|
W bardzo słownikowy sposób średniowieczem możemy nazwać epokę
rozciągającą się między starożytnością, a czasami odrodzenia. Dokładne ramy
czasowe trudno ustalić, jednakże przyjęło się czas rozpoczęcia epoki jako upadek
cesarstwa zachodniorzymskiego ( 476 r. n.e. ) , a za jej koniec zdobycie
Konstantynopola przez Turków ( 1453 r. ) . Jednak niektórzy uczeni, jak na przykład Krzysztof
Cellarius ( profesor uniwersytetu w Halle w XVII, który jako pierwszy wprowadził
do historiografii termin średniowiecze ) opowiadają się za przesunięciem
początku tej epoki do czasów Konstantyna Wielkiego, kiedy to po ogłoszeniu
edyktu mediolańskiego chrześcijaństwo wyszło z katakumb i stało się legalną
religią. Osobiście opowiadam się za tą datą, ponieważ ten termin wyraźnie
wskazuje na silny związek średniowiecza z chrześcijaństwem. Należy
bowiem zauważyć,
że od samego początku średniowiecza rozpoczęła się gwałtowna ekspansja
Chrześcijaństwa na całą Europę i nie tylko na Europę.
Klasztory średniowieczne były nie tylko miejscami kontemplacji
religijnej, skupienia modlitewnego, lecz także ważnymi centrami życia
gospodarczego i kulturalnego, miejscami, gdzie w mozolnym trudzie powstawały
bezcenne rękopiśmienne księgi. Było to spowodowane tym, że feudalni rycerze
spędzali życie na wojnach, chłop na uprawie roli i zanim powstało mieszczaństwo,
jedynie przy
klasztorach, katedrach były warunki do rozmyślań nad nauką i sztuką. Kościół
zakładał pierwsze szkoły ( parafialne, klasztorne i katedralne ) i uniwersytety.
Szkoły początkowe nie tylko przygotowywały do stanu duchownego i do studiów
uniwersyteckich,
lecz kształciły także pewne umiejętności praktyczne ( uczono tak zwanych
siedmiu sztuk wyzwolonych ).
Cechą charakterystyczną średniowiecza jest teocentryzm, który
oznacza umieszczenie w centrum kultury, literatury, sztuki i filozofii Boga.
Wszystkie dziedziny życia znajdowały się pod wpływem światopoglądu religijnego,
więc motywy rozwijane w sztuce najczęściej nawiązywały do Biblii lub
działalności kościelnej. Utwory te bezpośrednio wpływały na czytelnika,
przedstawiając mu postacie godne naśladowania, bądź też potępienia, wskazywały
konkretne wzorce i ideały. Szczególny nacisk położono na wpojenie hasła
memento mori, z którym wiąże się pojęcie danse
macabre. Jest to bardzo popularny w
średniowieczu temat, który ukazuje, że śmierć jest wszechobecna, wszechwładna i
dotyczy każdego człowieka - bez względu na zajmowane przez niego stanowisko,
pochodzenie czy majątek. Motyw ten ukazuje śmierć, która zaprasza do tańca
przedstawicieli różnych stanów. Przykładem utworu jest Rozmowa Mistrza
Polikarpa ze śmiercią. Śmierć ukazywana była różnie - jako szkielet z kosą,
lub tak jak we wspomnianym wyżej dziele jako rozkładające się zwłoki kobiety
: [ Polikarp ] uźrzał człowieka
nagiego,
Przyrodzenia niewieściego (...) , Łszczy się jako miednica;
Upadł ci jej koniec nosa, Z oczu płynie krwawa rosa;
Największym ideałem w średniowieczu był święty, a w pierwszych
wiekach średniowiecza najlepiej było jak był to święty - asceta. Bardzo
popularna była filozofia świętego Augustyna, który propagował prymat wiary nad
rozumem. Filozofia ta umieszczała człowieka na granicy bytów między aniołami i
zwierzętami. Jest wewnętrznie rozdarty, ponieważ istnieje w nim konflikt między
dobrem i złem, między duszą a ciałem. Augustyn szczęście widział w medytacji, w
poznaniu Boga i własnej duszy.
Asceza pokazana jest w anonimowym utworze p.t. Legenda o św. Aleksym, jest to przykład hagiografii.
Legenda ta przedstawia żywot świętego: narodziny ( urodził się lepszy od
rodziców ), młodość, ożenek z królową Familianą - lecz Aleksy składa ślub
czystości i odchodzi w tułaczą wędrówkę, a bogactwo rozdaje ubogim. Aleksy
znosił okrutne męki, leżał szesnaście lat pod schodami na dworze ojca, gdzie
wylewano na niego pomyje. Umierając św. Aleksy pozostawił list wyjaśniający kim
był. Przy jego śmierci i pochówku nastąpiły liczne cuda, dzwony same dzwoniły, jego ciało nie
rozkładało się, a jego zapach uzdrawiał chorych.
Nieco inna jest filozofia świętego Tomasza z Akwinu. Pod
wpływem tej filozofii w XIII wieku nastąpił przełom w światopoglądzie ludzi
średniowiecza, ich stylu życia. Głosił harmonię, rozumny ład świata, strukturę
stworzoną przez Boga, w której każdy element ma swoje miejsce ( pojęcie drabiny
bytów ). Najważniejsze w tej filozofii jest przezwyciężenie, przełamanie
dualizmu ciała i duszy. Na przełomie lat 1181 / 1182 w
zimie, w Asyżu urodził się jeden z największych teologów Kościoła katolickiego,
mowa oczywiście o św. Franciszku. Był synem bogatych rodziców, w związku z czym
chodził do odpowiednich dla swojej klasy społecznej szkół. Szybko nabrał manier arystokratycznych,
a jego życie zaczęło się sprowadzać do wiecznych zabawy, uciech, flirtowania z
kobietami. Jednakże zawsze marzył, żeby zostać rycerzem w pięknej błyszczącej
zbroi. W tym czasie miasta włoskie prowadziły z sobą wojny najczęściej o zupełnie błahe sprawy. Do
jednej z takich walk, z Perugią, ochotniczo zaciągnął się Giovanni Bernardone,
bo tak na prawdę nazywał się św. Franciszek. Przegrali i św. Franciszek znalazł
się w więzieniu. W tym czasie pierwszy raz zaczął się zastanawiać nad swoim życiem, nad jego
sensem, nad tym co robi. Jednak powrót do domu oznaczał dla niego powrót do
poprzedniego życia - marnotrawstwo pieniędzy, zabawy, kobiety,... Należy
zaznaczyć, że w tym czasie ojciec był z niego bardzo zadowolony. W końcu
zdecydował się na
realizowanie swoich marzeń o byciu rycerzem, ale w drodze na wojnę ciężko
zachorował. W czasie długotrwałej choroby znowu zastanawiał się nad sobą. Po
wyzdrowieniu zmienił się, był zamknięty w sobie, w związku z czym jego
przyjaciele odwrócili się od niego, szydzili z niego, a nawet rzucali kamieniami. Pewnego razu
jechał na koniu i zobaczył trendowatego, ominął go z obrzydzeniem, ale po chwili
wrócił, zsiadł z konia i pocałował chorego w rękę - - był to przełomowy moment w
jego życiu. Potem dał trendowatemu wszystkie wartościowe rzeczy, jakie miał przy
sobie - od tego zaczęło się rozdawanie majątku przez św. Franciszka. W tym
czasie ojciec bardzo się nim martwił, najpierw próbował go przekonywać do
zmiany, prosił, nakłaniał, aż w końcu zamknął go
w więzieniu domowym - w schowku pod
schodami, a na koniec wytoczył mu proces przed biskupem. Oskarżył go przede
wszystkim o marnotrawienie majątku przez rozdawanie go żebrakom. Po tych
zarzutach św. Franciszek zdjął całe ubranie jakie miał na sobie i oddał je ojcu
ze słowami: Od tąd mam pełne prawo powiedzieć "Ojcze nasz, który jesteś w
niebie", biskup zrozumiawszy jego słowa okrył go swoim nakryciem. Tak
rozpoczęła się właściwa część życia świętego. Założył zakon, którego członkowie
mają naśladować Jezusa. Głónymi założeniami jego filozofii były miłość, radość i
ubóstwo. Miłość jest podstawą wiary, jest to miłość do każdej żywej istoty jako
do brata i siostry - dlatego potępiał umartwianie cielesne. Głosił radość z
faktu istnienia, z piękna świata, z pracy, ze zwykłych obowiązków. Nie propagował
ubóstwa dla pokuty, ale dla jedności z ubogimi. Twierdził, że człowiek tylko
wtedy jest wolny i szczęśliwy, gdy posiada tylko tyle ile jest mu potrzebne do
życia. Ktoś kto ma majątek martwi się o niego, jest jego niewolnikiem. Życie św. Franciszka i jego
towarzyszy poznano na podstawie anonimowego dzieła pt. : Kwiatki św.
Franciszka. Z kulturą religijną ściśle była zespolona kultura rycerska,
dworska o akcentach wyraźnie świeckich. W przeciwieństwie do literatury
kościelnej tworzona była w językach narodowych ( Pieśń o Rolandzie, Pieśń O
Nibelungach, opowieść o Tristianie i Izoldzie ). W tych utworach motywem
przewodnim nie jest gorliwa wiara, za to częściej mówi się w nich o przygodach i
czynach walecznych rycerzy, o turniejach, walkach. Jednak tutaj też jest
widoczny wszechobecny teocentryzm - Roland głosi hańbę dla pogan, prawo dla
chrześcijan, a umierając ofiarowuje Bogu prawą rękawicę, chcąc pokazać przez
to że jest wasalem Boga.
Zarówno najstarsza polska pieśń religijna, uznawana także za
pierwszy polski hymn narodowy, Bogurodzica
jak i Lament świętokrzyski ( czyli Posłuchajcie bracia
miła, lub też Żale Matki Boskiej pod krzyżem ) dowodzą, że w Polsce
kult maryjny był już w tym czasie bardzo powszechny. Ten drugi utwór jest
monologiem Matki Boskiej, ukazuje jej rozpacz, gdy patrzy na śmierć syna,
chciałaby dziecku ulżyć w cierpieniu, ale nie może. Matka Boska zachowuje się
jak każda inna matka, która rozpacza po stracie dziecka.
Niekwestionowaną zdobyczą średniowiecza jest wykształcenie się
aż trzech stylów w ówczesnej sztuce. Największy z nich - styl bizantyjski -
powstał na Wschodzie, w Cesarstwie Bizantyjskim już około V wieku naszej ery.
Sztuka ta, która z czasem stała się oficjalną sztuką Kościoła Wschodniego, przeniknęła zarówno do
architektury ( budowa krzyżowo - łukowa na rzucie krzyża greckiego wpisanego w
czworobok, z największą kopułą centralną pośrodku i czterema niższymi po bokach
), malarstwa ( wspaniałe ikony, freski, mozaiki z kolorowych kamieni ), rzeźby, muzyki ( hymny
bizantyjskie, muzyka cerkiewna ) - jak i do rzemiosła artystycznego (
złotnictwo, wyroby z kości słoniowej ). Zabytki w tym stylu przetrwały do
dzisiaj w Wenecji ( w bazylice św. Marka ), na Półwyspie Apenińskim ( kościół
San Vitale w Rawennie z VI w. ) i na Sycylii ( kaplica w zamku królewskim w
Palermo ). W Polsce w tym stylu budowano kaplice pałacowe pierwszych Piastów.
Najcenniejszym jednak zabytkiem sztuki sakralnej wywodzącej się ze szkoły
bizantyjskiej jest u nas obraz Czarnej Madonny w
jasnogórskim klasztorze. Drugi ze stylów średniowiecza to styl romański - wykształcił
się tuż po roku 1000, a jego ojczyzną były tereny dzisiejszej Francji. Budowle w
stylu romańskim cechowała masywność, gdyż były przystosowane do warunków
obronnych ( grube mury, małe okienka zakończone półkoliście, wąskie strzelnice
). Kościoły romańskie stawiano najczęściej na planie krzyża łacińskiego, o
sklepieniach krzyżowych lub kolebkowych, a także na planie koła ( tzw. rotundy
). Do najważniejszych zabytków polskich w stylu romańskim należą: kościół św. Andrzeja
w Krakowie, rotunda św. Prokopa i kolumny w kościele norbertanek w Strzelnie,
krypta św. Leonarda na Wawelu, słynne Drzwi Gnieźnieńskie.
Na przełomie XII i XIII w. wykształcił się, również we Francji,
nowy styl - gotycki - mogący się poszczycić tak wspaniałymi budowlami, jak
katedra w Notre Dame w Paryżu. Do polski ten styl dotarł głownie za
pośrednictwem cystersów. W stylu gotyckim wznoszono nie tylko kościoły, lecz
także ratusze (
Wrocław, Toruń ), gmachy uniwersyteckie ( Oxford, Cambridge, Kraków ), kamienice
mieszczańskie, barbakany ( Carcassonne we Francji, Kraków ), a także zamki
rycerskie ( Malbork ). Styl ten też upowszechnił się nawet w strojach. Lubował
się w budowlach strzelistych ( jak najbliżej Boga ), zakończonych smukłymi wieżami, z
wysokimi oknami z witrażami. Największym arcydziełem rzeźby gotyckiej jest u nas
ołtarz Wita Stwosza w kościel Mariackim w Krakowie.
Jest prawdą, że Kościół był w średniowieczu najpotężniejszym
feudałem, że podporządkował swoim wpływom wszystkie dziedziny życia, gromadził
olbrzymie dobra materialne, co było - niestety - wbrew nauce Jezusa, który
głosił ubóstwo, prostotę, skromność,...( było to później jedną z przyczyn
rozłamów w Kościele ) , że dążył do stworzenia uniwersalnego państwa chrześcijańskiego na
czele z papieżem i cesarzem jako jego zbrojnym ramieniem ( przymierze krzyża
i miecza ), koronował cesarzy, królów, karał ekskomuniką, przez blisko
dwieście lat patronował wyprawom krzyżowym do Ziemi Świętej (1096 - 1291 ).
Prawdą jest również fakt, że Kościół wytworzył w krajach europejskich poczucie
więzi międzynarodowej, opartej na wspólnocie wiary, a także więzi stanowej.
Opieka Rzymu chroniła niejednokrotnie kraje europejskie przed agresywnymi sąsiadami. W ten
an przykład sposób, przez przyjęcie chrztu i oddanie się pod opiekę papieża,
zabezpieczył się Mieszko I przed najazdami pogranicznych margrabiów
niemieckich. Od zakonników ( benedyktynów, cystersów, dominikanów,
franciszkanów i innych ) przejmowała ludność
sztukę budownictwa murowanego, sztukę uprawy ziemi, pielęgnowania ogrodów i
sadów. Uczyła się też od nich różnych rzemiosł, zwalczania chorób, a nade
wszystko umiejętności czytania i pisania - przede wszystkim w języku
liturgicznym,
łacińskim, a z czasem także w języku ojczystym. |
|