Wyszukiwarka:
Artykuły > Pozostałe >

Klimat - Podsumowanie

Klimat - Podsumowanie Do najpoważniejszych ekologicznych zagrożeń, przed którymi stanęła ludzkość u progu nowego tysiąclecia należą zmiany klimatu następujące w wyniku emisji do atmosfery gazów cieplarnianych: dwutlenku węgla, metanu, podtlenku azotu i innych. Człowiek wykorzystując paliwa kopalne uwalnia do atmosfery dodatkowe ilości tych gazów, przyczyniając się do wzmożenia efektu szklarniowego. Nie ma pełnej zgodności co do tempa, skali i możliwych kosztów zmian klimatycznych, ale według opinii większości naukowców proces globalnego ocieplenia już się rozpoczął. Jeżeli sprawdzą się najgorsze z rozpatrywanych scenariuszy, Ziemi zagraża żywiołowy kataklizm. W sposób szczególny dotknięte zostaną kraje rozwijające się i biedne, a więc te, które mają najmniejsze możliwości i szanse na wprowadzenie działań zapobiegających i dostosowawczych. Działania podejmowane na arenie międzynarodowej doprowadziły do przyjęcia w 1992 r. Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w Sprawie Zmian Klimatu. Celem tej Konwencji, ratyfikowanej przez Polskę w 1994 r., jest osiągnięcie stabilizacji stężenia w atmosferze gazów cieplarnianych na takim poziomie, który zapobiegnie niebezpiecznym antropogenicznym oddziaływaniom na system klimatyczny. Konwencja Klimatyczna akcentuje wspólną, ale zróżnicowaną odpowiedzialność poszczególnych krajów wobec możliwych zmian klimatu. Podstawowym obowiązkiem nałożonym na państwa rozwinięte oraz państwa w okresie transformacji, w tym również na Polskę, jest osiągnięcie do roku 2000 poziomu emisji dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych nie przewyższającego poziomu emisji z roku 1990 (w przypadku Polski - z roku 1988). Wymóg stabilizacji emisji nie dotyczy krajów rozwijających się. Natomiast wszystkie strony Konwencji zobowiązane są między innymi do: sporządzania i publikowania inwentaryzacji antropogenicznych gazów szklarniowych, przygotowywania i wdrażania narodowych programów działań zmierzających do przeciwdziałaniu zmianom klimatu, współpracy w upowszechnianiu praktyk i technologii zapobiegających antropogenicznym emisjom gazów szklarniowych, uwzględniania problematyki zmian klimatu w polityce gospodarczej, społecznej i ekologicznej. Zasadniczym elementem polityki UE na rzecz ochrony klimatu było przyjęcie zbiorowego celu stabilizacji odnoszącego się do wszystkich krajów Unii łącznie, opartego na założeniu, że możliwy wzrost emisji w niektórych krajach będzie zrównoważony głębszymi cięciami dokonanymi gdzie indziej. Wśród krajów Unii istnieją znaczne rozpiętości w wielkości emitowanego CO2 związane z poziomem rozwoju gospodarczego, modelem energetyki i dominującym typem użytkowanych paliw. Dzięki przyjęciu wspólnych zobowiązań i podzieleniu się obciążeniami, państwa takie jak Hiszpania, Portugalia czy Grecja, które wciąż odrabiają zaległości w rozwoju i nie planują zastopowania emisji, mogły przystąpić do Konwencji Klimatycznej w 1992 r. Brak jest pewności, czy Unia spełni wymogi Konwencji, istnieją jednak dane, które dają podstawę by sądzić, że jest to możliwe (ostateczny rezultat zależeć będzie od postawy Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch i Francji - największych producentów CO2 w gronie Unii). Jednocześnie Unia jest zwolennikiem przyjęcia w Kioto protokołu zobowiązującego strony Konwencji do 15% redukcji emisji do 2010 r. Z ostatnich wypowiedzi w Brukseli wynika jednoznacznie, że Unia oczekuje poparcia swej propozycji ze strony krajów stowarzyszonych. Polski wkład do światowej emisji gazów szklarniowych jest znaczny. Emisja dwutlenku węgla sięgająca 400 mln ton rocznie lokuje nasz kraj na piątym miejscu w Europie, a dwunastym na świecie. Wysoka emisja gazów cieplarnianych wiąże się przede wszystkim z niekorzystną dla atmosfery strukturą wytwarzania energii w Polsce. To sektor paliwowo-energetyczny odpowiada za ponad 60% emisji CO2. Dzieje się tak, ponieważ ponad 75% zapotrzebowania na energię pierwotną pokrywane jest przez spalanie węgla kamiennego i brunatnego - nośników w największym stopniu odpowiedzialnych za emisję gazów szklarniowych. Niekorzystny stan polskiej energetyki ma uwarunkowania historyczne, których korzenie tkwią w okresie gospodarki planowej. W tym czasie doszło do rozbudowy silnie scentralizowanego systemu energetycznego, opierającego się na wielkich elektrowniach zasilanych węglem. Szczególny priorytet nadany funkcjom produkcyjnym sprawił, że notorycznie zaniedbywano problemy ochrony środowiska. Sytuację pogarszała bardzo wysoka energochłonność polskiej gospodarki, powodowana między innymi sztucznie ustalanymi, zaniżanymi cenami energii i brakiem jakichkolwiek zachęt do jej oszczędności oraz promowaniem energochłonnego przemysłu ciężkiego. Obecnie sytuacja ta ulega zmianie. Polska jest jednym z nielicznych krajów, w których dokonano w ostatnich latach istotnej redukcji emisji CO2. Emisje dwutlenku węgla zmniejszyły się bardzo wyraźnie na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Ich spadek w okresie 1988-1991 przekroczył 20%, obecnie ustabilizowały się one na poziomie nie przekraczającym 400 mln t rocznie. Spadek ten spowodowany był przede wszystkim recesją gospodarczą. Od 1992 r. Polska notuje jednak wzrost PKB, któremu towarzyszy dalszy spadek lub stabilizacja podstawowych emisji. Wiąże się to z procesami restrukturyzacji gospodarki i wzrastającą efektywnością wykorzystania energii. Scenariusze rozwoju przewidują, że Polska nie powinna mieć trudności z wypełnieniem ciążącego na niej obowiązku stabilizacji emisji CO2 w roku 2000. Więcej niewiadomych dotyczy sytuacji po roku 2000, oraz możliwości dostosowania się do nowych, bardziej rygorystycznych, limitów emisji, które mogą zostać uzgodnione w Kioto. Podtrzymanie obserwowanych obecnie tendencji obniżania się emisji gazów cieplarnianych, przy spodziewanym rozwoju kraju i wzroście zapotrzebowania na energię będzie niezwykle trudne. W tej sytuacji pierwszoplanową wagę dla możliwości ograniczania emisji gazów szklarniowych będą miały działania podejmowane w obrębie sektora elektroenergetycznego. Należą do nich zwłaszcza: propagowanie efektywnego wykorzystania energii, pełniejsze sięgnięcie do dostępnych źródeł energii odnawialnej, wprowadzenie sprzyjających ograniczaniu emisji CO2 narzędzi regulacyjnych i ekonomicznych, w tym podatku węglowego. Osiągnięcie emisji na poziomie postulowanym przez UE nie będzie również możliwe bez znacznego wzrostu udziału gazu w bilansie energetycznym. Realizacja takiego scenariusza wiązać się musi z uzyskaniem społecznej aprobaty, grozi on bowiem pewnymi kosztami społecznymi i możliwością spadku jakości życia na początkowym etapie jego wprowadzania. Skompensują to spadek bezrobocia, szybsze tempo rozwoju gospodarczego oraz wzrost konkurencyjności polskiej gospodarki uzyskane w późniejszym okresie.