Wyszukiwarka:
Artykuły > Język Polski >

Literackie obrazy okrucieństwa wojny w literaturze dawnej i współczesnej.

Literackie obrazy okrucieństwa wojny w literaturze dawnej i współczesnej. Z obrazami wojny możemy się spotkać w wielu utworach literackich różnych epok, od starożytności aż po czasy współczesne. Związane jest to z tym, że wojny toczyły się od najdawniejszych czasów, zaś literatura była jak gdyby „zwierciadłem” rzeczywistości. Wojny możemy podzielić na zaborcze i obronne. Zgadzam się ze słowami A. Frycza–Modrzewskiego, wielkiego publicysty czasów renesansu, że: Ci, którzy dają się popchnąć do wojny, nie jakąś inną koniecznością, ale żądzą sławy i rozszerzenia swego panowania, najmniej troszczą się o sprawy ludzkie. Bo podczas, gdy chcą rozsławić swoje imię, narażają na niebezpieczeństwo mienie i głowy obywateli, napełniają wszystko rzezią i nie kończącymi się klęskami obu stron, a sami przy tym nie dość sobie zdają sprawę z tego, czego tak bardzo pożądają. A więc rzezie, okrucieństwo – oto co cechuje, według Modrzewskiego, każdą wojnę. Najstarszą wojną w dziejach Europy, ukazaną przez starożytnego pisarza Homera, była wojna trojańska z XII wieku p.n.e. Jak podają stare mity, przyczyną jej było porwanie przez Parysa, królewicza trojańskiego, Heleny, żony króla Sparty. Grecy w pełnym uzbrojeniu przepłynęli Morze Śródziemne, otoczyli Troję, nie mogąc zdobyć jej przez 10 lat. W ostatnim roku wojny, kiedy toczy się akcja Iliady, Homer opisuje liczne pojedynki pomiędzy wojownikami i bitwy toczące się wokół miasta. Poeta szczegółowo opisuje pojedynki sławnych rycerzy, ich uzbrojenie, a przede wszystkim podkreśla ich odwagę, zarazem jednak i okrucieństwo. Szczególnie widoczne jest ono w czasie słynnego pojedynku Hektora, syna króla Troi, i Achillesa, najdzielniejszego z greckich wojowników. Okrucieństwo, zwłaszcza Achillesa, nie ma miary. Mści się on bowiem za śmierć przyjaciela nawet na zwłokach dzielnego Hektora. Homer oddaje hołd wojownikom zarówno jednej, jak i drugiej strony, ale zarazem ukazuje wielkie straty, jakie powoduje wojna. Ginie bowiem nie tylko Hektor, ale i jego bracia: Parys i Deisob. Okrucieństwo jej jest więc ogromne. Średniowieczna Pieśń o Rolandzie również przedstawia nie tylko cele, dla jakich wojna była prowadzona, ale również jej okrucieństwo. Roland był dowódcą straży tylnej króla Karola Wielkiego. Podczas powrotu z krucjaty został zaskoczony przez Saracenów w wąwozie górskim. Autor pieśni maluje bitwę, która rozegrała się w wąwozie i wielką przegraną chrześcijan – Francuzów. Obraz bitwy jest niezwykle plastyczny, zaś pisarz podkreśla okrucieństwo, zwłaszcza pogan. Ginie również Roland raniony w głowę, jak i cały kwiat rycerstwa francuskiego. Wojna ta miała charakter religijny. Autor pieśni podkreśla męstwo chrześcijan i okrucieństwo pogan. Najciekawszym utworem polskim ukazującym okrucieństwa wojny jest Transakcja wojny chocimskiej W. Potockiego. Utwór przedstawia słynną bitwę pod Chocimiem z 1721 roku, w której Sarmaci odnieśli wielkie zwycięstwo nad Turkami, poganami. Jest to również wojna religijna, ponieważ Polska w owym czasie była przedmurzem chrześcijaństwa. Poeta w sposób niemal naturalistyczny przedstawia bitwę, podkreślając nie tylko odwagę chrześcijan, ale również ich okrucieństwo. Autor jest przekonany, że sam Bóg pomagał Polakom, ponieważ walczyli w słusznej sprawie za wiarę i zagrożoną ojczyznę. Obrazy bitew zawarte są również w Pamiętnikach J. Ch. Paska. Wiek XVII w Polsce to czasy wojen z Turkami, Szwedami, Moskwą. Pasek służył pod Czarnieckim i zawędrował z nim aż do Danii. W swoim dziele rysuje obraz żołnierza–Sarmaty, który jest odważny i zachowuje się mężnie w bitwach, ale o tym decyduje bardziej przywiązanie do wodza, ambicje osobiste i chęć zdobycia łupów niż świadomy patriotyzm. Bierze on udział w wojnach obronnych, jest więc zacięty w walce. Szczególne okrucieństwo zachowuje wobec pogan, którzy napadli na jego rodzinny kraj. Kolejnym utworem, który powstał w II połowie XVII wieku, był Potop H. Sienkiewicza, pisany „ku pokrzepieniu serc” Polaków znajdujących się pod zaborami. Przedstawia on wojnę obronną, polsko–szwedzką w XVII wieku. Najwspanialszym opisem jest obrona klasztoru na Jasnej Górze, którą dowodził ksiądz Kordecki, a brał w niej udział główny bohater powieści A. Kmicic–Babinicz. Polacy bronili Częstochowy z wielkim poświęceniem, gdyż była ona ostoją wiary i polskości. Ale i tu odnajdujemy sceny pełne okrucieństwa, mrożące krew w żyłach czytelnikowi. Po wysadzeniu szwedzkiej kolubryny Kmicic zostaje przez Szwedów wzięty do niewoli i zdrajca Kuklinowski mści się na nim, przypalając mu rozpalonym żelazem boki. H. Sienkiewicz przedstawia w powieści wiele okrutnych scen, jednak ponieważ Polacy bronili swojego kraju i swojej wiary, ich postępowanie jest usprawiedliwione. Obrazy okrucieństwa wojny odnajdujemy w wielu utworach literatury powojennej. Cechą charakterystyczną II wojny światowej było to, że toczyła się nie tylko na frontach. Hitlerowcy podejmowali walkę z ludnością cywilną, ponieważ faszyzm zakładał wyniszczenie podludzi. Planował podporządkować sobie ludność krajów okupowanych i zmusić do pracy dla Wielkiej Rzeszy. Temu służyły obozy koncentracyjne, w których gazowano większość ludzi, zaś silnych i młodych zmuszano do pracy. Pisarze, którzy przeżyli wojnę: Z. Nałkowska, T. Borowski i G. Herling–Grudziński byli wstrząśnięci zbrodniczą działalnością hitlerowców i sowietów, toteż zaraz po wojnie napisali utwory poświęcone tym zagadnieniom. Utworem, który szczegółowo przedstawia wojnę w okupowanej Warszawie, było opowiadanie T. Borowskiego Pożegnanie z Marią. Obrazy Warszawy z tego okresu są pełne okrucieństwa; autor ukazuje bombardowania, zaciemnienia, godziny policyjne, a także łapanki uliczne. W takiej właśnie łapance została zatrzymana Maria, narzeczona Tadeusza i wywieziona następnie do obozu koncentracyjnego. Borowski opisuje sposoby zdobywania żywności w owym czasie czy wykupywania ludzi z więzień. Z warszawskiego getta do dzielnicy aryjskiej przedostają się uciekinierzy żydowscy, którzy szukają schronienia u Polaków. Jednak Tadeusz i Maria starają się żyć normalnie, w tym „nienormalnym” świecie, w którym śmierć czyha na każdym kroku. Kwintesencją II wojny światowej były obozy koncentracyjne, tak zwane obozy pracy i piece krematoryjne, w których gazowano wielu, zwłaszcza starych, słabych ludzi czy dzieci. Opisała ten fakt Z. Nałkowska w Medalionach oraz T. Borowski w swoich opowiadaniach obozowych, np. U nas w Auschwitzu czy Proszę państwa do gazu. W scenach opisanych przez T. Borowskiego tkwi prawdziwe okrucieństwo faszystów, którzy inne nacje traktowali jak podludzi. Przedstawia transporty ludzi przeznaczonych na zagładę, selekcje, gazowanie słabych i chorych i ciężką pracę silnych i młodych. Racje żywnościowe dla więźniów były tak małe, że po kilku tygodniach zaczynali chorować i umierali z wycieńczenia. Pisarz ukazuje spekulacje żywnością, ponieważ ludzie usiłowali przeżyć za wszelką cenę. Okres II wojny światowej słusznie został nazwany epoką pieców, ponieważ taka zbrodnia w naszej cywilizacji nigdy jeszcze nie miała miejsca. Inną zbrodnią była wytwórnia mydła z trupów ludzkich, założona przez profesora Spanera. Obrazy, które pisarka tam zobaczyła po wojnie i opisała, pracując w Komisji do Badania Zbrodni Hitlerowskich, wstrząsają do dzisiaj. Gdy Komisja weszła do Akademii Medycznej, oczom jej ukazały się szczątki ludzkie w kadziach, przygotowane do przetworzenia na mydło. Powstało jeszcze wiele utworów przedstawiających okrucieństwa ostatniej wojny na wielu jej frontach. Jedną z takich książek jest A. Fiedlera Dywizjon 303, która przedstawia bitwę o Anglię i udział w niej Polaków. Od 50 lat na szczęście na terenie Polski i w jej najbliższych okolicach nie toczą się żadne wojny. W lokalne konflikty mające miejsce daleko od Polski nie jesteśmy bezpośrednio zaangażowani. Jest to więc okres wyjątkowo szczęśliwy dla Polski, w którym dorastające pokolenia wojnę i okrucieństwo, jakie ona niesie, znają tylko z utworów literackich, dokumentów i opowiadań dziadków.