy i samą bitwę pod Chocimiem w 1621r.

Inną ważną postacią, która uznała za swój cel opisać swoją epokę, jest wspomniany już wcześniej Jan Chryzostom Pasek. Jego "Pamiętniki", będące arcydziełem swego gatunku, wprowadzają nas w świat sarmackich przekonań i wartości. J.Ch.Pasek z ogromną swadą i swobodą przedstawia nam, poprzez pryzmat swoich własnych przeżyć, sytuację, jaka panowała wówczas w naszym kraju.

Oczywiście Polska nie jest jedynym krajem, gdzie rozwijał się barok. Jednym z krajów, gdzie jego wpływy są niezwykle widoczne, jest oczywiście Francja. Barok odcisnął tam bardzo głębokie piętno w wielu dziedzinach sztuki, między innymi architekturze, ale o tym za chwilę. Tymczasem pozostając przy literaturze, nasuwa się oczywiście od razu nazwisko Moliera, twórcy wspaniałych komedii. Jego niezwykle wnikliwe obserwacje, które mógł poczynić, przyglądając się ówczesnej Francji z pewnego dystansu, pozwoliły mu stworzyć niezwykle sugestywny obraz tamtej epoki. Wybierając przy tym do swoich dzieł nigdy nie starzejące się tematy, zasłużył sobie na miejsce w poczcie klasyków literatury.

Jakkolwiek literatura jest niezwykle ważnym elementem kultury, nie jest jedynym jej składnikiem. Także w malarstwie czy architekturze możemy odnaleźć wiele informacji, na temat tego, kim byli ludzie baroku. Dlatego trzeba rozpatrzyć także i te dziedziny ludzkiej twórczości.

Architektura baroku jest niezwykle charakterystyczna, łatwo rozpoznawalna. Jest pełna przepychu, złoceń, filigranowych rzeźb. W moim odczuciu stanowiła ona wyraz dumy człowieka z samego siebie. Tworzona była z nadzieją, że następne pokolenia będą podziwiały te osiągnięcia ówczesnej myśli. Udało się to znakomicie, gdyż np. francuski Wersal jest jednym z najsłynniejszych zabytków na świecie.

Podobną sytuację spotykamy w malarstwie barokowym. Niektórzy malarze tego okresu na stałe weszli do panteonu najwybitniejszych malarzy w historii. Wystarczy wymienić takie nazwiska jak Rubens lub Rembrandt, aby na ustach prawie każdego wywołać natychmiast uśmiech zrozumienia. Zdecydowanie świadczy to o tym, że udało im się coś po sobie pozostawić, przekazać fragment swoich czasów potomnym.

Najlepszym dowodem na to, że twórczość baroku nie uległa zapomnieniu, wręcz przeciwnie, jest kultywowana, są liczne nawiązania współczesnych twórców do tej epoki. Jeden z wybitniejszych polskich poetów współczesnych, Stanisław Grochowiak, stwierdza wręcz, że jego twórczość byłaby niemożliwa, gdyby nie inspiracja tą właśnie epoką. Wystarczy porównać dwa utwory: sonet "Do trupa" autorstwa J.A.Morsztyna i jeden z utworów Grochowiaka, nie posiadający tytułu. J.A.Morsztyn pisze:

"Leżysz zabity i jam też zabity,
Ty - strzałą śmierci, ja - strzałą miłości,
Ty krwie, ja w sobie nie mam rumianości,
Ty jawne świece, ja mam płomień skryty. (...)"

Grochowiak zaś, będąc zapewne pod wrażeniem powyższego sonetu, napisał:

"Dla zakochanych to samo staranie - co dla umarłych,
Desek potrzeba zaledwie też sześć,
Ta sama ilość przyćmionego światła. (...)"

Nawiązanie jest w tym wypadku, jak sądzę, bardzo wyraźne.

Utrwalić siebie - marzenie wszystkich, będące poważnym wyzwaniem - niewielu udaje się naprawdę je zrealizować. Myślę jednak, że w epoce baroku znalazła się wystarczająca ilość śmiałków, którzy tego dokonali, aby można było z całym spokojem stwierdzić, przywołując Horacego, że wystawili sobie pomnik na wieki wieków.