Wyszukiwarka:
Artykuły > Epoka - Barok >

Jan Chryzostom Pasek i W. Potocki - Sarmaci polscy

Jan Chryzostom Pasek i W. Potocki - Sarmaci polscy.

Jan Chryzostom Pasek, jeden z największych polskich twórców - sarmatów urodził się ok. roku 1636 na Mazowszu. Był wychowankiem kolegium jezuickiego w Rawie. Uczestniczył w wielu ważnych wydarzeniach historycznych tego okresu, służył m.in. pod Czarnieckim. W roku 1667 porzucił wojsko, ożenił się i zamieszkał na wsi w Krakowskiem. Miał bardzo burzliwy temperament i awanturnicze usposobienie. Często uczestniczył w procesach sądowych. Oskarżono go m.in. o pogwałcenie spokoju publicznego i skazano na banicję. Nie opuścił jednak Polski. Wkrótce po wyroku zmarł.

Jest autorem "Pamiętników" - autobiografii XVII - wiecznego szlachcica. "Pamiętniki" dzielą się na dwie części: pierwszą, obejmującą wydarzenia z lat 1656 - 66, dotyczącą wojennych przygód autora i drugą (lata 1667 - 88), opisującą życie ziemiańskie.

Biografia Paska jest bardzo bogata w fakty. Brał udział w wojnie ze Szwedami (pod Czarnieckim), w wyprawie do Danii, w wojnach z Moskwą, walczył przeciwko rokoszowi Lubomirskiego. Był także oddelegowany do towarzyszenia poselstwu moskiewskiemu w drodze do Warszawy. O sobie w czasie tych wydarzeń mówi jako o walecznym i odważnym żołnierzu, pełnym temperamentu i fantazji, zawadiackim, ale jednocześnie chciwym łupów i dbałym o własne wygody. Do udziału w tych wszystkich wydarzeniach skłoniły Paska ambicja, chęć zdobycia łupów, nadzieja zrobienia kariery, żądza przygód, ciekawość świata oraz poczycie obowiązku patriotycznego. Pasek nieco przesadza i koloryzuje, przytaczając liczne dowody swego męstwa i odwagi, jest żołnierzem - samochwałą. Ukrywając swe wady, podkreśla znaczenie własnej obecności i uczestnictwa w ważnych wydarzeniach historycznych. Pasek mimo, iż często gloryfikuje wojsko polskie, wyolbrzymiając jego sukcesy, a milcząc równocześnie na temat klęsk, to jednak maluje także szeroki obraz wad żołnierzy. Należą do nich brak karności, częste pojedynki (także bez przestrzegania reguł), przystępowanie do walki po uprzednim objedzeniu się i opiciu, powszechne bijatyki i pijaństwa w obozie podczas przerw w walkach itp. Podkreśla także zanik dawnych zalet rycerskich, a rozwój przywar szlacheckich, takich jak pijaństwo, pycha, rozrzutność, interesowność, chęć zdobycia łupów i zrobienia kariery. Jest jednakże mowa także o poczuciu lojalności wobec króla (m.in. walka przeciwko rokoszowi Lubomirskiego) oraz o szacunku dla wodza. Zderzają się więc tu dwie postawy, przez co trudno określić stosunek ówczesnej szlachty do ojczyzny. Koleje swego życia autor przedstawia z naiwną szczerością, choć często próbuje je upiększyć, dodając fantastyczne przygody. Z "Pamiętników" Paska wyłania się nam obraz ciemnego warchoła i awanturnika, typowego zawadiackiego sarmaty. Bohater albo pociąga z butelki, albo kłóci się z wszystkimi, albo wreszcie pojedynkuje. Jednak wiele uwagi poświęca odmiennym niż w Polsce tradycjom i zwyczajom panującym w krajach, w których walczył.

Po zakończeniu służby wojskowej i ślubie z majętną wdową Pasek nie zaprzestaje awantur i pijatyk. Piszą o swym życiu ziemiańskim Pasek ukazuje się jako sprytny, obrotny i energiczny gospodarz i jako urodzony gawędziarz. Jest bardzo towarzyski, skłonny zarówno do wybitki, jak i wybitki. Uczestniczy w licznych uroczystościach sąsiedzkich, polowaniach, sejmikach, zjazdach i trybunałach. Popisuje się tam wieloma wspaniałymi "oracjami". Jednak Pasek nie ujawnia całej prawdy o sobie. Milczy na temat swych awantur i procesów, o których informacje znaleźć można w licznych dokumentach historycznych. W "Pamiętnikach" o jego zatargach z sąsiadami, burdach, bijatykach i pojedynkach mówią tylko nieliczne wzmianki.

Pisząc o latach swej służby wojennej Pasek przedstawia się czytelnikom jako świetny kompan, wzorowy patriota i dobry żołnierz, cieszący się autorytetem zarówno podwładnych, jak i przełożonych. W rzeczywistości jest typowym przedstawicielem sarmaty, człowieka pełnego przesądów, uprzedzeń i skłonności do alkoholu. Jest osobą o ciasnych horyzontach myślowych, maskowanych pozorami obycia i erudycji. Uderza jego powierzchowność przy próbach refleksji nad opisywanymi zdarzeniami, niezwykła pewność siebie i skłonność do samochwalstwa. Religijność samego Paska i portretowanych przez niego szlachciców jest bardzo ceremonialna, brak jej jednak głębi i szczerości przeżyć. Pisząc o ówczesnym życiu autor chwalił cechy i postawy przedstawicieli stanu szlacheckiego: ciemnotę, pieniactwo, samowolę. Pasek nie zamierzał krytykować swojego stanu; krytyczny obraz buńczucznej, nietolerancyjnej, niezbyt odważnej, zaściankowo myślącej szlachty zawdzięczać można szczerości autora i wyznawanym przez niego ideałom sarmackim.

Drugim twórcą, kreślącym obraz sarmackiej szlachty był Wacław Potocki. W jego wierszach dostrzec można odbicie cech charakteru i postępowania ówczesnej szlachty polskiej.

W wierszu "Zbytki polskie" ukazuje złe cechy i przyzwyczajenia Polaków. Wylicza w nim największe polskie wady narodowe: skłonność do nieustannych zabaw, rozmiłowanie w luksusie, przywiązywanie nadmiernej wagi do wytwornego stroju, obżarstwo i pijaństwo. Polacy przedstawieni są jako naród chętnie i bezmyślnie przejmujący obce wzory. Polska szlachta przyodziewa służących w liberię, porusza się zaprzęganą w sześć koni karocą a tymczasem ojczyzna kurczy się w swych granicach. Rzeczpospolita jest coraz biedniejsza, słabsza, niebezpieczeństwo utraty niepodległości coraz większe. Potocki krytykuje głupotę i krótkowzroczność szlachty, która nie rozumie, że wraz z upadkiem kraju utraci swą dotychczasową pozycję i wszelkie bogactwa.

Z kolei utwór "Pospolite ruszenie" ukazuje zniewieściałość i sobiepaństwo szlachty. Wczesnym rankiem w obozie pospolitego ruszenia dobosz daje sygnał pobudki i wzywa szlachtę do walki z nadchodzącym wrogiem. Jednak nawet w obliczu bezpośredniego zagrożenia szlachta ani myśli zrywać się z łóżek, a dobosz o mały włos nie zostaje pobity. Nikt, nawet rotmistrz, nie staje do bitwy. Ironia Potockiego jest w tym przypadku bardzo gorzka - pisze przecież o bezbronności własnej ojczyzny, w której każdy szlachcic ma własne zdanie i powodowany pychą nie chce nikogo słuchać