Przyroda to temat, przewijający się
przez wszystkie epoki. Od najdawniejszych czasów pisarze opiewali urodę
pejzażu, piękno morza, gór i zachodów słońca. Istnieją wiersze poświęcone w
całości opisowi natury, ale przyroda występuje też obok innych motywów w
utworze. Towarzyszy przeżyciom podmiotu lirycznego, jest przerywnikiem w akcji
powieści, powiernikiem zdarzeń. W różnych epokach traktuje się ją różnie.
Sposób, w jaki romantyczni twórcy traktowali naturę - nadawali jej duszę,
opisywali subiektywnie, dostosowując jej widzenie do konkretnego dzieła
literackiego, podkreślali wyjątkowość krajobrazu, nastrój, atmosferę
podporządkowaną uczuciom bohatera, podmioty lirycznego lub idei dzieła,
preferowali zjawiska niezwykłe, egzotyczne, fantastyczne.
W romantycznej wizji świata ważną
rolę odgrywa natura. Romantyzm dostrzega w niej siłę autonomiczną, niezależną
od człowieka. Natura żyje swoim własnym życiem. Jest tworem tajemniczym,
wiecznie żywym, ciągle odradzającym się na nowo. Ma ona również swoją duszę. To
przez naturę właśnie przemawia świat metafizyczny. Wniknięcie w naturę,
odczytanie znaków, jakie daje człowiekowi, jest więc równoznaczne ze zbliżeniem
się do tajemnicy bytu.
Koncepcja natury jest jednym z ulubionych
zajęć romantyków, dostrzegają w niej zarówno piękno jak i grozę. Najczęściej
fascynują ich krajobrazy niezwykłe, ujawniające pierwotną potęgę świata
przyrody, zadziwiające zjawiska, wobec których człowiek staje się bezradny. Tak
jest na przykład w „Sonetach krymskich” Adama Mickiewicza, których podmiot
zwraca uwagę to na bezkresny step przypominający ocean, to na potężny szczyt
górski górujący nad okolicą jak król nad poddanymi, to znów na rozbijające się
o skały morskie fale. Opisuje drogę nad przerażającą przepaścią, burzą morską,
która - wydaje się - zaraz zatopi statek, oraz dawny pałac chanów, który natura
objęła w swoje posiadanie, pokazując w ten sposób wyższość nad dziełami rąk
ludzkich. Zwłaszcza góry i oceany są dla romantyków przedmiotem podziwu. W
zestawieniu z nimi uwidacznia się znikomość człowieka, jego bezradność wobec
sił związanych z tajemniczym duchem natury.
Pierwszy z cyklu osiemnastu sonetów
nosi tytuł „ Stepy Akermańskie”. Poeta oszołomiony jest niespotykanym
dotychczas widokiem stepu nad Dniestrem, jego bujnej roślinności. Falująca
roślinność stepowa porównana jest do przestworu oceanu, na którym rozsiane są
kolorowe wyspy kwitnących krzewów. Wraz z nadchodzącym zmierzchem zapada taka
cisza, że słychać lecące żurawie i motyla kołyszącego się na trawie. W części
refleksyjnej poeta wspomina Litwę, nasłuchuje, czy nie dobiegnie doń głos z
dalekiej ojczyzny:
„W takiej ciszy - tak ucho natężam ciekawie,
Że
słyszałbym głos z Litwy - Jedźmy, nikt nie woła”
W
sonecie tym uderza bogactwo różnorodnych środków artystycznych. Przeważają
poetyckie metafory „suchy przestwór oceanu”, „powódź kwiatów”, „wóz nuża się w
zieloność” oraz epitety „ szumiące łąki”, „koralowe ostrowy”, „ciągnące
żurawie’. Nawet budowa poszczególnych zdań dostosowana jest do charakteru
opisu. Za pomocą długich, rozwiniętych zdań przedstawia poeta podróż wozem po
stepie. W miarę zapadania mroku rośnie niepokój poety, zdania są coraz krótsze,
urywane.
W
wieczornej porze sprzyjającej refleksji podmiot liryczny nasłuchuje głosu z
kraju lat dziecinnych - Litwy. Ostatnie zdanie sonetu: „Jedźmy - nikt nie woła”
jest przepełniony goryczą i rozczarowaniem, ukazuje wielką tęsknotę do Ojczyzny.
Sonet drugi „Cisza morska”, trzeci
„Żegluga” oraz czwarty „Burza” zawierają wrażenia wywołane wycieczką morską. W
sonecie „Żegluga” zastosował poeta stopniowanie wrażeń związanych z nadchodzącą
burzą morską. Wiatr wzmaga się miotając okrętem, który szarpie się wśród fal,
jakby był na uwięzi. Okręt nabiera cech żywych, a nawet cech ludzkich „przewala
się”, „wznosi kark”, „dąsa się”. Wraz z nasileniem się burzy rośnie natchnienie
twórcze poety:
„I
mój duch masztu lotem buja śród odmętu,
Wzdyma
się wyobraźnia jak warkocz tych żagli”.
Zupełnie
inny nastrój panuje w sonecie „Burza”. Zastosowanie krótkich urywanych zdań,
równoważników zdań pozwala na ukazanie groźnych zjawisk przyrody, walki załogi
ze złowieszczym żywiołem, przerażenia pasażerów. Rytm zdań dostosowany został do treści wiersza, odpowiednio
dobrane wyrazy naśladują odgłosy burzy. W części refleksyjnej ukazane zostały
odczucia samego poety. Samotny pielgrzym zrezygnowany i niczego już nie
oczekujący od życia zazdrości tym, którzy mają jeszcze z kim się żegnać lub
umieją znaleźć pocieszenie w modlitwie:
„Jeden
podróżny siedział w milczeniu na stronie
I
pomyślił: szczęśliwy, kto siły postrada,
Albo
modlić się umie, lub ma się z kim żegnać”.
Niekłamany
zachwyt nad barwną przyrodą Krymu nie umniejszył tęsknoty poety do ojczyzny. O
tej tęsknocie wciąż wspomina autor sonetów. Oto przykład sonetu pod tytułem
„Pielgrzym”. Piękno krymskiej przyrody, egzotycznej dla przybysza z Litwy,
zawierają epitety i metafory „złote ananasy”, „kraina dostatków i krasy”.
Zauroczony pięknem przyrody krymskiej podmiot liryczny tęskni jednak do
szumiących lasów Litwy.
Głównym
bohaterem sonetów jest podróżujący samotnik, ich istotą refleksja filozoficzna,
lecz o pięknie i niepowtarzalności decydują obrazy natury. Obrazy, nie opisy -
każdy sonet jest poetycką fotografią, pełną po brzegi fascynacji światem.
Z pośród wielu krótszych utworów, w
których przyroda odgrywa znaczną rolę, liryk lozański zasługuje chyba na
wyróżnienie. Krajobraz staje się bodźcem do filozoficznej refleksji, a zarazem
metaforą pomysłu poety. Patrzy na jezioro wśród gór, które odbija skały, niebo,
burzę - i widzi siebie - poetę. Rejestrował i odzwierciedlał w lirykach to, co
niesie rzeczywistość, utrwalał ulotne zjawiska, które go fascynowały podczas
gdy wszystko inne przemija. Pierwsza część wiersza „Nad wodą wielką i czystą”
ma charakter opisowy. Liryk ukazuje zmieniające się odbicie skał, obłoków,
błyskawic i chmur, które odbijają się w tafli wody. Trwanie, przemijanie
przyrody podkreślają epitety: woda - wielka, czysta, przejrzysta, odbija czarne
twarze, kształty marne, obłoki czarne.
Obraz
przyrody ma charakter paraboliczny: niewzruszona, stała woda to trwałe
prawdziwe wartości pozorne, błahe nieistotne. Trwanie wody podkreślone jest w
czwartej zwrotce. Dalsza część utworu to liryk bezpośredni - utożsamianie się z
wodą. „Wszystko wiernie odbijam...” Strofę tę można interpretować w odniesieniu
do twórczości poety podejmującego tylko wielkie i ważne problemy, pomijając
nieistotne. Ostatnia zwrotka jest refleksją nad życiem poety, który musi
płynąć, płynąć i płynąć. Jest to pełne goryczy i rezygnacji wyznanie artysty
Polaka - Pielgrzyma, zdążającego do Ojczyzny. Liryki Lozańskie cechuje oszczędność
środków wyrazów, prostota a jednocześnie znaczeniowa głębia bogactwa treści
utworów - Liryków Lozańskich napisanych przez poetę - Polaka.
W Mickiewiczowskim widzeniu natury z pewnością dużą
rolę odegrało przedstawienie piękna ojczystej przyrody i kraju lat dziecinnych
- Litwy, w wielkiej narodowej epopei, którą jest „Pan Tadeusz”.
Bodźcem
do napisania „Pana Tadeusza” była dręcząca poetę tęsknota do rodzinnej Litwy.
Najpełniejszym i najbardziej wzruszającym wyrazem tej tęsknoty jest „Inwokacja”
rozpoczynająca się od słów, znanych zapewne każdemu Polakowi: „Litwo! Ojczyzno
moja!” Pan Tadeusz to Biblia uroków Litwy, jej swojskiego pejzażu, boru, roślinności,
malowniczych widoków. Słynny krajobraz rysuje poeta już w „Inwokacji”:
„...pagórków
leśnych, do tych łąk zielonych,
Szeroko
nad błękitnym Niemnem rozciągnionych
Do
tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Wyzłacanych
pszenicą, posrebrzanych żytem;
Gdzie
bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała,
Gdzie
panieńskim rumieńcem dzięcielina pała”...
Fabuła
eposu całkowicie zanurzona jest w urodzie natury, która oznacza tu piękno
kraju, element dzieciństwa, tradycji, posiada silny związek z losami ludzi.
Została
przedstawiona okolica szlacheckiego dworu, sad, warzywnik, pola, puszcza,
stawy, niebo, wschody i zachody słońca, burza. Adam Mickiewicz podkreśla piękno
krajobrazu, towarzyszącego człowiekowi, następuje poetyzacja codzienności.
Cechą opisów przyrody jest dynamizm, szczegółowość, plastyka, wrażliwość na
kształt i barwę. Typowe środki stylistyczne to: personifikacje, epitety,
animizacje, porównania, przenośnie. Funkcje opisów przyrody: przyroda stanowi
tło życia człowieka, pełni funkcje estetyczne, współuczestniczy w akcji w
zdarzeniach. Wiosna harmonizuje z nadzieją na wolność kraju. Słońce zawsze
towarzyszy Zosi, zachodzi po gospodarsku, kiedy chłopi schodzą z pól. Wschód
słońca towarzyszy śmierci Jacka Soplicy. W zakończeniu symbolem pożegnania Polski
szlacheckiej jest zachód słońca.
Adam
Mickiewicz w plastyczny sposób opisał dwa stawy. Zostały one porównane do pary
kochanków. Prawy staw to dziewczyna - wrażliwa, o długich jasnych włosach,
czysta jak dziewicze jagody. Lewy staw to mężczyzna - młody, piękny, o
subtelnej twarzy. Strugi wody Mickiewicz porównuje do rąk kochanków. Stawy są
tak piękne i malownicze, że można byłoby pomyśleć że u stawu siedzi
świtezianka. Między dwoma stawami stoi stary młyn, który został przedstawiony
jako opiekun śledzący kochanków. Niezadowolony z ich rozmowy gniewa się, szamoce,
trzecie głową i rękami.
Niezwykłe wrażenie wywierają na czytelniku także
przepiękne opisy przyrody, które są dowodem miłości poety do ojczystej,
nadniemeńskiej ziemi. Plastykę, niezwykłą malowniczość opisów osiąga poeta
przez zastosowanie różnorodnych środków artystycznych. Opisy wschodu czy też
zachodu słońca, chmur, burzy, stanowią arcydzieło poezji opisowej. Takim opisem
wschodu słońca rozpoczyna się księga szósta. Ranek był mglisty i wilgotny.
Poeta stosuje personifikację, nadając cechy ludzkie zarówno słońcu, jak i
rozpoczynającemu się dniu. Utwór kończy się opisem zachodu słońca. Uwagę poety
przykuwają obłoki płynące po niebie, oświetlone jaskrawymi promieniami
zachodzącego słońca. W tych promieniach obłoki są różnokolorowe, a barwy ich
ulegają ustawicznie zmianom. Przyroda niemal zawsze traktowana jest przez poetę
jako żywa istota.
Mickiewicz to romantyk, a więc natura w jego utworach
to tajemnicze, niezbadany obszar, którego poznanie jest możliwe dzięki uczuciu,
a nie rozumowi. Przyroda jest potęgą, spełnia rolę sędziego, jest sprawiedliwa
i nie ubłagana.
Ale
Mickiewicz to także Polak - patriota, emigrant, wieczny tułacz, który nie
potrafi nigdzie znaleźć dla siebie domu. Dlatego przyroda w jego utworach to
przede wszystkim polski pejzaż: pola gryki, złociste zboża, dzikie grusze
stojące na miedzy. Poeta wracał wyobraźnią w rodzime strony. Pisał z miłości i
tęsknoty, dlatego w „Panu Tadeuszu” stworzył dzieło niepowtarzalne, doskonałe,
dzieło, w którym przyroda urosła do rangi bohatera literackiego.
Dla
romantyka przyroda jest tajemnicza i zmienna; człowiek czuje się jej częścią,
choć do końca jej nie zna. Obserwowanie zmienności zjawisk natury pozwala mu
uchylić rąbka tej tajemnicy. Opisy przyrody ojczystej są też sposobem wyrażenia
tęsknoty za odległym, nieosiągalnym krajem.
Mit grecki - pojęcie i podział
Biblia
Literatura parenetyczna; ideał rycerza i władcy, ascety - świętego, oraz kochanka
Quo Vadis
"Treny" J. Kochanowskiego
Topos śmierci w kulturze i sztuce średniowiecza
Adam Mickiewicz „Dziady” cz. II, IV, I
Molier "Świętoszek" - charakterystyka Tartuffe'a
Filozofowie greccy.
Barok - literackie i ideowe wyznanie epoki
Henryk Sienkiewicz „Potop”
Barok - charakterystyka epoki.
„Pan Tadeusz” czyli Ostatni zajazd na Litwie...
Filozofia starożytnej Grecji i Rzymu
Wizja Boga, świata i człowieka...
Prometeizm i mesjanizm w "Dziadach części III" Adama Mickiewicza
Wybrane mity greckie, ich sens oraz ponadczasowy charakter
"Świętoszek” Molier’a – charakterystyka postaci
Porównaj dwie wybrane relacje literackie z życia w obozach