Wyszukiwarka:
Artykuły > Język Polski >

"Prawa i obowiązki"

"Prawa i obowiązki" Dawniej kiedy nie wiem dawniej myślałem że mam prawo obowiązek krzyczeć na oracza patrz patrz słuchaj pniu Ikar spada Ikar tonie syn marzenia porzuć pług porzuć ziemię otwórz oczy tam Ikar Dawniej kiedy nie wiem dawniej myślałem że mam prawo obowiązek krzyczeć na oracza patrz patrz słuchaj pniu Ikar spada Ikar tonie syn marzenia porzuć pług porzuć ziemię otwórz oczy tam Ikar tonie albo ten pastuch tyłem odwrócony do dramatu skrzydeł słońca lotu upadku mówiłem ślepcy lecz teraz kiedy teraz nie wiem wiem że oracz winien orać ziemię pasterz pilnować trzody przygoda Ikara nie jest ich przygodą musi się tak skończyć i nie ma w tym nic wstrząsającego że piękny statek płynie dalej do portu przeznaczenia W wierszu tym podmiot liryczny przedstawia zmianę swoich poglądów na temat postaw życiowych. Postawy życiowej, której symbolem stał się Ikar - bohater tragizmu. Dawniej podmiot liryczny uważał wszystkich ludzi, którzy przechodzili obojętnie wobec Ikarów za ślepców, którzy żyli swoim życiem. Krzyczał na nich, chciał im pokazać, że to co robią jest nieważne w obliczu tego co robi Ikar. Straszne było dla niego, że ludzie są tacy zwyczajni, normalni. A teraz zrozumiał, że jest w tym pewna normalność i prawidłowość - nie ma w tym nic wstrząsającego. Reinterpretacja mitów jest parabolą ludzkich losów.