Wyszukiwarka:
Artykuły > Wypracowania >

Program literacki romantyzmu. Omów temat na podstawie wybranych utworów przed listopadowej twórczości Adama Mickiewicza

 




 

 


Romantyzm, to epoka nastała po krótkotrwałym klasycyzmie i potężnym Oświeceniu. Twórcą, którego twórczość możemy uznać za inicjację nowego ruchu filozoficznego był Adam Mickiewicz. Stało się tak dzięki opublikowanym w 1822r. "Balladom i romansom". Z zbioru tych utworów przedstawiających program literacki romantyzmu należy wymienić: "Romantyczność", "Odę do młodości", "Świteziankę", "Dziady kownieńsko - wileńskie". We wszystkich tych utworach mamy przedstawione główne założenia epoki: opowiedzenie się po stronie wiary, odrzucenie chłodnego racjonalizmu oświecenia, protest przeciwko panującym stosunkom społecznym, krzywdom i niesprawiedliwościom, występowanie postaci fantastycznych, nowatorstwo językowe, czerpanie z mowy potocznej i ludowej, uznanie ludowych norm moralnych oraz wybór nowego gatunku literackiego. Zbiór poezji "Ballady i romanse" został określony jako brany z ludu dla ludu i z narodu dla narodu.

"Romantyczność" to ballada nosząca charakter manifestu poetyckiego romantyków, opowiadająca o przeżyciach młodej dziewczyny z ludu - Karusi, odczuwającej obecność i bliskość zmarłego niedawno kochanka. ("Tyżeś to w nocy? to ty, Jasieńku! Ach! i po śmierci kocha! Tutaj, tutaj, pomaleńku, Czasem usłyszy macocha!"). Zebrani wieśniacy wierzą w obecność duszy zmarłego i szepczą modlitwy. ("Mówcie pacierze! - krzyczy prostota - |Tu jego dusza być musi."). Na to odzywa się starzec pogardzającego przesądami i wiarą ludu, reprezentujący pokolenie klasyków, który stwierdza, że nikogo wokół Karusi nie ma i żeby ludzie przestali się bać. Jednakże, jak na polemikę z upadającymi racjami ostatnie słowo należy do przedstawiciela romantyków, którzy odrzucali rozumowe postrzeganie świata, jednoczyli się natomiast z uczuciami ludu. ("Słuchaj, dzieweczko!" - krzyknie śród zgiełku Starzec, i na lud zawoła - |>>Ufajcie memu oku i szkiełku, Nic tu nie widzę dokoła.<<| (...) >>Dziewczyna czuje - odpowiadam skromnie - |A gawiedź wierzy głęboko; Czucie i wiara silniej mówi do mnie| Niż mędrca szkiełko i oko.<<" Poeta stwierdza, że poznawanie świata nie powinno się odbywać wbrew mądrości ludowej, jego uczuciowości i wyobraźni, gdyż istnieją prawdy nie widoczne za zasłony szkiełka - nie pojęte dla rozumu. ("Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu, Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce. Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu! Miej serce i patrzaj w serce!".

"Oda do młodości" to również manifest pokolenia romantyków. Redefiniuje ona pozycję poety dla którego żąda w miejsce wierszoklety pozycji przywódcy duchowego nad narodem. Mickiewicz osiągnął to dzięki wypowiedziom wypowiadanym w trybie rozkazującym w rodzaju: "Młodości! dodaj mi skrzydła! Niech nad martwym wzlecę światem W rajską dziedzinę ułudy: Kędy zapał tworzy cudy,(...) Młodości! Ty nad poziomy Wylatuj, a okiem słońca, Ludzkości całe ogromy Przenikaj z końca do końca". W "Odzie ..." mamy też zapowiedź nowego rodzaju bohaterów, którzy byli absolutnie wyjątkowi i niezwykli: "...Dzieckiem w kolebce, kto łeb urwał Hydrze, Ten młody zdusi Centaury...". Świadczy to o tym, że bohaterem głównym utworów romantycznych nie będzie mógł stać się każdy, a jedynie wybitne jednostki, które będą jako jedyne w stanie ukazać właściwą drogę postępowania. Odnajdujemy tutaj również nawoływania do tego, aby zamierzone przedsięwzięcia doprowadzać do końca bez względu na środki, jakich to będzie wymagać: "I ten szczęśliwy kto padł wśród zawodu, Jeżeli poległym ciałem, Dał innym szczebel do sławy grodu,..". Również tutaj odnajdujemy przekonanie o wyższości duchowego poznawania świata nad rozumowym (" Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga; Łam czego rozum nie łamie...").

"Świtezianka" - opowiada historię młodego strzelca zakochanego w pięknej dziewicy, która nie chce mu wyjawić skąd pochodzi i kim jest. Gdy pewnego razu składa on przysięgę na wieczną wierność tej dziewczynie, wystawia go ona na próbę przybierając inną postać, pod którą ów młodzieniec jej nie rozpoznaje i ofiaruje swe serce nowo poznanej dziewczynie. Młodzieniec ten wkrótce ginie co jest zgodne z romantycznymi postulatami wierności składanym obietnicom. ("Chłopiec przyklęknął, chwycił w dłoń piasku. Piekielne wzywał potęgi, Klął się przy świętym księżyca blasku, Lecz czy dochowa przysięgi! >>Dochowaj, strzelcze, to moja rada: Bo kto przysięgę naruszy, | Ach biada jemu, za życia biada! | I biada jego złej duszy!"). Mamy też tu do czynienia z motywem ludowym co jest cechą charakterystyczną twórczości romantycznej.

Romantyczny charakter "Dziadów cz. II i IV" - ogłoszonych w 1823r. podkreśla już sama numeracja - nieuporządkowana i nie mająca żadnego logicznego wytłumaczenia a także fakt, że poszczególne części są ze sobą bardzo luźno powiązane. Łączy je faktycznie jedynie data - 1 listopada symbolizująca ludowy obrzęd Dziadów i nastrój grozy i tajemniczości. Obrządek ten, a w konsekwencji i utwór, miały przestrzegać przed niewłaściwym i nieetycznym postępowaniem w życiu doczesnym i wynikającymi z tego konsekwencjami. II część "Dziadów" wskazywała więc, podobnie jak "Romantyczność", że doświadczenia ludowe ogarnia znacznie większy zakres wiedzy niż nauka racjonalna, ale i ono staje się bezradne wobec uczucia, które łamie wszystkie granice. Poeta ostrzega również, aby ludzie postępowali zgodnie z normami współżycia międzyludzkiego na przykładzie gospodarza, który za życia nigdy nie chciał pomagać innym.("...Bo kto za życia nie był ni razu człowiekiem Temu człowiek nic ni pomoże..."). Jest też w tym utworze - w jego części IV - przedstawiona miłość prawdziwie romantyczna - taka, jakiej oczekiwał poeta od młodego pokolenia. Romantycy twierdzili, że największym i najwspanialszym uczuciem jest miłość pomiędzy ludźmi i pomimo, że nieraz bardzo trudno jest jej dochować należy do tego dążyć za wszelką cenę, gdyż inaczej grożą takie cierpienia jakie dręczą Gustawa. Jednocześnie też utwór ten przekonuje, że nawet jeśli ludzie dążący się uczuciem miłości są oddzieleni od siebie, po śmierci połączą się na wieczność. ("...Gdy nad podłym wzbijem się ciałem, Złączy się znowu jedność, dusza z duszą zleje...").