Wyszukiwarka:
Artykuły > Język Polski >

Udowodnij, że "Krzak dzikiej róży" J. Kasprowicza i "Deszcz jesienny" L. Staffa to utwory symboliczne

Udowodnij, że "Krzak dzikiej róży" J. Kasprowicza i "Deszcz jesienny" L. Staffa to utwory symboliczne Symbolizm był jednym z głównych prądów literackich ostatnich lat XIX wieku, ukształtował się we Francji i Belgii. Zaproponował poezję, której ambicją stało się wyrażenie tego, co niewyrażalne. Podstawowym środkiem wyrazu stał się symbol jako konstrukcja dwupoziomowa, której sensy nie wyczerpują się na znaczeniu pierwszym, danym bezpośrednio, lecz są ukryte na poziomie drugim. Pierwszy poziom znaczeniowy symbolu był jasny i odczytywany natychmiast, zaś drugi poziom miał prowokować odbiorcę do snucia refleksji filozoficznych. W Polsce symbolizm nie był osobnym prądem literackim, jego elementy stanowiły część składową Młodej Polski. Symbolami posługiwali się tacy twórcy literatury, jak: Jan Kasprowicz, Leopold Staff, Stanisław Wyspiański, Stefan Żeromski, zaś w późniejszych epokach Bolesław Leśmian, Mieczysław Jastrun. Tomik poetycki Jana Kasprowicza pod tytułem "Krzak dzikiej róży" zapowiadał przełom w twórczości poety. Wcześniejsze utwory miały charakter realistyczny i wyrażały społeczne zaangażowanie twórcy. W tomie "Krzak dzikiej róży" poeta zawarł aż cztery sonety pod takim samym tytułem. Musiał przypisywać im szczególne znaczenie, skoro całemu zbiorowi wierszy nadał tę właśnie nazwę. Tematem opisowych części sonetów jest przyroda tatrzańska. Ukazuje ją poeta w sposób impresjonistyczny: szare skały i "pawiookie stawy" są tłem dla czerwonego kwiatu róży. Błękit nieba i intensywne światło nadają szczególną barwę lasowi, który wydaje się "spowity w bladobłękitne wiewne fale". Ten piękny pejzaż górski postrzegamy nie tylko za pomocą zmysłu wzroku, słyszymy szum siklawy, świst świstaka, cichy powiew powietrza, a nawet czujemy zapach pachnących świeżych ziół. Obraz ten tworzy nastrojowe tło dla symbolicznego sensu zawartego w pąku róży i próchniejącej limbie. Krzak róży rośnie na skale, gdzie nie znajduje sprzyjających warunków do życia. Fakt, że róża nie tylko rośnie, ale jeszcze kwitnie, nasuwa nam refleksję o sensie życia. Człowiek też żyje w świecie, który przepełniony jest złem, niesprawiedliwością. Pokonujemy te przeciwności losu, nie chcemy im ulec, nasze dążenie do osiągnięcia ideałów jest buntem przeciwko złemu światu. Czerwień róży może kojarzyć nam się z walką, krwią, siłą. Jednak obok tego krzaku róży leży próchniejąca limba - symbol nieuchronności śmierci, przemijania. Limba też kiedyś żyła, rzucała wyzwanie twardym prawom przyrody. Była silniejsza od róży, a jednak musiała ulec. Współistnienie tych dwóch symboli rodzi rozżalenie, obawę, przeczucie klęski. Jakże bardzo musi się bać róża, że spotka ją los limby! Jaki jest sens ludzkiego życia, skoro czeka nas nieuchronna śmierć? Do takich filozoficznych rozważań prowokuje nas Kasprowicz w swoich sonetach za pomocą symboli: krzaku róży i próchniejącej limby. W bogatej spuściźnie poetyckiej Leopolda Staffa odnajdujemy też piękny wiersz symboliczny noszący tytuł "Deszcz jesienny". Impresjonistyczny obraz padającego deszczu wprowadza nas w nastrój smutku. Muzyczna nastrojowość wyeksponowana jest w różnorodny sposób. Monotonię potęguje zastosowanie dwunastozgłoskowego wiersza. Wrażeń akustycznych dostarczają określenia dźwiękowe i dźwiękonaśladowcze: "jęk szklany", "deszcz dzwoni", "dżdżu krople padają i tłuką". Wrażenia wzrokowe /szare światło, mgła, ciemna dal, mrok/ uzupełniają obraz ponurego i deszczowego dnia jesiennego. Opisy te pełnią rolę tła dla symbolicznych wizji, których tematem są: śmierć, pożar, płacz ludzi. Pierwszy obraz mówi o samotności człowieka, który na próżno czekał szczęścia, pragnął realizacji "powiewnych, dziewiczych snów". Teraz te marzenia odchodzą w "dal szarą i mglistą", "szukają ustronia na ciche swe groby". Drugi obraz symboliczny przedstawia człowieka zagubionego, który został opuszczony przez kogoś drogiego. Chciało przyjść do niego szczęście, lecz zlękło się mroków. Człowiekowi towarzyszą strzępy obrazów: zmarłego nędzarza, który nie doczekał się jałmużny, spopielonej przez pożar zagrody wieśniaczej, płacz ludzi. Tematem trzeciego obrazu - wizji jest szatan, który wokół "posiał szał trwogi i śmierć przerażenia". Nawet ten demon zła z trwogą spojrzał na owoc własnej działalności i rozpłakał się płomiennymi łzami. W tym nastrojowym wierszu Staffa wizje symboliczne wplecione są w powtarzający się refren ukazujący realistyczny obraz deszczowego dnia. Smutek i melancholia wyrażone w "Deszczu jesiennym" nie były charakterystyczne dla całej twórczości poety. Dał Staff jedynie dowód na to, że chwilowo uległ powszechnemu nastrojowi dekadenckiemu, lecz szybko otrząsnął się i znalazł swoją drogę, po której już kroczył aż do śmierci. Wyznanie takie odnajdujemy w wierszu Staffa - "Curriculum vitae" /opis życia/: "Młodość ma pierwsze skrzydła swe wysłała w świat, Kiedy nad wiosnę milsze zdały się jesienie. Więc kochałem milczenie, wspomnienie, westchnienie I plotłem chmurom wieńce z swych kwietniowych lat. Dopiero od posągów, od drzew i od trawy, Z którymi żyłem długo wśród dalekich dróg, Nauczyłem się prostej, pogodnej postawy".