Moralność i etyka. Zarys
Uwagi wstępne.
Relacje pojęć moralność i etyka.
Struktura i funkcje moralności.
Dziedziny i zadania refleksji etycznej.
Do podstawowych DZIEDZIN zainteresowania etologii zalicza się:
Moralnośc i kodeksy moralne.
ŚWIATOPOGLĄD AKSJOLOGICZNY
Etyka życia gospodarczego a etyka biznesu
Moralność jednostki a moralność zbiorowości.
"Zakresy" moralności indywidualnej.
Krótki zarys rozwoju etyki zawodowej.
Zakresy moralności społecznej
Życie gospodarcze a nauki ekonomiczne i etyka.
Wartość i moralność pracy.
Spory wokół kwestii stosunków własnościowych.
Zasada sprawiedliwości.
Prawo do zysku i bogactwa.
Etyki zawodowe a etyka biznesu
Podział pracy i zróżnicowanie moralności.
Czy biznes jest zawodem?
Czy możliwa jest etyka biznesu?
Zarys historyczny etyki biznesu.
Uwarunkowania i uzasadnienia etyki biznesu.
Podstawowe zakresy etyki biznesu.
Szczegółowe problemy etyki biznesu
Etos biznesu i jego składniki
Cnota uczciwości.
Etyka menedżera i kierowania ludźmi.
Pracodawca-pracownicy.
Etyka kupiecka.
Uczciwa konkurencja.
Praktyki korupcyjne.
Etyka reklamy.
Biznes i ochrona środowiska naturalnego.
Problem odpowiedzialności
--------------------------------------------------------
MORALNOŚĆ I ETYKA. zarys
UWAGI WSTĘPNE.
Wszelkie rozważania na temat etyki biznesu wymagają poprzedzenia uwagami wstępnymi, dotyczącymi tak podstawowych pojęć, jak moralność czy etyka. Stosowane powszechnie mają one sens ogólny, znaczenie uniwersalne. W odniesieniu do określonych dziedzin życia, w tym do biznesu, czy działalności zawodowej w ogóle, także polityki, sportu, życia seksualnego itp. ulegają konkretyzacji, uszczegółowieniu.
W kwestii tych pojęć i określonych przez nie zjawisk - tak w sensie uniwersalnym, jak i konkretnym - występują dwie tendencje.
Pierwszą jest negacja lub bagatelizowanie roli i znaczenia moralności. W orzeczeniach dotyczących swoistości "naszych czasów" często występuje teza o braku potrzeby wartości moralnych, niechęci do nich "współczesnych ludzi". Do przyczyn tego stanu rzeczy zalicza się zwłaszcza charakter współczesnej cywilizacji - tempo zmian w sposobie wytwarzania, nowe techniki produkcji, wymagające rzekomo wyłącznie sprawności wytwórczych, nie zaś motywacji moralnych.
Jedna z opinii wyrażających te tendencje głosi, że moralność jest "sprawą prywatną", osobistą jednostki, nie zaś "sprawą publiczną" (jak prawo).
Moralność bywa negowana z pozycji skrajnego utylitaryzmu, dowodzącego, że głównymi kryteriami ludzkich zachowań są korzyści, dbałość o interes własny, efektywność działań, nie zaś jakiekolwiek względy i kryteria moralne, stanowiące "luksus" w praktyce życiowej.
Są one negowane także z pozycji jawnego amoralizmu, celowego eliminowania zasad moralnych, czy nawet gloryfikacji postępowania niemoralnego.
Inne jest zjawisko znane jako moral insanity - "choroba moralna", swoisty "daltonizm" moralny, niewrażliwość - wynikająca z różnych przyczyn (chorób i kontuzji mózgu, wadliwego wychowania, złych doświadczeń osobistych) - niezdolność rozróżniania dobra i zła.
Tendencją drugą jest dostrzeganie roli i znaczenia moralności w życiu jednostkowym i zbiorowym.
Towarzyszą temu wysiłki zmierzające do rozwoju i umacniania wartości i zasad moralnych w tym życiu - przez tworzenie określonych warunków i mechanizmów, np. kontroli społecznej, przez edukację i wychowanie, rodzinne, szkolne, środowiskowe, religijne.
Służyć temu mają m.in. środowiskowe kodeksy etyczne oraz instytucje egzekwujące ich respektowanie - jak np. Rada Etyki Mediów, etyki poselskiej; kodeksy etyki lekarskiej, uczonego itp. Dotyczy to również biznesu, m.in. działalności menedżerów czy reklamy, o czym będzie mowa w następnych rozdziałach.
Tendencja ta obejmuje również krytykę stanu moralności w świecie w ogóle, w określonym społeczeństwie lub środowisku, np. zawodowym, rodzinnym, młodzieżowym - w polityce, w biznesie. Częste są opinie, że w różnych szkołach biznesu, na uczelniach czy kursach menedżerskich nie przywiązuje się wcale uwagi lub poświęca zbyt mało uwagi - do etyki i poziomu wiedzy etycznej. (W odniesieniu do ludzi w ogóle wyraził ją siedemnastowieczny filozof Pascal).
Doświadczenie dowodzi, że moralność nie jest jedynie sprawą osobistą, wnętrza jednostki. Jest w całej rozciągłości sprawą publiczną - społeczną. Kształtuje się w środowisku społecznym. Znajduje wyraz we współżyciu społecznym - reguluje je - także w działalności zawodowej, m.in. politycznej i gospodarczej.
ŚWIATOPOGLĄD AKSJOLOGICZNY, upowszechniany od kilku lat w środowiskach katolickich, akceptujących wartości, czerpane z heideggeryzujących scaleń twierdzeń egzystencjalizmu i fenomenologii, z głównych poglądów Kanta i Hegla, z zakwestionowań roli i dominacji intelektu w filozofii, pomijających klasyczną teologię na 'rzecz postaw irracjonalnych. Wszystko to jest scalane rozumianą po kantowsku ideą Boga i mechanicznie wypełniane prawdami religijnymi: Ma to wiązać Polskę z kulturą światową.
Tymczasem kulturze polskiej i każdemu człowiekowi jest wciąż potrzebna realna więź z realnym człowiekiem i realnym Bogiem. Ta więź w odniesieniu do człowieka wyznacza humanizm, w odniesieniu do Boga wyznacza religię. Aby je chronić, rozpoznawać prawdę i dobro, człowiek musi usprawniać swoje poznanie i decyzje w studium filozofii bytu i w studium teologii prawd wiary.
Światopogląd aksjologiczny nie ułatwia realnej więzi z Bogiem. Kieruje tylko do idei Boga, do myślenia o Bogu.
Do pełnego życia nie wystarczy zresztą żaden światopogląd, który jest mechanicznie scalonym zespołem twierdzeń, przez nas utworzonym obrazem. Ten obraz często zwalnia intelekt z poszukiwań prawdy i dobra. Gdy nie umiemy ich sami zidentyfikować, szukamy wsparcia w autorytetach i od nich, wierząc im, przyjmujemy gotowe odpowiedzi. Światopogląd nie może być na zawsze jedynym powodem wyznaczenia naszych działań. Potrzebne są dokładne identyfikacje w filozofii bytu, wiedza teologiczna o prawdach wiary, a przede wszystkim realne więzi z ludźmi i z Bogiem.
Światopogląd aksjologiczny, często spotykany, w którym kierujemy się uznawanymi wartościami, ma źródło w dominowaniu twierdzeń o kształcie norm obyczajowych i moralnych. Te wartości sami wybieramy lub powtarzamy. Nie zawsze są to wartości pozytywne, głównie wtedy, gdy mylimy je z uczuciami. Ludzi prawych charakteryzuje wierność dobru, sprawdzanemu w skutku, którym jest chronienie człowieka.
2. RELACJE POJĘĆ MORALNOŚĆ I ETYKA.
Używanie określeń: "moralność", "problematyka moralna", "rzeczywistość moralna", "konflikt moralny", "wartości i zasady moralne", "kodeks moralny" oraz "etyka", "problematyka etyczna", "refleksja etyczna", „poziom etyczny", "kodeks etyczny" itp. - wywołuje wiele niejasności i wymaga ustalenia znaczeń, w jakich są one stosowane.
W języku potocznym pojęcia "etyka" i "moralność" bywają utożsamiane i używane zamiennie. I przez etykę i przez moralność rozumie się przestrzeganie ustalonych i obowiązujących w danym społeczeństwie norm współżycia i powinności ludzi. Raz mówimy o zasadach moralnych lub o naruszaniu tych zasad, kiedy indziej zaś o zasadach etycznych, ale i w jednym, i w drugim przypadku idzie o te same zasady, wartości, wymagania i ideały moralne. Ta zamienność pojęć jest uprawniona ze względu na tradycję i powszechną praktykę. Ma to zresztą i pewne uzasadnienie etymologiczne. Wyraz "etyka" wywodzi się, bowiem od greckiego to ethos, który znaczy "obyczaj", "zwyczaj". Wyraz "moralność" wywodzi się od łacińskiego mos, mores, które również znaczą tyle, co "obyczaj", "zwyczaj", "obyczaje". (Dzisiaj ani etyki, ani moralności nie utożsamia się z obyczajem).
W publikacjach o charakterze teoretycznym zasadniczo rozróżnia się treść omawianych pojęć. Przez moralność rozumie się zespół poglądów, ocen, norm i wzorów osobowych ukształtowanych historycznie i regulujących w danym społeczeństwie całokształt stosunków między jednostkami, między jednostkami a grupami oraz między grupami społecznymi z punktu widzenia dobra i zła, słuszności i krzywdy, prawości i podłości. Moralność, zatem to faktycznie funkcjonujące w społeczeństwie poglądy i przekonania moralne ogółu ludzi (grup społecznych). Poglądy te i przekonania znajdują swój odpowiednik w postawach ludzi, w ich postępowaniu i współżyciu.
Etyka natomiast to dyscyplina naukowa, zajmująca się moralnością, teoria, usystematyzowana wiedza dotycząca moralności.
W praktyce jednak, także w teorii, zwłaszcza w odniesieniu do grup zawodowych, do polityki i życia gospodarczego pojęć tych używa się w tym samym znaczeniu. Zamiennie używa się określeń "moralność" lub "etyka" zawodowa, "moralność" lub "etyka" polityczna, życia gospodarczego, biznesu, pracy. Dziwolągiem i niechlujstwem językowym -tautologią- jest natomiast często stosowany zwrot: "etycznomoralny", lub "etyko-moralny" (problem, człowiek itp.).
Ściśle biorąc, moralność jest przedmiotem refleksji etycznej, jak przedmiotem biologii jako nauki o życiu jest życie. (Systematyzującym analizom problemów moralności i etyki poświęciła swe fundamentalne prace Maria Ossowska).
Każde społeczeństwo, także pierwotne, każda zbiorowość ludzka, w każdych warunkach historycznych, uznaje i głosi za pośrednictwem właściwych sobie instytucji i instrumentów (np. kościół, religia, szkoła, literatura piękna, dzisiaj środki powszechnego przekazu informacji) określone ideały i postulaty moralne.
W każdym społeczeństwie ludzie mają pewne wyobrażenia o tym, co jest wartościowe, cenne, o coś zabiegają, czegoś pragną i czegoś unikają. W każdym występują określone, choćby najprostsze regulacje moralne, dotyczące choćby najprostszych relacji między płciami, rodzicami i dziećmi, starszymi i młodszymi. Różna jest treść tych regulacji, sposób ich uzasadniania, różny też jest stopień ich praktycznego przestrzegania w określonych społeczeństwach - każde z nich jednak ma swoją moralność.
Refleksja etyczna wyłoniła się natomiast jako dziedzina filozofii (tzw. filozofia praktyczna) na pewnym szczeblu rozwoju społecznego. W Europie, głównie w starożytnym Egipcie i Grecji, rozwijała się w sytuacji komplikowania się stosunków społecznych (wykształcanie się państwowości, zorganizowanej wytwórczości i wymiany, podziałów i różnic społecznych) oraz wysokiego poziomu myślenia abstrakcyjnego, zdolności syntetyzowania i wnioskowania, czego przykładów dostarczają m.in. Sokrates, Platon, Arystoteles.
Moralność jest zjawiskiem złożonym, hybrydowym i trudno definiowalnym. Określa się ją raczej opisowo, jako formę życia duchowego, system regulacji i kontroli zachowań, a także wskazując na jej strukturę - elementy i funkcje.
Elementy - komponenty moralności, przejawiające się zarówno w myśleniu, jak i postępowaniu ludzi:
Wyobrażenia wartości moralnych, poglądy na to, co jest dobre, słuszne, a co złe, niegodne, niepożądane. Na ogół każda zbiorowość dysponuje określoną listą wartości moralnych oraz określoną hierarchią owych wartości, na co wskazują różne sondaże ankietowe. Mogą to być wartości o charakterze duchowym, jak godność, honor, przyjaźń, wierność, rozwój osobowości; biologicznym: życie, zdrowie; politycznym i ekonomicznym: pokój, wolność, sprawiedliwość, równość, praca, dobrobyt. Wyobrażenia tych wartości angażują przede wszystkim sferę intelektualną - występuje tu wszak określona wiedza, przekonania, racje uzasadniające dane wartości, świadomość zależności jednych wartości od drugich, wynikania jednych z drugich itp.
Oceny moralne, wyrażające emocjonalny stosunek człowieka do zjawisk i ludzkich czynów, polegający bądź na ich akceptacji, bądź dezaprobacie, negacji. Oceny moralne są pochodne wobec uznawanych wartości. Określenia: godny - niegodny, ludzki - nieludzki, wzniosłe - podłe itp. to przykłady takich ocen.
Normy moralne, odnoszące się do postępowania ludzi, określające ich powinności, z reguły względem innych ludzi, i wyrażane w postaci nakazów (np. "bądź sprawiedliwy", "dotrzymuj przyjętych zobowiązań", "szanuj starszych") lub zakazów ("nie nadużywaj ludzkiego zaufania", "nie kradnij", "nie zabijaj" itp.). Normy te stanowią najbardziej istotny i widoczny element moralności, ich treść w zasadniczy sposób decyduje o charakterze danej moralności. Normy wyrażają najpełniej regulatywne funkcje moralności - zakazy moralne zmierzają do minimalizacji zła w życiu społecznym, stanowią dlań bariery - nakazy natomiast mają na celu maksymalizację dobra, stanowią zachętę do czynienia dobra. Za każdą normą kryje się jakaś ocena moralna, choć nie wszystkie oceny mogą być wyrażone w postaci norm. Nie wszystko, co moralnie cenimy, czynimy przedmiotem obowiązku moralnego. Bohaterstwo można wysoko ocenić, trudno natomiast domagać się bohaterstwa.
Motywacja moralna, intencje czynów moralnych. Zawarta jest w niej odpowiedź na pytanie, dlaczego tak a nie inaczej, w imię czego pragniemy tak postąpić. Przedmiotem oceny są zarówno czyny, jak i ich intencje oraz skutki.
Wzory osobowe, synteza cech i wartości moralnych, upostaciowanie ich, zbiorcza eksplikacja na przykładzie idealnej postaci. Ludzie posługują się w swym postępowaniu pewnymi modelami, dążą do upodobnienia się do nich, mają ambicje identyfikowania się z uznanym modelem. Wzory te znajdują ludzie bądź w legendzie (np. Prometeusz), w literaturze pięknej, bądź w postaciach historycznych, świętych, albo też wśród ludzi żyjących, znanych i wyróżniających się w swym otoczeniu. Etyka konstruuje je w postaci abstrakcyjnej, charakteryzując ideał człowieka w ogóle.
Sankcje moralne - każda forma społecznej regulacji i kontroli dysponuje własnymi sankcjami zapewniającymi skuteczność swych norm. Sankcje moralne nie mają charakteru materialnego - wyrażają się w reakcjach wewnętrznych w postaci wyrzutów sumienia, autodezaprobaty, poczucia winy, niesmaku moralnego, oraz w zewnętrznych reakcjach środowiska: w jego dezaprobacie, potępieniu, przyganie, ostracyzmie.
Wewnętrznym fundamentem, w pewnym sensie wyznacznikiem oraz sędzią, arbitrem w sprawach moralnych, jest sumienie - świadomość moralna, zmysł moralny, zdolność wydawania ocen, wewnętrzny głos, wywodzący się z rozumu, doświadczenia i uczuć, nakazujący określone postępowanie, powstrzymujący od innego, oceniający podjęte decyzje i czyny. W historii etyki różnie pojmowano sumienie, rozmaicie je określano, zawsze jednak wiążąc je z moralną wrażliwością jednostki i doceniając jego rolę. Jest ono wyrazem moralnej autonomii człowieka i jego poczucia moralnej odpowiedzialności.
Moralność jest trwałym zjawiskiem w historii ludzkości - choć ulega wewnętrznym przemianom - ze względu na jej znaczenie, spełniane funkcje.
Daje ona ludziom respektującym wartości i zasady moralne poczucie satysfakcji, własnej wartości, człowieczeństwa, ludzkiej godności. Ta funkcja wiąże się z nurtem perfekcjonistycznym, doskonałości osobistej, choć prowadzić może do nadmiernych aspiracji, chęci świętości", wywyższania się nad innych, do hipokryzji i kabotyństwa.
Ułatwia współżycie ludzi, umożliwia je, czyni znośniejszym, harmonijnym. Przyrównuje się moralność do "spoiwa", "smaru", ułatwiającego działanie "maszyny społecznej". Ta funkcja moralności wiąże się z jej nurtem solidarnościowym, akcentującym wartości pokojowego współżycia, życzliwości, tolerancji, poszanowania ludzkiej godności. Sprzeniewierzanie się tym zasobom rodzi konflikty między ludźmi, sprawia, że "człowiek człowiekowi wilkiem toczy się walka wszystkich przeciw wszystkim" (T. Hobbes), "Piekłem dla człowieka są inni ludzie" (J. P. Sartre).
Umożliwia osiąganie celów praktycznych, współpracę i współdziałanie, integruje zbiorowość - pełni, więc funkcje pragmatyczne. Respektowanie np. zasad słowności, prawdomówności, terminowości, odpowiedzialności, rzetelności, dotrzymywania umów, jest warunkiem zaufania niezbędnego m.in. w zorganizowanej wytwórczości i wymianie, bankowości, w wykonywaniu usług i korzystaniu z nich, także w działalności politycznej, w życiu rodzinnym itp. Naruszanie tych zasad dezorganizuje życie zbiorowości, naraża ludzi na straty i niedogodności.
Tak, jak w całej historii głoszone są wartości i ideały moralne, tak też są one łamane i nie przestrzegane. Nie działają one z mocą nieograniczoną. Nie są w stanie wpłynąć na postępowanie ludzi niezależnie od okoliczności i warunków ich istnienia. Ale nie można też bagatelizować ich wpływu na postępowanie ludzi i przebieg życia społecznego.
Pojęcie "moralności" jest używane w dwóch znaczeniach: neutralnym, opisującym, oraz wartościującym, oceniającym.
W znaczeniu neutralnym termin ten jest stosowany, gdy oznacza się nim wszelkie, jakiekolwiek zespoły wartości, norm i ocen przyjmowanych i regulujących współżycie w danym środowisku, nie oceniając ich, bez względu na to, jak pojmuje się w nich dobro i zło. Mówi się wówczas o moralności np. faszystowskiej, złodziei, grup mafijnych ("ludzie honoru") itp. Tak pojmuje się moralność w badaniach teoretycznych, np. socjologicznych.
W znaczeniu wartościującym termin ten jest stosowany dla oznaczania wartości i norm aprobowanych, przy odrzucaniu innych - przy określonym rozumieniu dobra i zła. Z tego punktu widzenia moralność aprobowana jest traktowana i propagowana jako "prawdziwa", "słuszna", innym systemom wartości i zasad odmawia się nazwy "moralność", co niekiedy prowadzi do fundamentalizmu i nietolerancji. W tym znaczeniu posługujemy się tym terminem w życiu codziennym.
Moralność, jak i inne zjawiska społeczne, jest zróżnicowana, ulega historycznym przemianom, w różnych epokach różnie pojmowane były np. problemy wolności i niewolnictwa, godności i praw człowieka, tolerancji i sprawiedliwości. Ulega też zróżnicowaniu w tych samych okresach historycznych ze względu na różnice geograficzne, kulturowe, demograficzne i inne, a także w tych samych zbiorowościach ze względu na podziały społeczne ludzi, zawodowe czy wiekowe.
O złożoności moralnej rzeczywistości - wielości, pluralizmie przekonań i zachowań moralnych, decydują cywilizacyjno-materialne warunki życia ludzi, a także odmienne założenia filozoficzne i światopoglądowe - wyobrażenia dotyczące istoty człowieka, jego powołania, wartości i celu życia, oraz działalność wychowawcza, wyrażająca zarówno warunki społeczne, jak i określone koncepcje filozoficzno światopoglądowe.
Ze względu na światopoglądowe uzasadnienia - podłoże - moralności, poglądy w kwestii źródeł oraz znaczenia moralności, przyjmuje ona charakter religijny lub świecki, laicki. Moralność religijna odwołuje się do boskich źródeł i sankcji oraz celów moralności: Bóg jest moralnym prawodawcą i sędzią, dobrem najwyższym, moralność służy osiągnięciu zbawienia wiecznego. Moralność oparta na świeckim podłożu odwołuje się jedynie do źródeł, uzasadnień i sankcji doczesnych, społecznych, do ziemskiego dobra człowieka (T. Kotarbiński stosował określenie „etyka niezależna").
Zróżnicowanie moralności nie oznacza, że w jej obszarze nie występują wartości i zasady trwałe, ponadczasowe, ogólnoludzkie - uniwersalne, umożliwiające elementarne porozumienie się ludzi, wspólną ich orientację w wielu istotnych kwestiach, np. wartości życia, rodziny, praw człowieka, prawdy, pokoju, wolności czy godności, przy występowaniu różnic w innych kwestiach.
4. DZIEDZINY I ZADANIA REFLEKSJI ETYCZNEJ.
Wypowiadając się o świecie posługujemy się zarówno zdaniami opisującymi istniejący stan rzeczy, jak i zdaniami oceniającymi, wartościującymi owe zjawiska według jakichś kryteriów. Przykładami zdań pierwszego typu są np. zdania: "X hoduje róże i tulipany", "Y przywłaszczył sobie czyjeś mienie" - zaś przykładami zdań drugiego typu: "róża jest ładniejszym kwiatem niż tulipan", "przywłaszczenie cudzego mienia jest złem". Zdania opisujące nie zawsze występują w "czystej" postaci, bez domieszki wartościowania. Zdanie o hodowcy kwiatów można uznać za czysty opis - zdanie opisowe dotyczące Y, który przywłaszczył sobie cudze mienie, ma także wyraźny posmak wartościujący, brzmienie pejoratywne, zawiera ujemną ocenę tego czynu.
Częstotliwość występowania zdań wartościujących w poszczególnych naukach jest różna. Najczęściej występują one w naukach stosowanych, praktycznych, formułujących jakieś zasady działania. Do najbardziej pod tym względem reprezentatywnych należy etyka.
Etyka obejmuje ogół rozmyślań nad owym prawem moralnym nad moralnością. Jako teoria zajmująca się moralnością obejmuje ona trzy powiązane z sobą, dopełniające się dziedziny rozważań. Jedna z nich ma charakter opisowo-wyjaśniający (etyka opisowa, zwana także teorią moralności, nauką o moralności, etologią). Celem dociekań jest tu udzielanie odpowiedzi na pytania:, co to jest moralność, jaka jest jej historia, co i dlaczego ludzie w danych warunkach i epokach uważają za moralne i niemoralne, jakie są mechanizmy jej rozwoju. Ta dziedzina etyki rozwija się zwłaszcza od XIX wieku, wraz z rozwojem socjologii, badań etnograficznych, geograficznych itp.
W historii myśli ludzkiej występowało wiele kierunków etycznych rozmaicie wyjaśniających charakter oraz źródła moralności. Jedne teorie przypisują ich pochodzenie czynnikom nadprzyrodzonym - inne wiążą je z niezmienną "naturą ludzką", z podłożem biologicznym, lub stoją na stanowisku subiektywizmu, przypisując każdej jednostce prawo do dowolnego ustalania moralnych wartości i zasad postępowania. Koncepcje obiektywistyczne źródła poglądów, ideałów i zasad moralnych znajdują w warunkach życia ludzi, w potrzebach współżycia społecznego.
Do podstawowych DZIEDZIN zainteresowania etologii zalicza się:
Historię moralności i systemów etycznych. Analizie podlegają tu historyczne formy moralności, istniejące między nimi różnice oraz historyczny rozwój systemów etycznych (poszczególnych epok lub poszczególnych twórców), ich konkretne postacie.
Psychologię moralności. Przedmiotem tych analiz są zagadnienia z zakresu psychologii oceniania i postępowania. Dotyczą one np. motywów rządzących pochwałami i naganami moralnymi ludzi, ich skłonności do surowszego lub łagodniejszego oceniania określonych czynów w określonych okolicznościach, specyficzne przeżycia i dyspozycje psychiczne, nieodłączne od sfery moralnej. Niektóre z tych przeżyć muszą wystąpić, by pojawiła się ocena moralna (uczucie satysfakcji czy poczucie winy). Inne z nich same podlegają ocenie moralnej - na przykład: uczucie miłości, zazdrości, współczucie. Psychologia moralności zajmuje się też psychicznymi podstawami osobniczego rozwoju moralnego, typologią moralną oraz zagadnieniami motywacji, woli, wrażliwości moralnej.
Socjologię moralności, która zajmuje się uwarunkowaniami społecznymi oraz zróżnicowaniem - jego podłożem - moralności, wzajemną zależnością moralności i innych regulacji społecznych (religii, prawa, obyczaju, poglądów politycznych).
Pedagogikę moralności, rozpatrującą sprawy wychowawczego oddziaływania na poglądy i podstawy moralne ludzi - mechanizmy, metody i instrumenty przekazu wartości i zasad moralnych - ich internalizacji przez jednostkę. Podkreśla się w związku z tym ścisłe powiązania także etyki normatywnej, systemu wartości, z pedagogiką jako teorią i praktyką pedagogiczną.
Biologię moralności, wskazującą na biologiczne podstawy moralności, jej określonych reguł, oraz analizującą moralne regulacje dotyczące tych podstaw (życie, zdrowie, relacje płci, wieku itp.). Ma ona duże znaczenie współczesne.
Druga DZIEDZINA rozważań etycznych ma charakter wartościująco-normatywny (etyka normatywna, zwana również właściwą, lub nauką moralności). Ich celem jest udzielanie odpowiedzi na pytania, co naprawdę jest moralne i niemoralne, co ludzie powinni uznawać za dobro, a co za zło, jak powinni postępować, co powinno być celem ich dążeń i aspiracji, jakich zasad przestrzegać, by żyć godnie i słusznie.
W tym obszarze wyróżnia się kilka wątków:
Wątek aksjologiczny, (aksjologia moralna - gr. aksia - wartość, aksins - godny. cenny, wartościowy, logos - nauka, słowo) - dociekania dotyczące wartości moralnych, ich treści i hierarchii, w tym wartości naczelnej - dobra najwyższego. Ze względu na charakter przyjmowanego dobra naczelnego, człowiek w ogóle, lub jego szczęście, przyjemność, doskonałość, wolność, pożytek. Rozwój gatunku ludzkiego) rozróżnia się określone systemy - doktryny - etyczne (teocentryczne, antropocentiyczne, eudajmonistyczne, hedonistyczne, liberalne, perfekcjonistyczne. utylitarne, ewolucjonistyczne).
Wątek deontologiczny (gr. cleon - obowiązek) obejmujący namysł nad moralnymi powinnościami ludzi w ogóle, a w szczególności pełniących określone role społeczne (zawodowe), nad tym, co decyduje o moralnej wartości czynu. Spokrewnione z tym są próby kodyfikacji tych powinności.
Wątek perfekcjonistyczny, w którym określone są miary moralnej doskonałości, cnoty, które powinny cechować człowieka. Przez "cnoty" rozumie się zazwyczaj wartości wyrażane w zachowaniach - dzielności, dyspozycje moralne, stałe właściwości stanowiące wyposażenie człowieka zasługującego na wysoką ocenę moralną i ułatwiające współżycie ludzi. W starożytności do podstawowych cnót zaliczano: sprawiedliwość, męstwo, umiarkowanie i rozwagę. Wyróżnia się całą dziedzinę refleksji na temat cnót - aretologię (gr, arete - cnota).
Wątek solidarnościowy (higieny współżycia) - dotyczący wartości i zasad niezbędnych we współżyciu, jednostek i grup społecznych, (sygnalizowany i w innych fragmentach tekstu).
Wątek felicytologiczny (łac. felis - szczęśliwy) - rozważania ogniskujące się wokół zagadnień szczęścia, jego istoty, czym jest, na czym polega, w czym się wyraża, jakie są słuszne drogi jego osiągania. (Jest to podstawowa refleksja etyczna występująca w literaturze pięknej).
Takie dociekania właśnie pierwszy mianem etyki, jako filozofii praktycznej, określił Arystoteles w „Etyce Nikomachejskiej".
W ostatnich dziesięcioleciach rozwinęła się 3 DZIEDZINA rozważań etycznych - metaetyka. Ich celem jest logiczno-sematyczne wyjaśnianie charakteru wartościująco-normatywnych sądów etycznych, zwłaszcza zaś ich znaczenia, możliwości uzasadniania, prawdziwości lub fałszywości.
Istotne w całej refleksji etycznej jest zagadnienie relacji między bytem i powinnością, tym, co jest, a tym, co być powinno, a także relacji i między wiedzą o rzeczywistości, zdaniami ją opisującymi, a systemem wartości i powinności moralnych, zdaniami oceniająco-postulatywnymi.
Z innego nieco punktu widzenia wyróżnić można kilka szczebli („poziomów") refleksji etycznej:
Szczebel dociekań najbardziej ogólnych - obejmowanych też mianem "filozofii moralnej" lub etyki ogólnej - nad istotą dobra i zła, powinności i słuszności moralnej, człowieczeństwa, wartości i sensu życia, a także sumienia, konfliktu i wyboru moralnego, godności i wolności, winy i odpowiedzialności, nad istotą ocen i norm moralnych.
Szczebel "przekładu" podstawowych wartości moralnych "na język" praktyki społecznej, polityczno-gospodarczej - etycznej analizy i wartościowania tej praktyki, określania jej aspektów moralnych i związanych z nimi problemów, proponowania dotyczących jej moralnych rozwiązań. Używane tu bywa pojęcie: "etyka stosowana" lub „etyka szczegółowa".
Szczebel popularyzacji, propagandy wartości i ideałów moralnych, komunikatywnej społecznie charakterystyki wartości, wzorców, norm moralnych, argumentacji i perswazji etycznej, odwoływanie się do przykładów itp. Właściwe jest tu określenie: "moralistyka" (jej wynaturzeniem jest moralizatorstwo), uprawianie, której wymaga erudycji, doświadczenia oraz kultury pedagogicznej.
Etyka na każdym szczeblu może wpływać na kształtowanie racjonalnego stosunku do moralności i własnej postawy moralnej człowieka, ułatwiać korygowanie tej postawy w kierunku pożądanym dla systemu wychowania społecznego.
Dla świadomej regulacji postępowania moralnego w określonych warunkach społecznych użyteczna jest wiedza o aktualnej rzeczywistości moralnej, o konfliktach i sprzecznościach, potrzebach i aspiracjach moralnych zbiorowości. Dostarcza jej między innymi refleksja etyczna.
Etyka (normatywna) nie tylko formułuje wartości i zasady moralne, ale wyjaśnia ich sens, konkretne odniesienia. Orientacja w tych sprawach jest niezbędna do uzyskania właściwych kompetencji przy ocenach moralnych, uniknięcia demagogii, pochopnych, stereotypowych opinii i uogólnień.
Etyka wchodzi, zatem w ciągłą styczność z praktyką moralną.
Kotarbiński mianem etyki (normatywnej) obejmował (oprócz zagadnień szczęścia i sumienia) także prakseologię dotyczącą sprawności niezbędnych dla realizacji dóbr moralnych. Ten wątek ma charakter raczej techniczny - generalnie traktuje o racjonalnym doborze środków dla urzeczywistnienia zamierzeń, o zasadach skuteczności, np. dostatecznej energii działania, także gospodarności, najoszczędniejszego użytkowania miejsca, czasu, materii i energii. W całej pełni może on być odnoszony do czynów i zamierzeń moralnych, realizacji celów moralnie godnych. (Wyłania się tu odrębny i drażliwy problem etyczny - relacji celów i środków, wyrażający się m.in. w pytaniu, "czy dobry cel uświęca złe środki"?).
Etyka jako teoria współdziała z pokrewnymi naukami społecznymi. Może ona wywierać bezpośredni wpływ na rzeczywistość moralną. Przede wszystkim jednak wywiera go, występując w całym systemie tych nauk (obejmujących zwłaszcza pedagogikę, psychologię, socjologię), a często także za ich pośrednictwem, w szczególności zaś teorii wychowania.
MORALNOŚC I KODEKSY MORALNE.
We współczesnych dyskusjach w kwestiach moralności i etyki, ich architektury i roli, istotny jest problem kodeksów moralnych.
Pojęciem kodeksu oznacza się spisany i uporządkowany zbiór zasad - nakazów i zakazów moralnych. Wywodzi się ono od łacińskiego słowa coclex - pień, kloc, księga, spis, wykaz. Wyraża głównie jeden segment moralności - normy, powinności, obowiązki. Często niesłusznie cała sfera moralności, a niekiedy i etyka, sprowadzana jest do kodeksu. Propagowanie zaś moralności, troskę o jej poziom sprowadza się do jej kodyfikacji.
Tradycyjnie kodeksom przyznaje się dużą rolę. Przykład tego stanowić może religijny dekalog (gr. clekulogos, deka - dziesięć) - dziesięć przykazań moralnych. Kodeksy i próby kodyfikacji moralności „postawy kodeksowe", spotykają się z ostrą krytyką. Akcentuje się w niej, że kodeks zakłada szczegółowe i drobiazgowe ustalenie powinności moralnych człowieka. Tymczasem nie jest możliwe ujęcie wszelkich zasad, przykazań moralnych w zamkniętym ich wykazie. Rzeczywistość jest złożona i dynamiczna, człowiek może znaleźć się w sytuacji i wobec problemu, którego nie przewiduje i nie rozwiązuje żaden kodeks - nie pomaga odwołanie się do niego. Podważa się również sens kodeksu. Rodzi on złudne poczucie "moralnego bezpieczeństwa", że jego istnienie i znajomość zapewnia właściwe postępowanie.
Ustalenia kodeksu, w tym ujęciu, są arbitralne i autorytatywne, wymagają mechanicznego posłuszeństwa. Pojęcie "kodeks" wywołuje też złe skojarzenia z kodeksem karnym, z normatywnymi aktami prawa, za którymi idzie penalizacja.
Kodeksom i postawom kodeksowym krytycy przeciwstawiają "etykę wartości" - postępowanie oparte nie na formalnych nakazach i zakazach, lecz na przyswojeniu, aprobacie i realizacji wartości. Postawa taka, to również uwzględnianie realnych sytuacji, w których się działa, wybierając na własne ryzyko i odpowiedzialność. Stąd wywodzi się pojęcie "etyki sytuacyjnej". Jest ona negacją "ślepego'' stosowania się do reguł moralnych - twierdzi, że w konkretnej sytuacji bezwzględne stosowanie danej normy może rodzić zło, czyjąś krzywdę. Np. stosowanie się do nakazu prawdomówności wobec ciężko chorego, co może pogorszyć jego stan, niewczesne ujawnienie prawdy przez "uczynnych" sąsiadów adoptowanemu przez kogoś dziecku, czy w czasie okupacji hitlerowcom ścigającym partyzantów lub Żydów. Krytyka ta i związane z nią stanowisko są w dużym stopniu zasadne. Ale kodeksom można przyznać inny sens i znaczenie. Mogą one stanowić werbalizację zasad postępowania wykształconych w danej zbiorowości, otwarty zbiór uznawanych w niej wartości, katalog zachowań ocenianych moralnie dodatnio. Nie wyczerpuje on spraw moralności - może jednak stanowić pomocniczy jej instrument, ułatwiający poznanie swych powinności moralnych, lepszą w nich orientację. Obok sytuacji złożonych i nieoczekiwanych, wymagających podjęcia własnej decyzji, istnieją też sytuacje proste i powtarzalne, wymagające zachowań opartych na znanych i uznanych regułach moralnych.
Szczególną przydatność ujawniają kodeksy w środowiskach zawodowych moralności (etyki) zawodowej, jako środek uzupełnienia przepisów prawnych i służbowych, nobilitacji zawodu, wpływania na niezbędne w nim i społecznie oczekiwane zachowania profesjonalne. Z takich przeświadczeń wywodzi się wielość takich kodeksów, o których szersze wzmianki pojawią się w rozdz. lll.
ETYKA ŻYCIA GOSPODARCZEGO A ETYKA BIZNESU
Etyka indywidualna a etyka społeczna
Ekonomia a etyka biznesu
Życie gospodarcze a wartości i wartościowanie moralne
Wartość pracy
Stosunki własnościowe
Problematyka sprawiedliwości
Prawo do zysku i bogactwa
MORALNOŚĆ JEDNOSTKI A MORALNOŚĆ ZBIOROWOŚCI.
W refleksji etycznej, a także w praktyce moralnej, różnie są rozkładane naciski na określone wartości i zasady moralne - różne są ich konfiguracje. Wartości te i zasady ujawniają się nie tylko w tzw. życiu osobistym, lecz także, na ogół, w ścisłym związku z praktyczną, społeczną działalnością jednostki i całych zbiorowości - polityczną i gospodarczą, występując tu w splocie z regularni bezpośrednio politycznymi i ekonomicznymi ("gry" politycznej i ekonomicznej). Toteż wyróżnia się, z tego punktu widzenia, dwa obszary moralności.
Jeden z nich dotyczy postępowania jednostki ludzkiej - do niego odnosi się pojęcie moralności (etyki) indywidualnej. Drugi - życia zbiorowości ludzkiej, działań zbiorowych i organizujących je instytucji. Tutaj stosowane jest pojęcie moralności (etyki) społecznej.
Określenia te są współcześnie stosowane powszechnie, choć różnie jest pojmowana ich treść. Według jednego z obiegowych poglądów, moralność indywidualną stanowią powinności jednostki ludzkiej wobec niej samej (np. poczucie własnej godności, szacunek dla siebie), natomiast moralność społeczną - te reguły, które dotyczą postępowania jednostek wobec innych ludzi oraz zbiorowości, udziału jednostki w życiu zbiorowym. Taki podział ma pewne uzasadnienie, jednakże jest mało ostry. Bardziej zasadny jest pogląd, według którego na moralność indywidualną składają się normy moralne (wartości, wzorce, oceny), które odnoszą się bezpośrednio do postępowania jednostki ludzkiej - ona jest jej podmiotem. Obojętnie, czy chodzi o jej zachowanie się względem niej samej, czy względem innych ludzi, o jej udział w życiu zbiorowości.
Moralność społeczną zaś konstytuują te reguły moralne (wartości, oceny, wzorce), które odnoszą się do zorganizowanego życia zbiorowego, do działania grup i instytucji społecznych - one są jej podmiotem. Stosowane jest tu również określenie: "moralność życia zbiorowego".
"ZAKRESY" MORALNOŚCI INDYWIDUALNEJ.
Wartości i normy moralności indywidualnej dotyczą oczywiście postępowania jednostek ludzkich działających w zorganizowanej zbiorowości, uwikłanych w różnorodne układy więzi społecznych i sytuacje społeczne. Określa ona:
Stosunek człowieka do samego siebie, aspiracje własne i stawiane sobie zadania, akceptowany ideał osobowości i stopień jej rzeczywistego rozwoju.
Stosunek człowieka do innych jednostek, determinowany przez wartości i zasady kultury współżycia.
Stosunek jednostki do zbiorowości, np. narodowej, zawodowej, politycznej - i jej potrzeb, do państwowej organizacji życia zbiorowości.
W każdym z tych przypadków akcent kładziony jest na tzw. cnoty osobiste, wyróżniające jednostkę, określające jej aspiracje i dążenia. Część tych cnót bywa oznaczana mianem zdobiących, dodają, bowiem jednostce moralnego piękna, stanowią jej osobiste wyróżnienie - wysokie poczucie honoru i godności, panowanie nad sobą, wierność sobie. Są one skierowane "na siebie", wyposażenie w nie dostarcza jednostce satysfakcji osobistej i określa jej stosunek do samej siebie. Mniej natomiast obliczone są na przysparzanie jakichś korzyści jej samej lub otoczeniu, choć oczywiście nie są bez znaczenia dla współżycia ludzi. One wyznaczają głównie wspominany wcześniej nurt perfekcjonistyczny, etyki doskonałości osobistej.
Drugi zespół cnót indywidualnych to tzw. cnoty obywatelskie, dobrego współżycia społecznego. W historii zwane też były one cnotami dobroczynnymi, ich praktykowanie przysparzać, bowiem ma korzyści zbiorowości - sprzyjać pokojowemu współżyciu ludzi, służyć harmonijnej, uładzonej organizacji życia zbiorowego, osiąganiu zamierzonych celów wspólnych. Wyraźny jest instrumentalny charakter tych cnót, ich podporządkowanie potrzebom pragmatycznym. Zalicza się do nich zwłaszcza takie, jak solidarność, sprawiedliwość, tolerancja, życzliwość, wyrozumiałość, uspołecznienie, prawdomówność, słowność. Ich zaprzeczeniem zaś są egoizm, zawiść, mściwość, skłonność do agresji, nienawiść.
W przeciwieństwie do pierwszej grupy cnót, związanej z "higieną życia osobistego", te związane są z "higieną współżycia" i oznaczane nazwą etyki solidarnościowej.
Wewnątrzpaństwowa (wewnątrz narodowa) organizacja życia gospodarczego - m.in. system własności, podziału wytwarzanych dóbr, ubezpieczeń społecznych (i zdrowotnych), charakter pracy i prawo do pracy, prawo do strajku, emerytury, poziom warunków materialnych, rola państwa w życiu gospodarczym, polityka podatkowa, bezpieczeństwo socjalne, także sprawa zakresu "opiekuńczości" państwa. Do sfery tej odnoszone są zazwyczaj pojęcia sprawiedliwości i równości, zysku i wyzysku.
Wyróżnienie reguł moralności postępowania indywidualnego i życia zbiorowego nie oznacza ich przeciwstawności. W jednym i drugim przypadku chodzi o te same wartości i reguły moralne (np. uczciwości, odpowiedzialności, sprawiedliwości). Na życie zbiorowe składa się postępowanie konkretnych jednostek ludzkich, określają je ich właściwości moralne. W jednym i drugim przypadku nośnikami lub naruszycielami tych wartości są te same jednostki ludzkie, występujące jednak w różnych układach życia zbiorowości. Chodzi, zatem o różne aspekty, odniesienia, płaszczyzny i zakresy przejawiania się moralności. Wartości i zasady moralności indywidualnej i społecznej współwystępują także w praktyce biznesu, jakkolwiek podstawowe znaczenie mają tu zasady moralności społecznej, zwłaszcza z zakresu życia gospodarczego. Pojęcie biznesu pojmujemy tu, bowiem - wstępnie - jako ogólną działalność gospodarczą, w której mieszczą się wytwarzanie i wymiana, i z którą związane są kwestie własności i zysku, zatrudniania, zarządzania, konkurencji, reklamy, negocjacji itp.
ŻYCIE GOSPODARCZE A NAUKI EKONOMICZNE I ETYKA.
W całość życia gospodarczego w szczególny sposób wikłane są (oprócz techniki, informacji itp.) ekonomia oraz etyka, które wchodzą tu z sobą w swoiste relacje. Te ogólne relacje rzutują też na pojmowanie etyki biznesu.
Nie ma tu miejsca na szersze przedstawienie problematyki ekonomii. Odnotujmy jedynie, że na ogół mówi się o systemie nauk ekonomicznych, który stanowią różne jej szczeble i dziedziny, co wywołuje też niejasności w ujmowaniu przedmiotu ekonomii. I tak wyróżnia się jej obszar teoretyczny oraz praktyczny. Inaczej ekonomię ogólną oraz ekonomiki szczegółowe, stosowane. Miejsce zaś centralne w tym systemie zajmuje ekonomia polityczna (lub społeczna), jako abstrakcyjna wiedza o procesach produkcji i podziału oraz prawach, jakim one podlegają, dająca jednak podstawy do podejmowania racjonalnych decyzji.
Wspólnym przedmiotem całej ekonomii (także historii, geografii i statystyki gospodarczej) jest rzeczywistość gospodarcza. Ona zaś obejmuje podłoże materialne wytwarzania (zasoby surowcowe, zakłady produkcyjne, zaplecze techniczne, ziemia, środki transportu itp.) oraz system stosunków społecznych, zależności między jednostkami i ich grupami - np. między właścicielami a pracownikami, producentami i konsumentami, konkurentami na rynku, podmiotami życia gospodarczego i władzą polityczną.
Wiedza ekonomiczna pełni funkcje instrumentalne wobec potrzeb i strategii osiągania celów biznesu, przekształcając się w reguły skutecznego postępowania, służy racjonalnemu wyborowi form i kierunków działania, jego efektywności.
Ekonomia zawiera, więc - jak etyka - zarówno aspekt opisowy, zajmując się opisem i badaniem zjawisk i procesów życia gospodarczego w ich różnych przejawach historycznych, jak i normatywny, o ile ma za zadanie ustalanie zasad gospodarowania przynoszących optymalne korzyści materialne.
Uważa się, że opisowy aspekt ekonomii spełnia funkcję pomocniczą (jak np. socjologia, nauka historii) wobec etyki społecznej. Natomiast ekonomia w swym aspekcie normatywnym różni się od etyki społecznej - ma odrębne od niej cele. Jej celem jest właśnie formułowanie reguł skutecznego działania gospodarczego.
Główny przedmiot zainteresowań ekonomii stanowi produkcja i wymiana, jej aspekty materialne. Współcześnie coraz silniejsza staje się tendencja do stosowania metod matematycznych, które nadają teoriom ekonomicznym bardziej naukowy charakter, zawężając jednak ich zasięg przez odwrażliwienie na aspekty jakościowe działalności gospodarczej. Tendencja ilościowego przedstawiania procesów ekonomicznych i lekceważenie ich aspektów jakościowych stanowi istotną barierę przed wprowadzaniem etyki do ekonomii.
Ekonomia normatywna stawia sobie za zadanie stworzenie idealnego modelu gospodarczego i optymalnego wzorca postępowania w świecie gospodarki. Wszakże stojące za ekonomią odmienne ideologie prowadzą do wielości tych modeli. Stąd określanie ekonomii jako teorii stronniczej, zwłaszcza w odniesieniu do kwestii podziału dóbr w skali krajowej i międzynarodowej.
Niezmiennym przedmiotem zainteresowań etyki jest człowiek. Jej celem jest formułowanie reguł słuszności, obliczonych na osiąganie dóbr moralnych. Posługuje się ona moralnymi kryteriami, normą moralną.
Czy więc można pogodzić "zimną", wyrachowaną ekonomię z etyką? A w związku z tym - czy można pogodzić biznes z etyką? Czy możliwa jest etyka w biznesie? Nim w następnym rozdziale szerzej rozważymy tę kwestię, sformułujmy wcześniej jeszcze kilka uwag.
Zjawiska i procesy gospodarcze były w całej historii cywilizacji przedmiotem oglądu i osądów etycznych wespół z całością życia społecznego. Wyodrębnionymi przedmiotami analiz ekonomicznych stały się w czasach nowożytnych, kiedy to zrodziły się i zaczęły rozwijać nauki ekonomiczne.
Wraz z ich rozwojem, zwłaszcza współcześnie, na znaczeniu nabrał problem wzajemnej relacji ekonomii i etyki, zwłaszcza na tle gwałtownego i niekontrolowanego rozwoju wytwarzania i techniki, przynoszącego także negatywne skutki w skali globalnej. Takie jak zbrojenia zagrażające istnieniu gatunku, dewastacja środowiska naturalnego, grabieżcza eksploatacja bogactw naturalnych, coraz bardziej oddalające się od siebie bieguny bogactwa i nędzy, wzrost bezrobocia itp. Wszystko to wymaga analizy i oceny tych zjawisk również w perspektywie filozoficznej i etycznej, uwzględniania tej perspektywy w strategii rozwoju społecznego. W warunkach tych "Moralność nie jest sprawą mniej ważną niż największe osiągnięcia mechaniki i biologii" (P. Teilhard de Chardin). Niezbędne jest dokonywanie właściwych wyborów jego kierunków, przewidywanie kompleksu skutków podejmowanych decyzji. Odpowiedzialność za nie ponoszą nie tylko ekonomiści - i politycy - ale także przedstawiciele innych nauk - jak socjologia, psychologia społeczna, filozofia oraz etyka. W wyborach tych, w całej organizacji procesów gospodarczych konieczne jest respektowanie wartości i wymogów moralnych.
Jedną z trudności, jakie napotyka ekonomia - podobnie jak i etyka - jest niepełna zgodność, a ściślej rozbieżność, teorii z życiem praktycznym. Nierozstrzygalny przez samą ekonomię jest też problem występujących sprzeczności między interesem społecznym (grupowym, ogólnonarodowym) a interesami jednostek. Próbę rozwiązywania tych sprzeczności podejmuje etyka - ma to istotne znaczenie na gruncie etyki biznesu.
Niechęć przedstawicieli ekonomii do rozważań filozoficznych i etycznych dotyczących wartości moralnych, prawdy, sprawiedliwości, odpowiedzialności, prowadzi z reguły do utrwalania się koncepcji utylitarystycznych. Z drugiej zaś strony coraz częściej mówi się o wprowadzaniu filozofów - filozofii - do zakładów pracy, o roli refleksji filozoficznej dla organizacji, wytyczania kierunków i osiągania efektów nie rodzących konfliktów społecznych.
W kwestii relacji ekonomii i etyki można, przeto wyodrębnić trzy stanowiska:
Ekonomię i etykę pojmuje się jako dziedziny formułujące sprzeczne, wykluczające się dyrektywy działania - stosowanie się do reguł etycznych z tego punktu widzenia może utrudniać efektywną działalność gospodarczą, lub jej wręcz przeszkadzać.
Ekonomię i etykę traktuje się jako dziedziny, paralelne, nie oddziałujące na siebie ("każda sobie...").
Dostrzega się ich pokrewieństwo i współzależność, zachodzącą między nimi interakcję.
Za tym ostatnim poglądem przemawia najwięcej argumentów, jakkolwiek i dwa pierwsze mają potwierdzenie praktyczne.
Pojęcie "ekonomika", „warunki materialne", „produkcja" kojarzą się z tym, co obiektywne, co funkcjonalne niezależnie od woli i świadomości ludzi, mocą wewnętrznych praw i wykluczając czynnik subiektywny. Moralność zaś traktowana bywa jako zjawisko mieszczące się całkowicie w dziedzinie świadomości ludzi, stanowiące, przeto czynnik subiektywny. Na fakty ekonomiczne składają się jednak m.in.:
a) praca,
b) nauka,
c) zarządzanie,
d) środki trwałe.
Nieodzownym składnikiem pracy, nauki i zarządzania jest świadomość, także moralna, stanowi ona, przeto istotny element życia ekonomicznego.
Ekonomia operuje również wartościami, choć odnosi je do sfery materialnej, do pracy i towaru. Z ekonomii pojęcie wartości przeszło (w w. XIX) do filozofii oraz etyki. Pojęcie wartości łączy, więc te dyscypliny - problemem jest to, jak są one w nich rozumiane, a zwłaszcza jak pojmowana jest relacja wartości moralnych oraz materialnych, organizacyjnych, sprawnościowych. Określony kształt życia ekonomicznego jest ideałem moralnym społeczeństwa lub poszczególnych jego grup. Ten ideał ekonomiczny wyraża aspiracje moralne zbiorowości, a zarazem stanowi impuls jej aktywności. W tym sensie warunki materialne są przedmiotem nie tylko oceny, lecz i moralnych postulatów.
Ideał ów, a tym samym polityka gospodarcza, kierunki świadomie organizowanej wytwórczości, postępu technicznego, opiera się na niezbędnym minimum akceptowanych wartości moralnych. Stanowią one jakby założenia wstępne, moralne warunki procesów ekonomicznych.
Dość powszechnie np. do wartości, których aprobata jest niezbędna dla rozwoju współczesnej techniki i produkcji, zalicza się m.in. dążenie do rozwiązań optymalnych, określony wzór sukcesu i prestiżu jednostki, rozwój osobowości, inicjatywę, a także patriotyczny ideał roli i miejsca narodu w świecie, Ujawnia się tu, więc szerszy kontekst ideologiczny procesów ekonomicznych. Współdecyduje on o kierunkach rozwoju ekonomicznego.
W naukach ekonomicznych zawarte są, można tak rzec, wewnętrzne wymogi moralne. Mają one charakter prakseologiczny - ale prakseologię, jak widzieliśmy, można również zaliczyć do etyki. Wskazania prakseologii ekonomia może czerpać z etyki - ale jest też władna sama je formułować. Obejmują one zaś, obok zasad racjonalności, oszczędności wydatkowania energii, sprawnej organizacji, zasady optymalnego zaspokajania podstawowych potrzeb (w zakresie np. ochrony życia, zdrowia, powszechnej edukacji) oraz zgodnego współdziałania, współpracy itp.
Formy życia gospodarczego, dominujące w nim reguły ekonomiczne oraz moralne wywierają również wpływ na całość życia społecznego - w tym na moralność i obyczaje społeczeństwa. M. Ossowska zwracała swego czasu uwagę (w „Socjologii moralności"), analizując przemiany zachodzące w stylu życia społeczeństwa amerykańskiego, obumieranie moralności purytańskiej, że jest to rezultatem m.in. rozwoju sprzedaży ratalnej, systemu reklamy itp. Współcześnie dochodzą do tego nowe zjawiska - jak konsumpcyjny kredyt bankowy, rozwój turystyki, transportu i komunikacji (np. internetowej), międzynarodowej wymiany handlowej. Wywiera to wpływ i na nasze społeczeństwo (także na poziom przestępczości).
Nie tylko ideały i pojęcia moralne mogą być wyrażane w języku ekonomii (czy polityki). Także cele i przedsięwzięcia ekonomiczne mogą być wyrażane w kategoriach moralności (skutków moralnych)-szczęścia, godności ludzkiej, poczucia pełnoprawności obywatelskiej, bezpieczeństwa socjalnego. Realizacja dobra może być skuteczna lub nie - może się kończyć na "dobrej woli", jeśli nie jest wsparta rozwiązaniami praktycznymi (dotyczącymi, np. trwałości rodziny, prorodzinnej polityki społecznej, sprawiedliwości). Natomiast ekonomiczne dyrektywy skutecznego gospodarowania podlegają ocenie etycznej ze względu na ich moralne skutki.
W pewnym sensie można i należy wyodrębnić takie wartości i zasady, które mają charakter czysto moralny, w odróżnieniu np. od ekonomicznych czy politycznych - ogólnie biorąc pragmatycznych. Należą do nich np. wartości godności ludzkiej, szczęścia, zaufania, uczciwości. Rzecz w tym, że prezentują je i realizują ludzie w swej działalności zawodowej, wytwórczej, politycznej. Ucieleśniają się one - lub są naruszane - w życiu gospodarczym i politycznym, które warunkuje zakres i stopień ich realizacji.
Nie do przyjęcia są w odniesieniu do całości życia gospodarczego rozwiązania skrajne - utylitarne, liczące się jedynie z ekonomicznymi, doraźnymi korzyściami i zasadami działania, lub moralistyczne, absolutyzujące jednostronnie jedynie wartości i zasady moralne w tym działaniu. Niezbędne natomiast jest stosowanie zarówno kryteriów ekonomicznych, jak i kryteriów moralnych. Ekonomia i etyka mogą, więc współdziałać w godzeniu "najlepszych" rozwiązań teoretycznych oraz nastrojów społecznych i przekonań wszystkich podmiotów procesów gospodarczych.
WARTOŚĆ I MORALNOŚĆ PRACY.
Praca ludzka jest podstawą życia gospodarczego oraz przedmiotem, do którego odnosi się moralność, a moralność społeczna w szczególności.
Problematyka pracy ludzkiej jest ściśle powiązana z kwestiami sensu istnienia, szczęścia, losu ludzkiego, a także postępu społecznego, sprawiedliwości. Toteż występuje ona w programowych dokumentach Kościoła i partii politycznych, w traktatach filozoficznych i kodeksach moralnych, w dziełach literatury pięknej, w poezji i w sztuce.
Znajduje wyraz w różnorodności koncepcji życia, wizji człowieka i jego życia, jest treścią wielu haseł, także przysłów. Jedne z nich wskazują na wartość pracy, sławią ją - inne jej przeczą. "Praca stworzyła człowieka". "Praca karą za grzech pierworodny człowieka", „w pocie czoła pracować będziesz", „Oszczędnością i pracą ludzie się bogacą", "Módl się i pracuj".
W historii cywilizacji różne były ujęcia "wartości" i roli ludzkiej pracy. W ideologiach arystokracji zawarta była głęboka pogarda dla pracy i ludzi pracy - pracę produkcyjną traktowano w nich jako czynność hańbiącą i poniżającą człowieka "dobrze urodzonego".
Jednocześnie już w starożytności, następnie w epoce feudalizmu, zwłaszcza w ideologii chrześcijańskiej, zaczął się kształtować motyw pracy jako konieczności życiowej, zaczęto dostrzegać jej użyteczność. Uznano ją za źródło dostatku, pozwalającego praktykować cnoty jałmużny oraz miłosierdzia. Praca służąca osiąganiu dóbr materialnych potraktowana została jako godna pochwały - także i dlatego, że sprzyja kształtowaniu cnót.
Rozwój kapitalizmu spowodował, że praca sprowadzona została do czysto ziemskiej przydatności, stając się źródłem bogactwa społecznego i indywidualnego. Bogactwo uznawano za podstawę życia godnego. Bieda, głód, nędza rodzi występek, bogactwo rodzi życie godne i cnotliwe. Posiadasz tyle, ile i jak pracujesz. Bogactwo wiązano z własną wolą pracy i walorami osobistymi (oszczędność, rozsądek, pracowitość) - nędzę z brakiem tych walorów. Rzetelna praca daje każdemu równe szanse.
Współcześnie żywotna jest personalistyczna koncepcja pracy ludzkiej - podkreślanie jej rangi i roli dla rozwoju osobowości człowieka, dla jego godności. Przez pracę człowiek się "staje" - samorealizuje i wzbogaca wewnętrznie. Takie znaczenie przypisuje się jej w marksizmie, akcentuje się je w społecznej nauce Kościoła. Czyni tak zwłaszcza Karol Wojtyła w wielu swych rozprawach, a jako papież dał temu wyraz m.in. w encyklice "Laborem exercens". Rolę tę spełniać może praca nie wyniszczająca człowieka oraz dobrze zorganizowana, sprawiedliwie wynagradzana, satysfakcjonująca człowieka, który jest w procesie pracy traktowany podmiotowo.
Takie pojmowanie wiąże się z uznaniem za elementarne prawo człowieka do pracy - podobnie jak prawo do życia, szczęścia, godności - możliwości uzyskania pracy oraz niezbędnych kwalifikacji pracowniczych. Wyższym szczeblem spełnienia tego warunku jest możność uzyskania pracy i kwalifikacji zgodnie z indywidualnymi zainteresowaniami, preferencjami, aspiracjami i zdolnościami.
Moralnym problemem w świecie współczesnym jest w tym świetle bezrobocie, stwarzające nie tylko sytuację braku środków do życia, ubóstwo, ale i rodzące poczucie upokorzenia, spadek poczucia własnej wartości i przydatności. Masowe bezrobocie uznawane jest za jeden z czynników sprzyjających przestępczości i demoralizacji. Problem ten występuje i w naszym kraju, zwłaszcza w wyniku ustrojowej transformacji. Stąd jednym z trwałych celów polityki społecznej staje się zmniejszanie bezrobocia, zarówno przez tworzenie nowych stanowisk pracy, jak i edukację, przekwalifikowywanie, przystosowanie bezrobotnych do wykonywania nowych zawodów. Jest to zadanie zarówno państwa, jak i biznesu.
Jest to problem globalny - występuje też w Europie Zachodniej. Co dziesiąty obywatel zjednoczonej Europy nie ma dziś pracy, co daje 18 mln bezrobotnych, toteż 21 listopada 1997 r. w Luksemburgu rozpoczął się specjalny szczyt Unii Europejskiej w sprawie walki z bezrobociem na najbliższe pięć lat. Szkolenie zawodowe powinno objąć tam 20 % pozbawionych pracy - obecnie objęło tylko 10%.
Problem pracy jako wartości, prawa do pracy, wiąże się z szerokim problemem moralności pracy. Często używane jest też pojęcie etosu pracy.
Reguły moralności pracy można ująć w trzy podstawowe grupy:
dotyczące bezpośrednio stosunku człowieka do procesu pracy, domagają się one zwłaszcza obowiązkowości i odpowiedzialności pracowniczej, rzetelności i solidności, twórczego traktowania swych zadań, zdyscyplinowania, także doskonalenia kwalifikacji;
dotyczące stosunków zachodzących w środowisku pracowniczym - współdziałania ludzi w procesie pracy. Określają one zarówno rówieśnicze stosunki pracownicze, jak i relacje pionowe: przełożeni - podwładni;
dotyczące stosunku pracownika do zatrudniającej go firmy, przedsiębiorstwa dbałości o jego dobro i prestiż, dobre imię i rozwój, uczciwość i lojalność wobec pracodawcy.
Warto tu odnotować, że np. teoretycy analizujący w ubiegłych latach "japoński sukces gospodarczy'' byli zgodni, iż najważniejszym jego czynnikiem jest właśnie stosunek do pracy i zakładu pracy, podając m.in. przykłady ogromnej liczby sugestii zgłaszanych w zakładach Toyota, a dotyczących redukcji kosztów wytwarzania oraz podnoszących jego wydajność i jakość.
Odrębna jest kwestia pracowitości. Cechę tę od wieków uznawano za pozytywną. Współcześnie jednak zjawisko to przybrało poddawaną krytyce postać tzw. pracoholizmu, polegającego na całkowitym oddawaniu się pracy, w imię zawodowych ambicji i sukcesu, kosztem życia osobistego, rodzinnego, wypoczynku itp. (Z badań przeprowadzonych przez Sopocką Pracownię Badań Społecznych w czerwcu 1997 r. wynika, że chęć pracy ponad 51 godzin tygodniowo najczęściej deklarują kierownicy różnych dziedzin życia gospodarczego - oni też, oraz studenci, chcą najlepiej zarabiać. Większość Polaków chce pracować ok. 40 godzin i zarabiać do 1 tys. zł miesięcznie netto).
Problematyka pracy jest skoligacona z wieloma fundamentalnymi zagadnieniami życia społecznego, w tym ustrojowo-politycznymi, ekonomicznymi, ideologicznymi.
SPORY WOKÓŁ KWESTII STOSUNKÓW WŁASNOŚCIOWYCH.
Podstawową kwestią życia społecznego - angażującą filozofię, etykę, ekonomię, prawo - jest kwestia form własności środków wytwarzania. Jakkolwiek dla środowisk biznesu podstawowe znaczenie ma określenie własności w sensie ekonomicznym i prawnym, to nie jest też dla tych środowisk - i dla społeczeństwa w ogólności - bagatelna kwestia określenia jej w sensie moralnym. Tu nie idzie już o opis tych form, lecz o model, aprobowaną moralnie, "uświęconą" formę własności, jej moralną ocenę. To zaś ma znaczenie nie tylko dla etyki biznesu, ale i dla uzasadnienia jego istnienia.
Podstawą istnienia biznesu jest wolny rynek i własność prywatna środków wytwarzania oraz wszystkiego, co jest niezbędne dla tego procesu i wymiany jego produktów. Podstawą moralnej legitymizacji biznesu i jego działania jest moralna legitymizacja tej formy własności.
W całej historii odwoływano się do dwóch rodzajów jej uzasadnień:
teoretycznych, filozoficznych, teologicznych, etycznych - powołując się na prawo natury, naturę człowieka, Boga, wolność, prawa człowieka itp.;
pragmatycznych, wskazując na zdolność wyzwalania przez nią energii ludzkiej, ambicji i przedsiębiorczości, na jej efektywność i skuteczność.
Do podobnych rodzajów argumentów sięgała i krytyka tej formy własności oraz idea własności kolektywnej (społecznej, państwowej) - zwłaszcza radykalna krytyka marksistowska, socjalistyczna. Dowodziła ona, iż własność prywatna jest:
niemoralna, rodzi wyzysk i niesprawiedliwość, poniżenie człowieka, panowanie człowieka nad człowiekiem, konflikty i wrogość między ludźmi;
nieefektywna, hamuje rozwój społeczny, stanowi formę przeżytą historycznie, sama jest swoim grabarzem.
Z tego punktu widzenia własność społeczna ma pełne uzasadnienie moralne, zapewnia sprawiedliwość i rozwój. Stanowi nie tylko konieczność historyczną, ale i moralnie wyższą formę własności.
Współcześnie mówi się niekiedy o "trzeciej drodze" - pośredniej między własnością prywatną (kapitalizmem) oraz społeczną (socjalizmem) - o "uspołecznionej własności prywatnej", "uspołecznionym wolnym rynku" itp.
Każda z tych form własności ma współcześnie swoich programowych rzeczników – stoją za nią określone doktryny społeczno-polityczne. Tutaj zasygnalizujemy je w ogromnym skrócie.
Wizję własności społecznej i rewolucyjny program jej urzeczywistniania sformułowali w XIX w. twórcy wspomnianej ideologii marksistowskiej. Poczesne miejsce zajmowała w niej teoria walki klas, tocząca się między posiadającymi i nie posiadającymi, wyzyskującymi i wyzyskiwanymi. Miała ona doprowadzić do uspołecznienia własności - odebrania jej z rąk prywatnych posiadaczy i oddania we władanie i pod kontrolę ludzi pracy, co miało zapewnić dobrobyt, harmonię społeczną i pokój. W Europie, jak wiadomo, realizacja tej koncepcji nie powiodła się, przynosiła ona skutki ujemne, ofiary i opór.
Od XVIII w., i nadal aktualnym, czołowym rzecznikiem własności prywatnej, wolnego rynku, jest doktryna liberalizmu, występująca w wielu postaciach, rozwijająca się i ewoluująca do dzisiejszej jego odmiany - neoliberalizmu i jemu podobnych. W każdej z tych postaci liberalizm opowiada się za niezbywalnym prawem człowieka do posiadania środków wytwarzania, za naczelną wartość uznaje wolność, także dysponowania swą własnością, wolną wymianę, oraz indywidualność ludzką, równe prawa do wolności, dobro i prawa jednostki, co wiąże się m.in. z postulatem ograniczenia funkcji państwa. Gwarancją wolności jednostki jest w tym ujęciu własność. Towarzyszyła temu wiara w postęp i harmonię interesów jednostkowych. Jedyną granicą wolności jest wolność innych. Współcześni reprezentanci liberalizmu - neoliberalizmu - dostrzegając rolę etyki w życiu gospodarczym, są na ogół skłonni przypisywać jej znaczenie jedynie instrumentalne wobec wymogów ekonomii, doraźnych celów i korzyści ekonomiczno-produkcyjnych.
Trzecią, żywą współcześnie koncepcję własności głosi Kościół katolicki - od końca XIX w. (Encyklika "Rerum Novarum" Leona XIII, 1891 r.) rozwija się intensywnie katolicka nauka społeczna. Dostrzegano w niej od początku wady kapitalistycznego ustroju społeczno-gospodarczego (m.in. pod wpływem marksizmu), krytyczne położenie klasy robotniczej, akcentowano nie tylko indywidualny, ale i społeczny charakter własności, dobro wspólne, sprawiedliwość w zakresie pracy i płacy. Katolicka nauka społeczna rozwinęła się zwłaszcza w okresie pontyfikatu Jana Pawła II, m.in. za sprawą encyklik "Laborem exercens" oraz "Centesimus Annus", wydanąw stulecie "Rerum Novarum".
Od czasów św. Tomasza z Akwinu w Kościele przez wieki uznawano własność prywatną za jedynie zgodną z wyrażającym intencje Boga, wiecznym prawem natury. Natomiast w początkach XX w. w tomizmie pojawił się pogląd, iż z prawa natury wynika jedynie prawo do korzystania z własności i dóbr materialnych, często dodając: do słusznego korzystania. Błędne natomiast jest prawno naturalne uzasadnienie własności prywatnej. Podmiotem własności może być zarówno jednostka, jak państwo lub społeczeństwo w ogólności - przy respektowaniu zasady, że wszyscy obywatele mają jednakowe prawo do korzystania z dóbr materialnych. Pogląd taki podzielał Jan XXIII ("Mater et Magistra" i "Pacem in Terris") oraz Paweł VI ("Populorum progressio"). Pogląd ten, zawierający także krytykę własności prywatnej - obok krytyki idei komunizmu - jako źródła zła społecznego, był żywy i wśród polskich przedstawicieli katolickiej nauki społecznej występował także w wypowiedziach Jana Pawła I I. Kościół unikał jednoznacznego opowiadania się za określoną formą własności - ustroju społeczno-gospodarczego. Domagał się natomiast m.in. łagodzenia nierówności społecznych, głosił zasadę solidaryzmu społecznego w duchu miłości bliźniego, godziwego wynagrodzenia pracowników przez pracodawców, uczciwej pracy pracowników, dzielenia się przez właścicieli swym zyskiem ze społeczeństwem, świadczeń na zaspokajanie potrzeb ogółu. To właśnie miało oznaczać ową trzecią drogę społeczno-ustrojową. Stopniowo jednak katolicka nauka społeczna ewoluowała w kierunku wyraźnego dzisiaj opowiedzenia się za własnością prywatną jako zgodną z prawem natury. Przy zachowaniu krytyki kapitalizmu niesprawiedliwego, "dzikiego" - jest to aprobata kapitalizmu "z ludzką twarzą, etycznego, nie redukującego człowieka do poziomu producenta i konsumenta, sprzyjającego rozwojowi jego osobowości i budowaniu dobra wspólnego.
Na gruncie lansowanych przez wszystkie wymienione orientacje haseł wolności, demokracji, sprawiedliwości, równości, odpowiedzialności - choć każda z nich inaczej je pojmuje - rozwijały się współcześnie etyka społeczna, etyka życia gospodarczego oraz etyka biznesu.
ZASADA SPRAWIEDLIWOŚCI.
Z zagadnieniami życia gospodarczego, wytwarzania i podziału, pracy, własności, ściśle powiązana jest problematyka, sprawiedliwości oraz równości. Należy ona do podstawowych w obszarze moralności społecznej.
Pojęcia sprawiedliwości i równości należą do najczęściej używanych w programach społecznych. Odwołują się do nich wszelkie ruchy rewolucyjne, szczególne znaczenie przywiązywał do nich marksizm. Duży nacisk na wartości sprawiedliwości i równości kładzie katolicka nauka społeczna, występują one w encyklikach papieskich. Są obecne w podstawowych dokumentach społeczności międzynarodowej - np. w Deklaracji Praw Człowieka. A zarazem są one wieloznaczne i nadużywane, podatne na frazeologię, m.in. populistyczną.
W historii ukształtowały się trzy sposoby pojmowania zasady sprawiedliwości:
Pojmowanie jej jako właściwości indywidualnego postępowania ludzkiego: człowiek sprawiedliwy to w tym ujęciu tyle, co człowiek prawy, obiektywny w ocenach siebie i innych ludzi, oddający każdemu co mu się słusznie należy.
Pojmowanie sprawiedliwości jako cechy systemu państwowo-prawnego i sposobu jego funkcjonowania: także w tym przypadku głównym jej symptomem są obiektywne i jednakowe dla wszystkich kryteria oceny zasług i win obywateli danego państwa.
Pojmowanie sprawiedliwości jako cechy stosunków społecznych i sposobu wzajemnego traktowania się określonych grup - klas społecznych. Jest ona zaprzeczeniem przywilejów jednych grup wobec drugich, wyzysku, panowania jednych nad drugimi.
Współcześnie za zgodne z wymaganiami sprawiedliwości uznaje się przeciwdziałanie zjawisku tworzących się i coraz bardziej oddalających od siebie biegunów bogactwa i niedostatku w świecie. Do przyczyn tych zjawisk należą- np. w krajach Afryki - nierówności społeczne, opóźnienia i nierówności w rozwoju cywilizacyjnym i związane z tym trudności ekonomiczne, niedomagania w działalności instytucji państwowych, także działalność klikowa i mafijna, zagrabianie dóbr materialnych przez ekipy sprawujące władzę, walki plemienne, itp.
Trzeci raport Klubu Rzymskiego ogłoszony w r. 1976 pod nazwą: "O nowy ład międzynarodowy" dotyczy w istocie stosunków ~ między wysoko rozwiniętymi krajami kapitalistyczny