Wyszukiwarka:
Artykuły > Wypracowania >

Temat 'wieś' w różnych ujęciach literackich Renesansu

 



 

 


W renesansie możemy doszukać się dwóch ujęć tematyki wiejskiej.

Pierwsze z nich to ujęcie pochwalające życie na wsi jako spokojne i zgodne z naturą. Przedstawicielem tego nurtu jest Jan Kochanowski. Poświęca on temu tematowi obszerny utwór pt.: "Pieśń świętojańska o Sobótce". Szczególnie wymowna jest pieśń panny XII, która śpiewa słynne słowa będące pochwałą wsi: ...Wsi spokojna, wsi wesoła jakiż głos twej chwale zdoła!

Pieśni te rysują sielankowy obraz wsi - czyli prezentują wizję wyidealizowaną, eksponują zalety i wartości, nie wspominają o 'ciemnych stronach' zagadnienia. I tak panna VI chwali pracę na roli, radość z jej plonów, radość wynikającą ze wspólnej, połączonej ze śpiewem pracy w polu. Kochanowski również wiejskiej sielance poświęca takie fraszki jak : "Na dom w Czarnolesie" i "Na lipę".

Mikołaj Rej w "Żywocie człowieka poćciwego" zwraca uwagę na kontakt z przyrodą, pisze o pożytkach wynikających z gospodarowania na wsi we wszystkich porach roku. Bohater "Żywota ..." osiada na wsi gdzie prowadzi życie spokojne bez konfliktów, jest życzliwym sąsiadem, dobrym panem, jego starość jest spokojna, brak mu lęku przed śmiercią. Jest to wizja harmonii, ładu, czasu na pracę, która wszystkim daje radość i rozrywkę.

Drugie ujęcie jest bardziej realistyczne i ukazuje panujące na wsi konflikty społeczne, niesprawiedliwość, oszukiwanie i wykorzystywanie chłopów. I tu także przykładem może być Mikołaja Reja "Krótka rozprawa między Panem, Wójtem a Plebanem". Autor krytykuje parafialny kler za chciwość, brak zainteresowania swoimi parafianami, wąskie horyzonty intelektualne oraz wiejską szlachtę za nadużycia i łapówkarstwo. Pan i Pleban wzajemnie odsuwają od siebie winę za wykorzystywanie chłopów. Wójt: ... Ksiądz pana wini pan księdza, A nam prostym zewsząd nędza,...

"Żeńcy" Szymona Szymonowica piętnują stosunki społeczne panujące na wsi. Lecz wizja, którą prezentuje, obnaża trud, a nie radość pracy, konflikt rzeńcy - Starosta, a nie harmonię, narzekania i złożeczenia, a nie pochwałę żywota wiejskiego. Mamy do czynienia nawet z drastycznym opisem faktu kar cielesnych:"Wzięłabyś była pewnie na buty czerwone" - trwoży się Oluchna, co znaczy, że dozorca zbiłby Pietruchę do krwi, gdyby ją usłyszał. W utworze tym autor zawarł także swoje marzenia o idyllicznej wsi (dobra żona, czeladka, dobro płynące z pańskiego dworu, pełna harmonia ludzi wsi).