Wyszukiwarka:
Artykuły > Język Polski >

Postawa, cechy, działania wzbudzające fascynację i szacunek dla Wokulskiego

Postawa, cechy, działania wzbudzające fascynację i szacunek dla Wokulskiego Wokulski wierzył w postęp nauki, czuł nieodparta chęć zdobycia wiedzy. Gdy pracował w winiarni Hopfera jako subiekt, utrzymywał kontakty ze studentami, którzy rozbudzili w nim pragnienie zdobycia wiedzy i wiarę, że nauka i praca mogą zmienić jego życie. Porzucił pracę u Hopfera i uczęszczał do Szkoły Przygotowawczej, a po jej ukończeniu podjął decyzję nauki w Szkole Głównej. Poświęcenie dla nauki mimo lekceważenia i pogardy otoczenia dla tej idei wzbudza podziw, zachwyt i szacunek w każdym czytelniku. Bohater wierzył w postęp nauki, fascynowały go doświadczenia profesora Geista, który wynalazł metal lżejszy od powietrza. Prawdopodobnie temu wynalazkowi poświęcił resztę życia po rozstaniu z Izabellą Łęcką. Wokulski bardzo cenił naukę, dlatego Ochockiemu w testamencie zapisał dużą część majątku, aby ten mógł kontynuować swoje naukowe działania. Ale chyba największy szacunek wzbudza dobroć Wokulskiego i jego szlachetne serce, hojność i chęć pomocy innym. Bezinteresownie pomógł Magdalence, która dzięki niemu z prostytutki przeistoczyła się w porządną kobietę. Wynajął jej mieszkanie, kupił maszynę do szycia, załatwił pracę. Pomógł Węgiełkowi - stolarzowi z Zasławia, Wysockiemu - furmanowi z Warszawy i jego bratu dróżnikowi ze Skierniewic. Pomagał finansowo również pani Stawskiej i bronił jej procesie o lalkę. Miał piękne, wzniosłe idee, chciał wiedzą i pracą służyć społeczeństwu, chciał podnieść ekonomiczne polski przemysł, co wiązał z działaniem spółki do handlu ze wschodem. Pragnął spożytkować swoją energię w pracy naukowej, a gdy to się nie udało w działalności gospodarczej. Wokulski chciał lepszego świata, w którym zniknie nędza Powiśla, a ludzie wartościowi i aktywni będą kształtować oblicze kraju. Również podziw może wzbudzić umiejętność robienia przez niego pieniędzy. Wyjechał na wojnę bułgarsko-turecką i zajmując się dostawami wojskowymi pomnożył dziesięciokrotnie swój majątek i zgromadził pół miliona rubli w ciągu dwu lat. Również podziw może wzbudzać tragiczne i fatalna w skutkach miłość Wokulskiego do Izabelli Łęckiej, która mimo iż ślepa była jednak wielka, prawdziwa i szlachetna. Chyba mało jest takich ludzi, którzy potrafiliby tak kochać. Wokulski był wciągnięty w przedpowstaniową konspirację i brał potem udział w powstaniu, co świadczy o jego patriotyzmie.