Wyszukiwarka:
Artykuły > Język Polski >

Omów dwa spojrzenia na przeszłość narodową: w „Grobie Agamemnona” J. Słowackiego i w „Potopie

Omów dwa spojrzenia na przeszłość narodową: w „Grobie Agamemnona” J. Słowackiego i w „Potopie” H. Sienkiewicza Przeszłość narodowa stanowi dla ludzi źródło wiedzy historycznej, ale też jest punktem wyjścia dla analizy przyczyn zaistniałych wydarzeń. Z tego powodu często sięgamy do naszej historii w nadziei, że popełnione błędy zmienią nasze postępowanie, że wyciągniemy z nich wnioski. Taki cel przyświecał też Juliuszowi Słowackiemu - autorowi „Grobu Agamemnona”. Poeta tak boleśnie przeżył klęskę powstania listopadowego, że postanowił uczynić sobie samemu i całemu społeczeństwu polskiemu swoisty rachunek sumienia. Przeszłość narodowa nie była odległa, ból spowodowany klęską listopadową - żywy i dręczący. Analiza bliskiej przeszłości stała się ostra i bardzo krytyczna. Słowacki obnażył najszkodliwsze wady szlachty i warstwę tę obarczył odpowiedzialnością za niewolę Polski. Sam był także szlachcicem, więc słowa krytyki odnoszą się również do niego samego. To ta warstwa społeczna, powodowana pychą i dumą, nie umiejąca docenić znaczenia polskiej tradycji i kultury, doprowadziła ojczyznę do niewoli. Polska była „pawiem i papugą” narodów, dlatego stała się „służebnicą cudzą”. Duma i pycha rodowa stały się źródłem przekonania szlachty o jej wyższości nad innymi warstwami. Pogarda dla niżej urodzonych sprawiła, że chłopi i mieszczanie nie mieli żadnego wpływu na bieg historii narodowej. Nawet ostatni rozbiór Polski i niewola nie zmieniły stosunku szlachty do niższych warstw. Nie wciągnięto ich do walki narodowowyzwoleńczej i fakt ten przesądził o losach powstania. Słowacki uważa, że gdyby społeczeństwo polskie było „posągiem z jednej bryły”, powstańcy całego narodu odnieśliby zwycięstwo. Elementy stroju szlacheckiego (czerwony kontusz i złoty pas) stają się w wierszu symbolem wad tej warstwy. Szlachta tworzyła przeszłość narodową i to ona odpowiedzialna jest za utratę niepodległości i klęskę powstania listopadowego. Spojrzenie Słowackiego na przeszłość ojczyzny jest bardzo krytyczne, wypływa z głębokiej rozpaczy patriotycznej i poczucia własnej winy. Dumni Polacy żałowali swej krwi dla obrony wolności ojczyzny, nie wszyscy oddali swe życie (Słowacki też przeżył i wstydził się tego). Słowa wiersza podyktowała poecie rozpacz, dlatego krytyka warstwy szlacheckiej jest taka surowa i bezkompromisowa. „Potop” H. Sienkiewicza jest powieścią powstałą w późniejszej epoce -pozytywistycznej. Polska miała już za sobą następne powstanie (styczniowe), które także zakończyło się klęską. Zaborcy przystąpili do energicznej akcji wynarodowienia społeczeństwa polskiego i wydawało się, że sytuacja rodaków jest beznadziejna. W tych trudnych latach niewoli Sienkiewicz dał społeczeństwu polskiemu swą „Trylogię”, która przenosiła czytelników w lata przeszłe i równie ciężkie. W „Potopie” ukazał najazd Szwedów na Polskę, zdradę magnatów, brak wiary dużej części szlachty w możliwość zwycięstwa. Musiały to być czasy bardzo trudne i sprawa obrony ojczyzny wydawała się zadaniem beznadziejnym. Podobieństwo przeszłości historycznej do czasów współczesnych Sienkiewiczowi było uderzające i czytelnicy widzieli je wyraźnie. Cóż więc zrobiło XVII wieczne społeczeństwo polskie w tej tragicznej dla siebie chwili? Po początkowej apatii - spowodowanej zdradą magnatów i dezorientacją szlachty - podniosło się do walki o wolność ojczyzny. Ten patriotyczny ruch wyszedł z najniższych warstw społeczeństwa polskiego i stopniowo ogarnął warstwy wyższe. Epidemia zdrady postępowała od góry społeczeństwa ku jego dołowi, ruch patriotyczny miał kierunek odwrotny. Sienkiewicz pokazał w „Potopie”, jak tworzył się ogólnonarodowy front walki z najeźdźcą, w którym decydującą siłą były niższe warstwy społeczne: chłopi, mieszczanie, drobna i średnia szlachta. Autor „Potopu” żywo interesował się poglądami historyków na naszą przeszłość narodową. Oceny tej przeszłości były różne. Uczeni wchodzący w skład szkoły historycznej krakowskiej stwierdzili, że przyczyną upadku naszego państwa była nie przemoc zewnętrzna, ale własne winy: zepsucie moralne, kontrasty społeczne, przerost przywilejów szlachty, anarchia i brak silnego rządu. Poglądy tych historyków sprzeczne były z dawniejszymi opracowaniami dziejów naszego narodu, pełnymi przesadnego uwielbienia przeszłości. W ich świetle główną i wyłączną przyczyną upadku Polski była przemoc zewnętrzna. Sienkiewicz nie przyznawał racji żadnej z tych szkół historycznych, gdyż popadały one z jednej skrajności w drugą. Pisarz uważał, że na upadek ojczyzny złożyły się w równej mierze czynniki zewnętrzne i wewnętrzne. Zbyt krytyczne i pesymistyczne nastawienie do przeszłości odbierało przyszłym pokoleniom wiarę w siłę żywotną narodu, przesadne idealizowanie natomiast uczyło braku krytycyzmu. W „Potopie” Sienkiewicz starał się wskazać te dwie drogi, którymi wkroczyła do ojczyzny późniejsza niewola. Współczesny pisarzowi czytelnik miał pokochać ojczyznę swoich przodków, ale też dostrzec wady ówczesnego społeczeństwa. Powieść miała głównie „pokrzepić serce” czytelnika, wpoić mu przekonanie, że nie ma tak beznadziejnej sytuacji, z której nie można znaleźć wyjścia, jeśli tylko woli odrodzenia się towarzyszy wysiłek całego narodu.