Problem odpowiedzialności moralnej w świetle dwóch powieści z różnych epok
|
|
|
|
Pierwszą z nich ,
traktującą o odpowiedzialności za los innych jest utwór “Ludzie
bezdomni" modernistycznego wówczas pisarza, Stefana Żeromskiego. Bohaterowi,
doktorowi Judymowi żyć przyszło w czasach głębokiego podziału społeczeństwa
pod względem finansowo - społecznym. Dzięki naturalistycznym opisom Warszawy
poznajemy warunki egzystencji tych, którym Judym miał pomagać z racji swojego
szlachetnego zawodu - lekarza. Pochodząc z rodziny proletariackiej chce w ten
sposób spłacić swoje zobowiązanie, podejmując trud walki z chorobami
nękającymi najbiedniejszych, pozbawionych z racji swojego ubóstwa
jakiejkolwiek ochrony. Szczytne
cele czasem ulegają u Judyma przesłonięciu - pokusa ustabilizowanego życia
jest dla młodego człowieka ogromna. Od samego początku odpowiedzialność za
walkę z egoizmem otoczenia lekarskiego potykać się musi z wizjami rod zinnego
szczęścia, na które niewątpliwie swoją uczciwą i sumienną pracą zasłużył. Po
drugiej stronie jest wielka niewiadoma. Nasuwać się muszą wątpliwości co do
skuteczności własnych działań, na których wsparcie nie może liczyć;
szczególna gorycz uwidacznia się po odczycie na forum kolegów po fachu,
zdecydowanie i na zawsze odgradzających się od pełnienia obowiązków po
drugiej stronie granicy materialnej miasta. Odpowiedzialność to nie tylko
pasja społecznikowska natrafiająca na opór środowiska i czynników
decydujących. To przede wszystkim ogromny materiał faktograficzny ukazujący
przerażającą nędzę, nieświadomość czyhających na zniszczone organizmy
zagrożeń, czasem aż ironiczna. Ten człowiek ma skrupuły moralne. Jest mu
wstyd za ludzi nieczułych, za siebie beztrosko spędzającego czas u boku
szczęśliwej żony. Niestety, wyrzeczenie się szczęścia osobistego uderzy nie
tylko niego - i tutaj docieramy do istoty problemu “Ludzi bezdomnych".
Stanisław Żeromski w swoim zwyczaju nie odpowiada na postawione przez siebie
problemy; dowodzi tego szczególnie scena końcowa powieści. Rozważmy, czy jest
w stanie jeden człowiek dać wystarczający przykład, aby działania mogły dać
jakikolwiek efekt? To prawie niemożliwe, zważywszy doświadczenia wyniesione
ze stolicy. Tu nie będzie pomocnej dłoni, a samemu łatwo jest załamać się,
bez możliwości otrzymania moralnego czy fizycznego wsparcia, lub choćby
rozmowy na nurtujące tematy. To jedna z kwestii stawianych przez pisarza,
konfrontowanych z ponurą rzeczywistością. Co zaś
stanie się, gdy nie wytrwa, a to jest najbardziej prawdopodobne? Czy nie
lepiej zatem byłoby od razu zrezygnować z uszczęśliwiania wielu ludzi,
koncentrując się na życiu z Joanną? Odpowiedzialność
moralną za drugiego człowieka podjąć musi również Zenon Ziębiewicz, bohater
“Granicy" Zofii Nałkowskiej, napisanej już w wolnej Polsce. Jego problem
pojawia się również niespodziewanie, choć dotyczy tylko jednego człowieka.
Kwestią do rozpatrzenia jest: czy żyć z dawną przyjaciółką Justyną , wychowywać
dziecko, egzystować skromnie choć otoczonym szczerymi uczuciami, czy też
rozwiązać sprawę zdecydowanie, licząc na ukojenie matczynego bólu możliwością
podjęcia dobrze płatnej pracy. Wbrew pozorom problem nie jest jednoznaczny
nawet dla zachowującego z początku skrupuły Zenona. Tutaj odbija się obraz
dzieciństwa, przepędzonego w “boleborzańskim schemacie" próżności i
marnotrawienia czasu. Zenon Ziembiewicz podejmując karierę jest
zdeterminowany chęcią ucieczki od zła domu rodzinnego, popartą przez uzyskane
długimi wysiłkami wykształcenie. Także perspektywy dostania się w wyższe
rejony życia miasta są zachęcające. Czy podjęte starania mają zniweczone
zostać przez fakt poczęcia niechcianego dziecka? Zenon dochodzi do wniosku,
że tak się stać nie może. Wydaje mu
się, że ponosi (o ile w ogóle) odpowiedzialność za jedną kobietę, która być
może podejmie nowe życie, jeżeli umożliwiona jej będzie finansowa
niezależność, o co zabiegała przez całe życie u boku schorowanej matki.
Pokusa jest ogromna - za niewielką cenę pozbyć się można niewygodnej
przeszkody na drodze do kariery, uwieńczonej planami poprawy sytuacji miasta
a nade wszystko szczęściem u boku kochającej żony. Dalszy rozwój wydarzeń, z tragicznym dla bohatera zakończeniem uświadomił niezrozumienie moralnego obowiązku opieki nad człowiekiem mającym nadzieję na poświęcenie mu części życia. Zatem, w odróżnieniu od bohatera Stefana Żeromskiego poszedł Zenon Ziembiewicz łatwiejszą drogą, nie niepokojony skutkami szybko powziętej decyzji. Świadczyć to może o różnym postrzeganiu odpowiedzialności moralnej przedstawionym przez czołowych pisarzy dwóch epok. Czas zaborów wymagał jeszcze wielu pytań, które pozostawił autor doktorowi Judymowi; w wolnej Polsce wszystko wydawało się proste i oczywiste; niestety, los Ziębiewicza zaprzeczył zmianom w odczuwaniu ludzi różnych czasów. |
|
Mit grecki - pojęcie i podział
Biblia
Literatura parenetyczna; ideał rycerza i władcy, ascety - świętego, oraz kochanka
Quo Vadis
"Treny" J. Kochanowskiego
Topos śmierci w kulturze i sztuce średniowiecza
Adam Mickiewicz „Dziady” cz. II, IV, I
Molier "Świętoszek" - charakterystyka Tartuffe'a
Filozofowie greccy.
Barok - literackie i ideowe wyznanie epoki
Henryk Sienkiewicz „Potop”
Barok - charakterystyka epoki.
„Pan Tadeusz” czyli Ostatni zajazd na Litwie...
Filozofia starożytnej Grecji i Rzymu
Wizja Boga, świata i człowieka...
Prometeizm i mesjanizm w "Dziadach części III" Adama Mickiewicza
Wybrane mity greckie, ich sens oraz ponadczasowy charakter
"Świętoszek” Molier’a – charakterystyka postaci
Porównaj dwie wybrane relacje literackie z życia w obozach