Romantyzm polski porównać można do wielkiego
przełomu, rewolucji wynoszącej nowych bogów na piedestał. To nurt samoistnie
wytworzony na ojczystym gruncie, różniący się znacznie od założeń romantyzmu
ogólnoeuropejskiego. Nie dość, że na tle innych państw odrzuca oryginalność, to
jeszcze stanowi zaprzeczenie i podważenie dotychczasowych norm i schematów.
Podobnie jak Mitologia (formułująca wizerunek
człowieka, charakteryzująca jego złożoną naturę) i Biblia (określająca abstrakcyjne
pojęcia dobra i zła), literatura romantyczna ogółem wyznacza nowe formy i
wartości. Zerwane zostają więzy krępujące artystę, pozostawiona mu zostaje swoboda
twórcza. Literatura wyrywa się spod jarzma klasycyzmu, uwalnia od uciążliwych
zasad; dóbr formy i środków jest dowolny. Powszechne staje się zjawisko
synkretyzmu, brakiem czystości rodzajowej charakteryzują się między innymi
Dziady Adama Mickiewicza lub Beniowski Juliusza Słowackiego. Powstają nowe
gatunki literackie: Mickiewicz, tworząc Ballady i romanse, daje początek
polskiej balladzie, sprowadza na rodzimy grunt powieść poetycką (Konrad Wallenrod),
rozwija sonet
oraz poemat epicki (Pan Tadeusz). Słowacki natomiast
przyswaja literaturze polskiej poemat dygresyjny, poprzez swój utwór pt.
Beniowski, a także tworzy wiersz polemiczny, odpowiadając na Psalmy przyszłości
Zygmunta Krasińskiego. Twórcy zaczynają poszerzać zasób środków artystycznych –
operują symbolami, szerzej rozumieją pojęcie metafory. W ich utworach często
fikcja łączy się
z realizmem, metafizyka z rzeczywistością, nie
kolidując wzajemnie. Wywodzi się to z tendencji romantyków do czerpania wzorów
z poezji ludowej. Uznawano ją bowiem za skarbnicę kultury narodowej, podstawę
odmienności Polaków na tle Europy. Rozpowszechniano ludowe zasady moralne, a
ludowe pojęcie sprawiedliwości i wartości przyjęto za pewnik. Od ludu przejęto
skłonność do integrowania się z naturą, zgodnie z pierwotnymi zasadami.
Człowieka uznano za jej cząstkę, a co za tym idzie, element składowy
wszechświata. Współgranie z przyrodą umożliwiało człowiekowi bliższe poznanie
własnej osoby, wniknięcia do wnętrza duszy.
Wszystkie przekonania romantyków odnajdywały
odbicie w ich twórczości. Przypomnijmy sobie osobę podmiotu lirycznego z
Sonetów krymskich Mickiewicza. Stan ducha, jakim obdarzył go autor, jest
obrazem jego własnych uczuć podczas bezpośredniego kontaktu z przyrodą. Ballady
i romanse są praktycznie zbiorem zasad moralnych propagowanych przez wieszcza.
W dziedzinie teorii literatury romantycy jakby
otwierają zamknięte dotychczas drzwi. Przecierają nowe szlaki, burząc stary
porządek klasycyzmu. W tej kwestii z całą pewnością kontynuujemy ich dzieło,
korzystamy z form, jakie wytworzyli dla siebie i potomnych. W tym momencie
należy oddać hołd panu Cyprianowi Norwidowi, który poprzez swoją twórczość
stworzył podwaliny poezji
intelektualnej, a którego eksperymenty w tej dziedzinie
kontynuował Miron Białoszewski. Czyż nie był on mistrzem neologizmów i
ekonomiki słowa?
kosmatyka
zjawisk
Tysk
Tysk
kosmotronia
Czy obecnie poeci, podobnie jak Słowacki w Beniowskim,
nie lubują się w ironii?
Belzelub kocha sztukę. Chełpi się, że jego chóry,
jego poeci i jego malarze przewyższają już prawie niebieskich. Kto ma lepszą
sztukę, ma lepszy rząd – to jasne. Niedługo będą się mogli zmierzyć na
Festiwalu Dwu Światów. I wtedy
zobaczymy, co zostanie z Dantego, Fra Angelico i
Bacha
– ironizuje Herbert o pozycji artystów we
współczesnym świecie.
Wykorzystują też literaturę do wypowiedzenia
osobistych dygresji, jak to na wzór Słowackiego czynił Julian Tuwim w Kwiatach
polskich.
Zajmijmy się teraz głównymi treściami twórczości
romantyków i spróbujmy znaleźć współczesne odpowiedniki świadczące o istnieniu
pewnej ciągłości, ponadczasowości i niezniszczalności niektórych wartości.
Poezja romantyczna praktycznie „wyrosła” na problemie walki o niepodległość, a
w wyrażaniu pragnienia wolności i potrzeby walki osiągnęła prawie doskonałość.
Obecnie żyjemy w wolnym kraju i raczej próbujemy
dołączyć do całej Europy, aniżeli się od niej odseparować. Wspomnijmy jednak
czasy bezpośredniego zagrożenia bytu państwa – okres II wojny światowej.
Wówczas propagowane były, jak u romantyków, określone wzorce zachowań i postaw
obywatelskich. W miejsce
walczących studentów z III części Dziadów pojawili
się młodzi harcerze, ryzykujący życie dla Ojczyzny. Rollisona i jemu podobnych
Aleksander Kamiński zastąpił Zośką, Rudym lub Czarnym. Próbę harakterystyki i
obrazu psychologicznego wroga zawiera dramat Leona Kruczkowskiego pt. Niemcy.
W obliczu zniewolenia poeta był w romantyzmie
przewodnikiem wskazującym drogę, wskrzesicielem nadziei i żołnierzem „walczącym
piórem”. Poezja była wszechpotężną siłą, absolutną i wieczną. Poeta, według
Mickiewicza, to przewodnik duchowy i w jego kompetencjach leży utwierdzanie
ludzi w narodowej tożsamości, rozbudzenie ich świadomości. Trafia głęboko do
psychiki i świadomości, porusza i inspiruje człowieka.
Sądzę, że obecnie rola poety zmieniła się niewiele,
natomiast znacznie zmalało grono odbiorców gotowych podążyć za słowami
wieszcza. Sami twórcy wciąż są bowiem świadomi swojej funkcji, czują się
odpowiedzialni za przekazywanie pewnych wartości. Przytoczmy fragment wiersza
Czesława Miłosza pt. W Warszawie,
w którym poeta wypowiada się na temat własnej
postawy twórczej:
Nie
chciałem kochać tak,
Nie było
to moim zamiarem.
Nie
chciałem litować tak,
Nie było
to moim zamiarem.
Moje pióro
jest lżejsze
Niż pióro
kolibra. To brzemię
Nie jest
na moje siły [...]
Nie mogę
nie napisać, bo pięcioro rąk
Chwyta mi
moje pióro
I każe
pisać ich dzieje,
Dzieje ich
życia i śmierci.
Poezja istotnie opiewa dzieje bohaterów, wspomina
ważne wydarzenia historyczne, dlatego romantycy traktowali ją jako
niezastąpione źródło informacji. Jest przy tym nienaruszalna, jak powiedział
Mickiewicz, w trudnych warunkach ucieka w góry, do gruzów przylega / I stamtąd
dawne opowiada czasy. Dwieście lat
później ze słowami wieszcza zgadza się Czesław
Miłosz, czego wyraz daje w wierszu Który skrzywdziłeś:
Nie bądź
bezpieczny. Poeta pamięta.
Możesz go
zabić – urodzi się nowy
Spisane
będą czyny i rozmowy.
Zauważmy także pewną zbieżność światopoglądów
konkretnych twórców romantycznych i współczesnych. Należy przypomnieć krytyczne
nastawienie Słowackiego do miernych poetów, gryzipiórków, oczekujących jedynie
na przychylność krytyki. Po–
dobnie odczuwa Herbert, określając to nawet w
bardziej obrazowy sposób:
Kura jest
najlepszym przykładem, do czego
doprowadza
bliskie współżycie z ludźmi.
Zatraciła
zupełnie ptasią lekkość i wdzięk [...]
Jej
rzadkie dwoiste uniesienia [...] są wstrząsająco
obrzydliwe.
I w
dodatku ta parodia śpiewu,
poderżnięte
suplikacje nad rzeczą
kiedy
powiedziane śmieszą [...]
Kura
przypomina niektórych poetów.
Krytyka konformizmu, bezmyślnego przystosowania
się i zatracenia osobowości stanowiła także temat rozważań Norwida. W wierszu
Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie zwraca on uwagę na silne indywidualności, oryginalne
jednostki, które – ze względu na swą osobowość – nie były akceptowane w
środowisku szarych
ludzi. Niektórzy, jego zdaniem, są zbyt szokujący,
awangardowi i wyprzedzający epokę, by mogli być tolerowani i rozumiani w
społeczeństwie. Poruszając temat nieprzeciętnych jednostek, ciśnie mi się na
papier piękny cytat Herberta z liryki Tren Fortynbrasa:
Tak czy owak musiałeś zginąć Hamlecie nie byłeś
do życia wierzyłeś w kryształowe pojęcia a nie glinę ludzką żyłeś ciągłymi
skurczami jak we śnie łowiłeś chimery
łapczywie gryzłeś powietrze i natychmiast wymiotowałeś
nie musiałeś żadnej ludzkiej rzeczy nawet oddychać nie musiałeś
Przykłady na podobieństwo poruszanych problemów,
analogiczne światopoglądy i przesłania do czytelnika prawdopodobnie można by
było mnożyć w nieskończoność. Cytatów jest bowiem wiele, jednak wydaje mi się,
że to nie wyliczanie słów, ale jakiś przewspaniały związek, który łączy świat
cały, według słów Broniewskiego, stanowi kwintesencję moich rozważań.
Romantycy pokazali nowy sposób postrzegania świata.
Wskazali wartości uczucia i intuicji na drodze poznania, przedłożyli serce i metafizykę nad mędrca szkiełko i oko.
I choć od czasów romantyzmu światopoglądy i filozofie zmieniły się
niejednokrotnie, to jednak pewien szlak został przetarty, jak sądzę, na
wieczność. Indywidualną jest rzeczą, jaką postawę przyjmie człowiek w życiu, lecz
od czasów Mickiewicza do wyboru ma również szalenie subtelną i uczuciową drogę
romantyka. Podobna zasada dotyczy artystów, którzy może, będąc bardziej
wrażliwymi, nieco częściej podążają śladami zbuntowanych idealistów sprzed lat
dwustu i kontynuują ich dzieło.
Mit grecki - pojęcie i podział
Biblia
Literatura parenetyczna; ideał rycerza i władcy, ascety - świętego, oraz kochanka
Quo Vadis
"Treny" J. Kochanowskiego
Topos śmierci w kulturze i sztuce średniowiecza
Adam Mickiewicz „Dziady” cz. II, IV, I
Molier "Świętoszek" - charakterystyka Tartuffe'a
Filozofowie greccy.
Barok - literackie i ideowe wyznanie epoki
Henryk Sienkiewicz „Potop”
Barok - charakterystyka epoki.
„Pan Tadeusz” czyli Ostatni zajazd na Litwie...
Filozofia starożytnej Grecji i Rzymu
Wizja Boga, świata i człowieka...
Prometeizm i mesjanizm w "Dziadach części III" Adama Mickiewicza
Wybrane mity greckie, ich sens oraz ponadczasowy charakter
"Świętoszek” Molier’a – charakterystyka postaci
Porównaj dwie wybrane relacje literackie z życia w obozach