Wyszukiwarka:
Artykuły > Studia >

Historia myśli ekonomiczne - zagadnienia 2

Historia myśli ekonomiczne - zagadnienia 2 1) ZAKRES ZAINTERESOWAŃ HME JAKO DYSCYPLINY NAUKOWEJ. HME jest częścią ekonomii jako nauki społecznej. Jej przedmiotem jest prezentacja i przyczynowa analiza procesów kształtowania się różnych poglądów i koncepcji ekonomicznych, ich wzajemne przenikanie i ścieranie się oraz wpływ na opinię publiczną i rozwój gospodarczy. Zadaniem HME jest więc wyjaśnianie przyczyn powstawania poglądów, koncepcji i teorii ekonomicznych, badanie czy adekwatnie odzwierciedlały one panujące systemy społeczno-gospodarcze oraz czy wybiegały w przyszłość. HME bada przeszłość myśli ekonomicznej i poszukuje prawidłowości w jej rozwoju. Z jednej strony jest to nauka powiązana z myślą filozoficzną, społeczną czy polityczną, z drugiej zaś – jest ściśle sprzężona z historią gospodarczą i ekonomikami szczegółowymi. W systemie HME można wyróżnić historię ekonomii politycznej i historii nauk pomocniczych ekonomii. Wyróżniając pewne warstwy hierarchiczne, w systemie HME wyróżnia się różne poglądy, koncepcje, prądy, nurty, szkoły, kierunki i działy. Natomiast stosując odzwierciedlenie funkcjonalne wyróżnia się trzy agregaty funkcji poznawczych (gromadzenia i selekcji materiału), kreatywnych (oceniające i tworzące hipotezy) i aplikacyjnych (postulatywna, wychowawcza i budowy teorii). Z punktu widzenia biegu czasu wyróżnia się działy związane z poszczególnymi formacjami społecznymi. 2) METODOLOGIA HISTORII MYŚLI EKONOMICZNEJ. Metodologia HME to badania mające ogólnie na celu znalezienie odpowiedzi na pytania: Czym się zająć? Co badać? Jakim sposobem to badać? HME dokonuje świadomej selekcji materiału pod kątem widzenia kolejnych szczebli w poznawaniu kategorii i praw ekonomicznych oraz sposobów diagnozy i prognozy zjawisk ekonomicznych. Selekcja materiału historyczno –teoretycznego musi więc iść w kierunku poznania z czym borykała się ME, dlaczego umiała rozwiązywać jedne zagadnienia, nie potrafiąc rozpoznać rozwiązać innych, jakie pozostawiła nam wreszcie problemy badawcze otwarte do dzisiaj. Pojawienie się nauk społecznych, a wśród nich nauk ekonomicznych, stało się możliwe jednak dopiero wówczas, gdy grunt do badań naukowych został przygotowany przez inne dyscypliny naukowe. Dociekania nad filozoficznymi aspektami badań ekonomicznych, są więc wstępem do zrozumienia waloru teoriopoznawczego teorii ekonomicznych, a także do oceny stosowanych przez te teorie metod badań i prezentacji osiąganych wyników. Uświadomienie sobie jak rodzą się kategorie: prawa ekonomiczne, jaki jest związek analizy logicznej i historycznej, zrozumienie, w jakim stopniu odkryta możliwość przeobraża się w konieczność, w jaki sposób nauki ekonomiczne dokonują diagnoz i prognoz, jak więc na podstawie nauk ekonomicznych podejmowane są decyzje gospodarcze – wszystko to zahacza wyraźnie o problemy teoriopoznawcze i metodologiczne. 3) MYŚL EKONOMICZNA A PRAKTYKA. Myśl ekonomiczna stanowi fragment ludzkiej myśli w ogóle. Wyrosła ona zarówno na tle praktyki gospodarczej jak i postępującej umiejętności myśli kategorialnego. Naukowa ME opisuje życie gospodarcze jako zespół stosunków międzyludzkich zachodzących w procesie produkcji i realizacji przedmiotów materialnych służących do zaspokojenia powstałych potrzeb społecznych i indywidualnych. Tłumaczy zjawiska, pokazuje przyczyny, skutki i mechanizmy, weryfikuje skuteczność teorii, stara się wyjaśnić jaką rolę odegrały poszczególne koncepcje, ocenia ich wartość i skuteczność. ME formułuje również prawa i kategorie ekonomiczne. Usiłuje również ustalić funkcje społeczno- polityczne, jakie spełniają poszczególne koncepcje i stopień w jakim te koncepcje i teorie rozszerzyły zakres poznania ekonomicznego za jakim go zawężały. Na podstawie wniosków z przeszłości stara się formułować kierunki nowych poszukiwań, podpowiada co odrzucać a co kontynuować. HME może przyczyniać się więc do udzielania odpowiedzi na cały szereg pytań, może wskazywać na podłoże powiązań ideowych, a przede wszystkim wskazać jak przejawiał się układ sił społecznych jakie było natężenie sprzeczności społecznej. ME jest ona skutkiem dwóch elementów: praktyki gospodarczej i myślenia kategorialnego w stosunku do tej praktyki. 4) KSENOFONT JAKO AUTOR “KSIĘGI O GOSPODARCE”. Ksenofont - uczeń Sofoklesa, wybitny dowódca wojskowy, działacz polityczny(430-355 p.n.e.). Problematyka ekonomiczna w antycznej Grecji była podporządkowana sprawom polityki i moralności. Nie oznacza to jednak, iż odnoszono się obojętnie do znaczenia czynnika ekonomicznego w życiu społeczeństwa. Ksenofont w swej “ Księdze o gospodarce” bez zastrzeżeń popiera dążenie do bogactwa, które traktuje jako podstawę pozycji prawdziwego obywatela. Ksenofont sprzeciwiał się, był niezadowolony z istniejącej rzeczywistości historycznej. Dlatego opracowuje wraz z Platonem i Arystotelesem model państwa idealnego. Za najważniejszą sferę działalności gospodarczej uważali rolnictwo, traktując je jako podstawę bogactwa każdego kraju. Gdzie rozkwita rolnictwo – stwierdza Ksenofont, tam kwitną inne zawody, podnosi się rzemiosło i handel. Nie broni właścicielom ziemskim zajmować się handlem. Dopuszcza również gromadzenie bogactwa w formie pieniężnej. Dostrzega znaczenie pieniądza kruszcowego jako ucieleśnienie bogactwa. Mawia, że pieniędzy (srebra) nigdy nikt nie ma za dużo, ponieważ nadmiar można zakopać. Przyznaje absolutne pierwszeństwo gospodarki naturalnej, ale nie potępia stosunków towarowo-pieniężnych. Interesujące myśli snuje na temat podziału pracy i wartości dóbr. Dostrzega korzyści z podziału pracy na kierowniczą (pan) i wykonawczą (niewolnik). Zaleca wobec niewolników stosowanie bodźców zachęty materialnej i moralnej. Jako rzemieślnik niewolnictwa uważa natomiast, że praca fizyczna hańbi "wolnego" obywatela, zniekształca jego ciało i nie pozostawia czasu na sprawy polityczne, społeczne i kulturalne. Ksenofont rozważa podział pracy według kwalifikacji zawodowych, uzależniając go od rozległości i chłonności rynku, podkreśla on wpływ tego podziału na efekty działalności gospodarczej - wzrost wydajności i podnoszenie jakości produktów. Ksenofont odkrył zależności skali podziału pracy od pojemności rynku, tj. rozwój specjalizacji w warunkach dużego popytu na różne dobra i usługi. Według niego wartość mają tylko rzeczy użyteczne, tzn. zaspokajające określoną potrzebę. Wg niego jedynie specjalizacja zapewni uzyskanie produkcji lepszej jakości. Niemożliwe jest aby człowiek uprawiający różne rzemiosła był w stanie wykonać wszystkie jednakowo dobrze. Uważał, że podział pracy rozwija się szczególnie w dużych miastach. Ksenofont dostrzega sprzeczność między wartością użytkową i wartością wymienną które rozważa się w obrocie towarowo- pieniężnym, ale nie próbuje zgłębić tego zagadnienia. Ksenofont podkreśla również jako zasadę rozwoju kraju organizację gospodarstwa publicznego zarządzanego przez państwo, które dba o utrzymanie dróg w należytym stanie, o rozwój państwowych stoczni i przedsiębiorstw budowlanych oraz dokonuje rozdziału zboża między ubogich obywateli. 7) SOLON JAKO REFORMATOR GOSPODARKI. Na przełomie VII i VI w p.n.e. stosunki niewolnictwa utrwaliły się, jednocześnie wystąpiły wszystkie sprzeczności tego ustroju. Łagodzenie tych sprzeczności, w imię utrwalenia władzy właścicieli niewolników było treścią poczynań różnych reformatorów. Myśl ekonomiczna tego okresu odzwierciedlała się najlepiej w reformach Solona (ok.635-560r.p.n.e.) ateńskiego męża stanu prawodawcy i poety, kupca z arystokratycznego rodu. Chodziło o radykalne zahamowanie pauperyzacji wolnej ludności ateńskiej, będącej następstwem rosnącego zadłużenia. Solon doprowadził do integracji państwa (polis) w stosunki między wierzycielem i dłużnikiem, określając między innymi zasadę, że wolny człowiek nie może być zabezpieczeniem i nie może z tego tytułu stać się niewolnikiem. W interesie warstw średnich reformy popierały rozwój rzemiosła i handlu oraz określały górna granicę obszaru wielkiej własności. Interesy państwa były zagrożone, ponieważ istniejące stosunki prowadziły do kurczenia się rezerw społecznych stanowiących o potencjale obronnym kraju. Solon w 594 r p.n.e. realizuje reformę skierowaną przeciwko wielkiej własności ziemskiej, pisze traktat “Sajsachteja” co oznacza poprawa. Reformy Solona miały wstrzymać proces zadłużenia się wolnych obywateli i ich degradacji do klasy niewolników. Salon wymógł umorzenie długów, likwidację niewolnictwa za długi, prawne ograniczenie wielkości posiadanej ziemi i zakaz wywozu podstawowych artykułów konsumpcyjnych, z wyjątkiem oliwy. Był też za poprawą sytuacji niewolników przez szerokie reformy, ale najważniejszą reformą jest oddłużenie. Przychodzi V wiek p.n.e. a jest to apogeum w rozwoju gospodarki. Apogeum to wyraża się w rozwoju gospodarczym miast-państw greckich. Pojawienie się znamiennych postulatów: “Dla rozwoju miast – państw greckich należy w racjonalny sposób, w maksymalny sposób wykorzystywać niewolnictwo, które staje się panaceum”. Niewolnictwo to środek (panaceum) na rzecz rozwoju handlu, rozbudowy miast i ekspansywnej greckiej kolonizacji. 5) PLATON I ARYSTOTELES WOBEC GOSPODARKI I BOGACTWA MATERIALNEGO. Platon (427-347r.p.n.e.), Arystoteles (384-322r. p.n.e.) ustosunkowują się negatywnie do nadmiernego gromadzenia bogactwa. Uznają jednak konieczność posiadania zasobów przez państwo w takim zakresie, w jakim jest to niezbędne do realizacji w dziedzinie politycznej i moralnej. Gospodarowanie zaś ma służyć umiejętnemu administrowaniu bogactwami, uczyć właściwego zarządzania własnym majątkiem. Platon uważał, że szczęście społeczeństwa zapewniać ma nie dobrobyt obywateli, lecz ich doskonałość. Wartości moralne cenić bowiem należy najwyżej. Głosi uniwersalizm i totalizm państwowy. Zakłada interwencjonalizm państwowy we wszystkich dziedzinach życia, dotyczy to również gospodarki. Regulacja stosunków gospodarczych odbywać się ma zgodnie z ustalonym planem w oparciu o ustalone przez państwo prawa pozytywne. Platon był konsekwentnym zwolennikiem gospodarki naturalnej. Platon rozróżnia dwie wartości towaru: użytkową i wymienną. Dostrzegał konieczność istnienia wymiany wewnętrznej i zagranicznej, lecz chciałby ją ograniczyć do minimum. Platon domaga się formalnego zakazania gromadzenia pieniędzy. Postuluje aby w obiegu znajdowała się tylko taka ilość, jaka jest niezbędnie potrzebna do opłacenia robotników, rzemieślników i służby. Jego zdaniem („Rzeczpospolita” i „Prawo”) szczęście społeczeństwa może zapewnić nie dobrobyt obywateli, lecz ich funkcjonalność. W idealnym państwie Platona społeczeństwo ma składać się z trzech warstw, którym odpowiadają określone cnoty: warstwy rządzącej cechującej się roztropnością, rycerzy-obrońców charakteryzującej się męstwem i warstwy żywicieli- pracującej, cechującej się umiarkowaniem. Arystoteles w swych pracach: "Ethika Nikomacheia" i "Politika" twierdzi, iż celem państwa i gospodarowania jest zapewnienie obywatelom szczęścia i warunków dla cnotliwego życia. Państwem powinni rządzić ludzie wielcy mądrością i cnotą. Rozróżnia bogactwo naturalne występujące w postaci wartości użytkowej od bogactwa pieniężnego. Pierwsze związane jest z gospodarką naturalną i powstaje w wyniku działalności gospodarstwa domowego. Celem tej działalności jest zgodne z naturą zdobywanie środków utrzymania, zaspokajanie potrzeb konsumpcyjnych a nie osiąganie zysku. Drugi rodzaj bogactwa wiąże się z gospodarką towarową i powstaje w rezultacie działalności gospodarstw zarobkowych. Ich jedynym celem jest osiąganie zysków sprzeczne z naturą gromadzenia bogactwa pieniężnego poprzez wymianę, handel. Rozróżnia dwa rodzaje wymiany: bezpośrednia (Produkt na Produkt) i towarowa (za pośrednictwem pieniądza). Arystoteles poszukiwał także modelu państwa idealnego. Wyróżniał gospodarkę naturalną - zgodna z naturą, jej celem było zaspokojenie potrzeb opartą na ekonomice - nauce o gospodarstwie domowym, i gospodarkę towarową - opartą na chremastyce - nauce o wymianie i pomnażaniu bogactwa. Ganił pobieranie procentu za pożyczanie pieniądza. Pieniądz traktował jako "zło konieczne" dostrzegając w nim wiele niebezpieczeństw (co nie przeszkadzało mu w bogaceniu się). Traktuje go jedynie jako środek do nabywania dóbr, a procent, pochodną pieniądza, jako niemoralne wzbogacenie się wierzyciela. Uważał, że pieniądz jest jałowy, nie rodzi pieniądza. Dążenie do maksymalizacji zysku i nieograniczonego pomnażania bogactwa pieniężnego doprowadzi do dehumanizacji życia, wyzwolenia się największych instynktów, eliminacji jakichkolwiek norm etycznych. Każde dobro może służyć do zaspokajania własnych potrzeb, albo być przeznaczone do wymiany. Wymiana stanowi podstawę stosunków między ludźmi i dlatego musi opierać się na zasadach etycznych. Wyróżniał: niewolników z prawa to ci, którzy popadli w niewolę za długi lub w wyniku wojen (potępiał to) i niewolników z natury - predestynowanych przez samą naturę do życia w niewoli - urodzeni w niewoli (ten rodzaj niewolnictwa uważał za normalny i etyczny). 6) OBRAZ GOSPODARKI HOMERA. Epoka starożytności- ma swoją gospodarkę, której towarzyszy myśl gospodarcza, refleksja, spojrzenie. Rozważania myślicieli starożytności maja charakter teoretyczny– jest to suma powierzchownych spostrzeżeń na temat procesów gospodarczych. Grecki myśliciel Ksenofont napisał traktat “Księga o gospodarce” w którym opowiada, ze celem jednostki i społeczeństwa winno być dążenie do bogactwa. Traktuje on bogactwo jako bardzo ważny wyznacznik pozycji społecznej obywatela. Poglądy myślicieli starożytnej Grecji są bardzo zróżnicowane. Inni myśliciele Platon, Arystoteles głoszą zupełnie co innego. Mają oni negatywny stosunek do bogactw, zwłaszcza zaś do bogactwa w nadmiernym wymiarze. Kierują się dwoma przesłankami: a)Etyka zabrania być bogatym, bo bogactwo to zło; b)Państwocentryzm– państwo wszystko może i powinno być ono bogate, a jak bogate, to i sprawiedliwe, wszechstronne. Są oni zdania, że wszelkie zasoby , które są potrzebne do egzystencji społeczeństwa powinno gromadzić państwo, a ono dopiero ma moralny i społeczny obowiązek zabezpieczyć byt społeczny; ciążą na nim dwa obowiązki z tego tytułu: a)umiejętność administrowania bogactwem; b)uczenie się właściwego rządzenia majątkiem. U podstaw spojrzenia na problemy gospodarcze starożytności leżą problemy etyczne. Woluntaryzm– spojrzenie na gospodarkę to takie myślenie, że państwo w gospodarce wszystko może i jest wszechstronne (wszechmocne). Myśliciele starożytni uważają że wszystko co się dzieje w gospodarce, musi mieścić się w ramach stanowionych norm państwowych. Dominuje w tej myśli przekonanie o przymiocie państwa w gospodarce. Potem przychodzi epoka od XII do VIII w. p.n.e., epoka ta nosi nazwę Homera i jego działań. W epoce tej dokonuje się przejście od tzw. ustroju narodowego do ustroju państwowego. Towarzyszy temu dominacja niewolnictwa w gospodarce. Głównym źródłem wiedzy jest “Iliada i Odyseja”. A)narastają bardzo ostre przeciwieństwa klasowe; B)rośnie w potęgę arystokracja; C)społeczeństwo silnie rozwarstwia się i polaryzuje, pojawia się warstwa rolników, rzemieślników, kupców. Wytwarza się to co socjologowie nazywają stratyfikacją czyli przekrojem społeczeństwa; D)zaczątki produkcji typu niewolniczego. Homer uważał działalność produkcyjną za godną człowieka wolnego, praca nie przynosi człowiekowi wolnemu ujmy. Zbliża się wiek VII p.n.e. przeciwieństwa klasowe narastają, system niewolniczy rozwija się. System ten zaczyna zagrażać klasom niższym, ludowi, chłopstwu, mogą oni w każdej chwili stać się niewolnikami. Hezjod z Askey (VIII i VII wieku p.n.e.) pisze dzieło pt. “Prace i dnie” i powiada, że najważniejsze znaczenie dla gospodarki ma praca niewolnika, praca samodzielna, praca jako podstawa bogactwa. Jest to apologia rolnictwa jako naturalnego bogactwa. To rozwarstwienie ma określone skutki gospodarcze- biedni popadają w długi u bogatych. Głosił pochwałę pracy w haśle “Praca nie hańbi, hańbi próżnowanie” i rozsnuwa sielankę życia wiejskiego. Hezjod pochodził on ze wsi i dostrzegał sprzeczność interesów demosu z interesami arystokratów. Walkę arystokracji z demosem przedstawia w bajkowej formie walki jastrzębia ze słowikiem, ale daleki jest od wzywania do czynnego oporu. Zaleca raczej uległość i przystosowanie do warunków. Zestawienie problemów gospodarczych poruszanych w różnym stopniu w greckiej literaturze antycznej jest skromne. Obejmuje także zagadnienia gospodarcze wojny, jak utrzymanie wojska, gromadzenie łupów i ściąganie haraczy. 8) ISTOTA CHREMATYSTYKI. Chrematystyka (od słowa chremata – skarb, majątek, pieniądz), tj. sztuka zdobywania własności, ale w skrajnych przypadkach także gromadzenia pieniędzy za pomocą pieniędzy, tj. uzyskiwania procentu z pożyczonych pieniędzy. Zdaniem Arystotelesa taka działalność jest naganna, ponieważ z natury swojej pieniądz nie może rodzić pieniędzy, sztuka takiego zarobkowania jest sprzeczna z ideą kalokaganii. Gromadzenie dóbr materialnych jako majątku gospodarstwa domowego jest zajęciem godnym, nawet jeśli korzysta się z handlu. Ma ona przy tym granice, podczas gdy gromadzenie pieniędzy, wynikające z chciwości, nie ma granic. Prowadzi do zaniku etyki, dehumanizacji życia, wyzwala najniższe instynkty, eliminuje normy etyczne. Chrematystyka wiąże się z procesem wymiany, ale jeżeli wolny handel zamienny uważać trzeba za usprawiedliwiony, to potępić należy handel uprawiany dla zdobycia zysku pieniężnego. Chrematystyka wiąże się z poglądami Arystotelesa. Rozróżnia on dwa rodzaje bogactwa: a)Bogactwo naturalne w postaci wartości użytkowych – kultury materialnej od bogactwa pieniężnego. Powiada on, że bogactwo naturalne powstaje w toku gospodarki naturalnej, jest potrzebne w gospodarstwie domowym, człowiek musi mieć ubranie, żywność, ciepło. Natomiast potępia gromadzenie zysków w postaci bogactwa pieniężnego. Mówi że organizowaniem gospodarki domowej powinna się zajmować dziedzina, którą on nazywa ekonomią ( w wolnym przekładzie – zarządzanie gospodarstwem domowym); b)Bogactwo pieniężne - powstaje w wyniku działalności gospodarstw zarobkowych, a ich jedynym celem (celem haniebnym) jest zysk i sprzeczne z naturą ludzką gromadzenie bogactw zwłaszcza w postaci pieniędzy. Proces ten nazywa się chrematystyką, tzn. mnożeniem bogactwa pieniężnego przez handel, wymianę i pieniądz. Powiada że gospodarstwo zarobkowe i pieniądz zasługują na potępienie. Jego działanie jest nieetyczne, bo opiera się na wyzysku. 9) MYŚL EKONOMICZNA ANTYCZNEGO RZYMU. 1. Okres początkowy historii Rzymu związany jest z likwidacją instytucji wspólnoty pierwotnej (V –IV w. p.n.e.) z niedużego miasta –państwa Rzym przeistacza się powoli w potęgę opierając się na eksploatacji niewolników. Większość niewolników rzymskich urodziła się jako ludzie wolni i tylko przegrana wojna odmieniła ich los. 2. W połowie II wieku p.n.e. Grecja stała się prowincją rzymska (nastąpił upadek kultury Greckiej), Rzym wchłaniając ogromne masy niewolników, wśród których było wielu wykształconych hellenistów przejął wiele osiągnięć myśli greckiej, adaptując je dla własnych potrzeb. 3. Najbliższym otoczeniem myśli ekonomicznej zamiast etyki stał się system prawa, w którym niekwestionowaną zasadą było twarde prawo zwycięzcy. Społeczeństwo Rzymskie jest rozwiniętym społeczeństwem niewolniczym. Rodzi się zapotrzebowanie na koncepcje uzasadniające istnienie państwa typu uniwersalnego i rodzi się potrzeba stałego umacniania obszaru centralnego imperium, a więc Rzymu jako stolicy oraz Italii jako najbliższego jej obszaru. Patrz 10,11,12,13,14. 10) PRAGMATYZM KATONA W STAROŻYTNYM RZYMIE A GOSPODARKA. Pragmatyzm – to myślenie dążące do znacjonalizowania pracy niewolniczej, hasło przewodnie: wydusić z niewolnika jak najwięcej. Typowym pragmatystą był wybitny mąż stanu republiki Katon (ok234-149 p.n.e.).Wsławił się także jednym z pierwszych w świecie traktatów poświęconych ekonomice rolnictwa („Księga o rolnictwie”). Troska o racjonalność dyktuje tak surowe zalecenia, jak zakuwanie niewolników przy pracach stwarzających możliwość ucieczki. Chorym niewolnikom trzeba dawać mniej pożywienia, a słabych i starych co prędzej sprzedawać. Uważa iż pracować muszą niewolnicy, narzędzia do pracy muszą być proste, bo o skomplikowane nie będą chcieli dbać. Okrutnie brzmi w tym zestawieniu zbiór porad Katona odnoszących się do pielęgnacji wołów roboczych. Czytając jego rady w sprawie żywienia, przydziału odzieży i traktowania niewolników przez ich nadzór podczas pracy, nietrudno dostrzec, że ten surowy moralista nie troszczył się zupełnie o proces reprodukcji siły roboczej. W jego zaleceniach znajdujemy sporo myśli o prowadzeniu gospodarstwa wysoce opłacalnego. Katon widzi np. znaczne korzyści wynikające z lokalizacji gospodarstwa w pobliżu dobrych dróg, portów morskich lub miast. Interesujące są również konkretne porady Katona na temat uprawy roli, nawożenia, wyposażania w narzędzia, organizacji przetwórstwa i ochrony roślin. Katon mówi, że ideałem jest gospodarstwo, którego celem jest zaspokojenie potrzeb konsumpcyjnych. Głównym celem gospodarstwa rolnego powinna być produktywność i wydajność. Na sprzedaż jednak należy przeznaczyć tylko nadwyżki, a nabywca może kupić tylko to, czego nie można wytworzyć we własnym gospodarstwie, formułuje zasadę „mało kupować, dużo sprzedawać”. Występuje tu sprzeczność między etyką a pragmatyzmem. Potępia chciwość i zysk, ale jest racjonalistą, proponuje bogacenie się. Właścicieli ziemi zachęca do produktywności, nawołuje do rozwoju, hodowli. Mówi o rentowności rolnictwa i racjonalizuje tę myśl: „aby rolnictwo było rentowne to gospodarstwa muszą być koło wielkich miast i w pobliżu dróg i spławnych rzek”. Trzeba budować magazyny, mówi Katon, w oczekiwaniu na korzystniejsze cele. To jest ultrapragmatyzm, wysublimowany racjonalizm. Gospodarstwa mają być średnich rozmiarów, intensywne, II w p.n.e.- są podstawą produkcji rolnej. Katon mówi o tym że powinny być średnie. Latyfundia są ekspansywne, na wielką skalę wykorzystuje się niewolników, ciągle rozwarstwione społeczeństwo, niewolników jest coraz więcej. Coraz więcej ludzi staje się plebsem, a z plebejuszy – niewolnikami. 11) LATYFUNDIA I KOLONATY W STAROŻYTNYM RZYMIE. Po opanowaniu Italii, Rzym przekształca się w typowe centrum władzy i administracji. Rzym staje się stolicą ogromnego imperium; liczne podboje są podstawowym źródłem dopływu niewolników. Zmiany w podłożu społecznym stanowiły praprzyczynę ewolucji zapotrzebowania na dociekania ekonomiczne, zlikwidowaniu resztek ustroju rodowego i zdobyciu olbrzymich obszarów, klasa właścicieli niewolników rozwarstwia się. W samym Rzymie i na terenie Italii występuje wyraźny podział na bogaczy (stara arystokracja i wzbogaceni plebejusze-plutokraci) i biednych. Rzym ogarnia walka między patrycjatem i plebsem. Patrycjusze to uprzywilejowana warstwa sprawująca władzę polityczną. Plebejusze to mieszkańcy miast i wsi pozbawieni aż do roku 287 p.n.e. praw obywatelskich. W miarę utrwalania się potęgi Rzymu następował rozwój wielkich posiadłości ziemskich – Latyfundia, (od łacińskiego latus-rozległy, fundus-fundacja, grunt), powstałe poprzez dzierżawę gruntów państwowych, skupienia lub zagarniania za długi drobnych gospodarstw chłopskich oraz nabywania za bezcen majątków osób prześladowanych przez władzę, zatrudniających tysiące niewolników. Zubożali chłopi Italii ciągnęli do Rzymu, gdzie mieszali się z plebsem, a czasem weszli w skład lumpenproletariatu. Była to warstwa ludzi wolnych, ale utrzymujących się z jałmużny państwowej lub prywatnej. W starożytnym Rzymie ogromny wpływ na kształtowanie stosunków społecznych, gospodarczych i politycznych wywierały wojny. Dzięki nim zapewniano dopływ niewolników i łupów co umożliwiało m.in. utrzymanie lumpenproletariatu i łagodzenie sprzeczności między drobnymi posiadaczami ziemi i właścicielami latyfundiów. Ograbianie podbitych prowincji i możliwości kolonizacji bogatych obszarów stanowiło przez długi czas “wentyl” bezpieczeństwa społecznego. Od II wieku aż po upadek Rzymu trwa okres przebudowy stosunków społecznych na podstawie nowej instytucji społecznej –Kolonatu (w praktyce po części wolni). Oni mieli wydźwignąć rolnictwo z upadku a tym samym i całą gospodarkę. Kolonaty będą oparte o system dzierżawy. Zaczęły wysychać militarne źródła dopływu niewolników. Na czoło potrzeb wysunęła się konieczność zapewnienia rozszerzonej reprodukcji niewolniczej lub półniewolniczej siły roboczej. Myśl ekonomiczna podjęła więc nowe zadania – wyjaśnienia sensu przemian i pobudzenia nowych kierunków działań. Kolonat przyczynił się do upadku niewolnictwa. Pojawiła się nowa forma feudalna. 12) REFORMY BRACI GRAKCHÓW. Zaostrzenie się sprzeczności między właścicielami latyfundiów i patrycjuszami z jednej strony, a drobnymi właścicielami i plebejuszami, z drugiej legło u podstaw reformatorskich poczynań braci Grakchów (ruch Grakchów). Bracia byli trybunami ludu i stanęli na czele sił walczących o odebranie gruntów publicznych z rąk nowej warstwy bogaczy. Reformy miały uratować nie tyle rolnictwo, co zasoby siły zbrojnej, tj. masy chłopstwa italskiego, z którego rekrutowały się słynne legiony. Reformatorzy chcieli przeznaczyć grunty publiczne na działki dla samodzielnych gospodarstw. Nie przynosi to jednak wielkich efektów, nadal dominują wielkie latyfundia. Bracia Grakchowie wysunęli radykalny program odbierania zagarniętych ager publicum i ograniczenia dopuszczalnej powierzchni posiadłości do ok. 250 ha. Z odrębnej ziemi państwo mogło by obdzielić biedotę a zwłaszcza byłych legionistów. W ten sposób chroniono potencjał obronno – gospodarczy państwa. Dostrzegano także postępujące niebezpieczeństwo ciągłego obniżania się wydajności pracy niewolników. Reformy agrarne braci nie doczekały się za ich życia realizacji. Chodzi oto, że pragnąc poparcia plebsu w walce o władzę Gajusz przeforsował także prawo o sprzedawaniu taniej żywności i rozdawaniu zboża lumpenproletariatowi. Nie dały także zamierzonych skutków reformy postulujące tworzenie koloni rzymskich na terenach podbitych i pobudzania handlu oraz rzemiosł. Opór latyfundiów był tak duży, iż nie dostrzegali oni powolnego słabnięcia samych podstaw ich władzy. Konsekwencją działalności braci było rozbicie społeczeństwa rzymskiego na dwa obozy: optymatów (najlepszych) opowiadających się za senatem, za jego rządami w państwie i popularów (zwolenników ludu), dążących do ocalenia władzy senatu i wysunięcia na plan pierwszy ludu i jego organów. 13) WARRON O ROLNICTWIE W STAROŻYTNYM RZYMIE. Ewolucja w stosunkach społecznych, która nastąpiła w ciągu stu lat od działalności Katona, znalazła odbicie w kolejnym trakcie poświęconym gospodarce rolnej. Chodzi o dzieło Warrona (116-27 p.n.e.- działacz, pisarz i uczony) “Zasady nauki o rolnictwie”, w którym znowu oprócz praktycznych porad znalazły się szersze rozważania na temat niewolnictwa przeżywającego strukturalny kryzys. Krytykuje Katona, uważa że najwydajniejsze są wielkie gospodarstwa, a nie średnie. Formułuje tezę, że aby wielkie gospodarstwa były skuteczne to cała produkcja musi być towarowa (dochodowa) tzn. przeznaczona na sprzedaż. Eksploatacja niewolników w gospodarstwie rolnym powinna, wg Warrona opierać się nie tylko na bezpośrednim przymusie, lecz także na bodźcach moralnych. Przy pewnych rodzajach prac lepiej jest korzystać z robotników najemnych. Aby wzbudzić zainteresowanie pracą, należy im stworzyć lepsze warunki egzystencji, dawać obfitsze żywienie, zapewniać im lepsze ubranie, obdarzyć funkcją dozorcy itp. Warron postuluje nawet przydzielenie zasłużonym niewolnikiem małych działek ziemi. W traktacie Warrona można także dostrzec zalążki myślenia kategoriami bilansu nakładów i wyników. Zaleca on, zamiast winnic i sadów oliwkowych, uprawę zbóż i roślin dających duże zyski. Mówi że główna przyczyną niskiej wydajności rolnictwa jest niska wydajność niewolników. Warron potępia pogoń za bogaceniem się drogą uprawiania lichwy. 14) COLUMELLA O ROLNICTWIE W STAROŻYTNYM RZYMIE. I w p.n.e. myśliciel Columella jest autorem traktatu „O ziemi”. Columella krytykuje koncepcje Warrona mówi, że podstawowe gospodarstwa powinny być średniej wielkości, a nawet drobne. Columella stawia kropkę nad i mówiąc: „Latyfundia i niewolnicy doprowadzają rolnictwo do katastrofy, ujemne skutki, brak zainteresowania”. Formułuje program wyjścia z kryzysu. Należy podzielić latyfundia na drobne działki i wydzierżawić je niewolnikom. Wydajna praca może pochodzić od wolnego człowieka, który uprawia wydzierżawioną mu ziemię i prowadzi małe gospodarstwo. Duże znaczenie ma oczywiście wyposażenie gospodarstwa w drobne narzędzia, właściwa uprawa i nawożenie gleby, lokalizacja blisko dobrych rynków zbytu i umiejętne administrowanie majątkiem. Niewolnik staje się coraz droższy, gdyż Rzym ponosi klęski w wojnach. Poglądy Columella odpowiadają już okresowi utrwalania się Kolonatu. 21) POJĘCIE PROTEKCJONIZMU W GOSPODARCE. Protekcjonizm – to stan w którym procesami gospodarczymi sterowało państwo, popierało ono, otaczało opieką określone gałęzie produkcji. Centralizacja państw narodowych w XVI i XVII w. sprzyjała ożywieniu. W gospodarce obserwowało się coraz szersze inwestowanie kapitału kupieckiego, dążenie do zagospodarowywania nowych terenów kolonialnych. Na tej bazie państwa europejskie rozwijają politykę protekcjonizmu celno-handlowego, chcąc w ten sposób chronić własny rynek i wywierać presję importową. Merkantyliści wysuwają postulat: nad wszystkim powinna panować interwencja państwa. Państwo powinno regulować wszystkie dziedziny życia gospodarczego. Państwo tworzy normy prawne: prawo pracy, prawo celne, podatkowe, manipuluje emisją pieniądza i stopą procentową. Działalność państwa stwarza przez realizację odpowiedniej protekcyjnej polityki celno-handlowej, ochronę interesu rodzinnego kapitału w walce o wewnętrzny i zagraniczny rynek zbytu. Stwarza także prawno-ekonomiczne podstawy do rozwoju rodzinnej produkcji i handlu poprzez liczne akty dotyczące zatrudnienia, walki z żebractwem, a także przez odpowiednie manipulowanie emisją pieniądza czy wysokością stopy procentowej. To protekcjonizm stworzył wielki kapitał i kapitalistów, ale teraz zaczyna być przeszkodą w rozwoju. Kapitalista jest już na tyle potężny, że pomocy potrzebuje o wiele mniej, natomiast wysuwa żądania i chce wolności rozwoju gospodarczego. 16) JAN CHRYZOSTOM I AUGUSTYN O GOSPODARCE. Obaj filozofowie żyli i tworzyli w IV w. Głoszą: potrzebę świadczenia na rzecz ubogich, wyzbycia się egoizmu materialnego, potępiają modlenie się do złotego cielca (fetyszyzacja majątku). Wartości materialne są wg nich przemijające, a na pierwszym miejscu stawiają dążenie do życia wiecznego. Nakazują biednym cierpliwe znosić ich los, gdyż dzięki temu osiągną życie wieczne; należy żywić szacunek dla wszelkiej władzy, bo pochodzi ona od Boga. Taka koncepcja ekonomiczna i filozoficzna miała na celu budowanie teocentrycznego państwa – Bóg w centrum. Jan Chryzostom był jednym z Ojców Kościoła i mocno akcentował sprawę obowiązku pracy człowieka. Potępiał kapitalistyczne tendencje do osiągania zysku czy pogoni za bogactwem. Razem z ówczesnymi pisarzami którzy także określali się mianem Ojców Kościoła wychodził z założenia, że dobra ziemskie zostały przez Boga oddane do użytku wszystkich ludzi. Należy potępiać nie bogactwo, ale bogatych ludzi, którzy niewłaściwie ze swych bogactw korzystają. Zapominają bowiem oni, że tu na Ziemi, są nie tyle właścicielami, ile chwilowymi dzierżawcami dóbr przez Boga im zleconych dla pełnienia dobrych uczynków na rzecz ludzi biednych. Złem więc jest nie sama własność prywatna, ale wszystkie cechy charakteru z własnością prywatną związane i prowadzące do bogacenia się. Te negatywne cechy muszą być w dalszych dziejach ludzkości zwalczane. Augustyn (354-430) był jednym z najwybitniejszych ojców Kościoła i przez całe wieki autorytetem filozofii chrześcijańskiej. Praca fizyczna jest jego zdaniem, miła Bogu, a praca na roli przybliża człowieka do Boga, natomiast handlu i lichwiarstwa nie zaliczał do zajęć szlachetnych. W szczególności należy oddziaływać na moralne przemiany człowieka. Augustyn stawia przede wszystkim sprawę wychowania etycznego człowieka jako najgłębszej podstawy dalszych przemian społecznych i ekonomicznych. Z problemem handlu wiązał się – po raz pierwszy przez Augustyna sformułowany – postulat tzw. słusznej ceny, czyli iustum pretium. Niewolnictwo, zdaniem Augustyna, jest oczywiście niesprawiedliwe ale zważywszy na niedoskonałość natury ludzkiej, należy je w pewnym sensie traktować jako fakt naturalny i oczywisty. Głosi się poglądy wyzwolone. Hasła: świadczenie bogatych na rzecz biednych; wystrzeganie się egoizmu; nadmiernego przyzwyczajenia się do materii, jest to skierowane ku górze. Ubogim zaleca się: cierpliwe znoszenie doczesnego losu; szacunek do wszelkiej władzy. 18) TEORIA PIENIĄDZA ORESMIUSZA. Teorię pieniądza rozwinął w XIV w. francuski teolog Mikołaj Oresmus, (Mikołaj z Oresme 1320-1385). Jego dzieło –“Traktat o powstaniu, istocie, prawach i zmianach monet”– przeciw nominalizmowi pieniądza. Nominalizm- teoria mówiąca, że pieniądz odzwierciedla wartość towaru, ale sam jako takiej wartości nie posiada. Jego wartość jest sprawą roli państwa. To państwo, a nie zawartość kruszcu reguluje wartość pieniądza i może ją zmieniać. Oresmiusz krytykuje to, uważa że jeżeli pieniądz jest środkiem wymiany to taka dowolna regulacja jego wartości może doprowadzić do anarchii fiskalnej. Dlatego też Oresmiusz odpowiada: “Wartość monet powinna być nie zmieniona, a miernikiem tej wartości powinna być wartość kruszcu, która przesądza o wartości monety”. W dziele wysuwa wiele prekursorskich idei. Mówi, że istnieje szereg prawidłowości które towarzyszą obiegowi pieniężnemu. Pieniądz to regulator obrotów i towarów, on może przynosić dochód. Uważa, że pieniądz rodzi się z potrzeby ułatwienia wymiany. Moneta musi spełniać określone wymagania: powinna być poręczna, lekka, zrobiona z substancji kosztownej i w miarę rzadkiej (złoto, srebro), aby za jej małą część otrzymać większą ilość dobra. Nadmiar lub niedostatek może źle wpłynąć na rolę pieniądza jako stałego miernika wartości. Pieniądz jest własnością całego społeczeństwa i miernikiem jego wymienialnych bogactw. Jak wszyscy ekonomiści rozpatruje rzecz etycznie. Obniżenie wartości pieniądza to grzech. Przytacza argumenty polityczne i gospodarcze przeciwko psuciu pieniądza. Kruszec szlachetny będzie z kraju odpływał, a na jego miejsce przyjdzie podrobiona moneta obca. Obniży się wymiana handlowa z zagranicą. Duże zyski osiągać będą lichwiarze kombinatorzy i spekulanci. W rezultacie psucie monety obróci się przeciwko “panującemu”, który swe dochody otrzymywać będzie w “spodlonej” monecie i od coraz biedniejszego społeczeństwa. Traktat Oresmiusza zwiastuje już narodziny nowej epoki, zmierzch kanonistyki, wyzwolenie się myśli ekonomicznej z ciasnych ram systemu etyki gospodarczej. Zbliża się okres rewolucyjnych przemian, w wyniku których wyłaniać się zacznie ustrój kapitalistyczny. 15) CHARAKTERYSTYKA MYŚLI EKONOMICZNEJ ŚREDNIOWIECZA. Granice czasowe epoki to V-XV w. W okresie tym zachodziły skomplikowane procesy tworzenia, rozkwitu i upadku feudalnych stosunków społeczno-gospodarczych. Na rozwój ME w średniowieczu istotny wpływ miał feudalizm i feudalny sposób produkcji, dominujący w okresie VI-X wieku w Europie. Dominuje wymiana T-T. Rozwijają się siły wytwórcze, u ludzi następuje wzrost umiejętności posługiwania się nowymi maszynami. Rozdziela się miasto i wieś. Wzrasta wydajność procesów produkcyjnych, powstają nadwyżki. Wszystko to pobudza wymianę i potęguje elementy towarowo-pieniężne w łonie feudalizmu. Objawem narastania tej gospodarki jest stopniowe odchodzenie od renty odrobkowej tj. (pańszczyzny) do renty pieniężnej. Rolnik płaci czynsz, pierwowzór podatku. Te procesy ekonomiczne przekształcają system, człowiek wytwarza więcej niż potrzeba. A)są to procesy ekonomiczne przekształcające system; B)u podłoża myśli ekonomicznej średniowiecza leży także chrześcijaństwo. To jest wszechpanująca ideologia światopoglądowa, i państwowa. Kościół monopolizuje wszelką myśl epoki, także myśl ekonomiczną, bo ona dalej jest silnie związana z etyką i moralnością. Dlatego dla epoki średniowiecza typowa myśl ekonomiczna to poglądy tzw. Kanonistów. Są to kodyfikatorzy i komentatorzy ówczesnego kodeksu kanonicznego. Podłożem wszelkich poglądów gospodarczych w tej epoce jest moralistyka, a także określone cele etyczne. W początkach średniowiecza główną bazą klasową wczesnośredniowiecznego chrześcijaństwa są warstwy biedne, jest to plebs niewolniczy. Chrześcijaństwo głosi adekwatne poglądy jak: ubóstwo, wspólna własność, wspólnota konsumpcyjna. W progenezie chrześcijaństwa mamy ideał skromnego życia, obowiązek dzielenia się nadwyżkami z biednymi, co wywodzi się z nakazów Pisma Świętego. Przedstawicielami tej epoki są: Jan Chryzostom, Augustyn, Tomasz z Akwinu. Ich poglądy ulegają ewolucji , a wiąże się to z prostym zjawiskiem, gdzie religia chrześcijańska w IV wieku jest religią klas posiadających. Jest to ideologia panująca, ideologia państwowa, dlatego ojcowie kościoła, myśliciele, także ekonomiczni głoszą poglądy odzwierciedlające epokę. Nie mówi się o wspólnocie, nie mówi się, że własność prywatna w nadmiarze to zło, nie głosi się potrzeby zmienienia własności prywatnej . Hasło “świadczenie bogatych na rzecz biednych”, wystrzeganie się egoizmu, nadmiernego przywiązania do materii, to jest skierowane ku górze, a ubogim zaleca się cierpliwe znoszenie doczesnego losu i szacunek do wszelkiej władzy. Stąd pochodzi formuła ówcześnie dominująca, że wszelka władza pochodzi od Boga, jest to teokratyczna koncepcja państwa (Bóg w centrum koncepcji rządzenia). 19) ISTOTA MERKANTYLIZMU W GOSPODARCE. Podłoże ekonomiczne merkantylizmu stanowiły odkrycia geograficzne, wynalazki XVI w. (kompas, piece hutnicze), oddzielenie się miast i wsi, pojawienie się kapitału kupieckiego – grupy ludzi gromadzącej kapitał. Podłożem ideologicznym była reformacja, która podzieliła Kościół na katolicki („módl się i pracuj”) i ewangelicki (trzeba inwestować, żyć oszczędnie, rozwijać wytwórczość), oraz nurt humanistyczny – Odrodzenie, mówiący o tym, ze wszystko jest dla człowieka. W XVI w. następują procesy centralizacji państw, które wprowadzają systemy podatków i ceł, kierując się protekcjonizmem celno–handlowym w celu ochrony rynku. Państwa w coraz większym stopniu stosują politykę interwencjonizmu manipulując podatkami i cłami, oraz angażują się w procesy gospodarcze. Następuje synteza kapitału kupieckiego i monarchii. Merkantylizm (XVI –XVII w. z włoskiego mercante- kupiec bogacący się na handlu, handlowiec). Ojczyzną jego są Włochy. Merkantylizm służy klasie i broni jej. Można go traktować jako ideologię gospodarczą rodzącej się klasy – kupców i burżuazji, klasa feudalna odchodzi w cień. Powstają nowe klasy: kupców, bankierów, rodzącej się burżuazji i mieszczaństwa. Merkantylizm to nowa polityka gospodarcza która ma sprzyjać pierwotnym interesom akumulacji kapitału (istota polityki merkantylistycznej). Dominuje schemat wymiany (T-P-T), gdyż dla merkantylistów najważniejszym problemem jest problem cyrkulacji, obiegu, dynamiki. Próbują oni uporządkować zjawiska gospodarcze – dociekając efektywności i zysku, zysk staje się celem. Jest to okres ostrej rywalizacji pomiędzy ówczesnymi potęgami gospodarczymi. Rywalizacja pomiędzy Anglią, Francją, Holandią o surowce (ekspansja kolonialna), o rynki zbytu, o prymat w Europie. Pobudza to ekspansję, powoduje kolonializm, walka o panowanie na morzu. Merkantyliści wysuwają postulat nad wszystkim powinna panować interwencja państwa. Państwo powinno regulować wszystkie dziedziny życia gospodarczego. Protekcjonizm państwowy – państwo powinno go stosować, popierać, ułatwiać, pomagać w dziedzinie wytwarzania i wymiany międzynarodowej. Merkantyliści krzyczeli głównie w imieniu kapitału kupieckiego bankierów. Kapitał kupiecki był zaangażowany w kampanie gospodarcze. Wczesny merkantylizm (monetaryzm, bulionizm) akcentuje głównie potrzebę wzrostu zasobów kruszcowych w kraju (złota, srebra, miedzi); wynika to z uzasadnionego wówczas przekonania, iż rozwój gospodarki towarowej stanowi przesłankę i warunek produkcji kapitalistycznej. W merkantylizmie właściwym, decydującą rolę odegrała już uzyskanie wartości dodatkowej, która rozpatrywana jest głównie od strony cyrkulacji (bilansu handlowego). Celem polityki merkantylistycznej jest wzrost gospodarczy, realizowany głównie przez kapitalistyczne uprzemysłowienie kraju przy zastosowaniu przyśpieszających ten wzrost środków przymusu; bogaty jest kraj uprzemysłowiony, ma on dodatnie saldo bilansu handlowego. Dwie koncepcje pieniądza: 1.Metalistyczna– akcentuje wartość wewnętrzną pieniądza, wartość pieniądza zależy od wartości kruszcu z jakiego jest on wykonany; 2.Nominalistyczna– akcentuje wartość zewnętrzną, czyli taką jaką nada mu państwo. Dojrzały merkantylizm. Dojrzali merkantyliści dochodzą do wniosku, że po to by gromadzić pieniądze należy prowadzić handel zagraniczny. W grę wchodzi handel z dodatnim saldem eksportu (przewaga exportu nad importem). Teoria bilansu handlowego zakłada dodatnie saldo i temu podporządkowuje całą gospodarkę. W drugiej połowie XVI w. merkantyliści odchodzą od teorii kruszcu a zwracają uwagę na: -konieczność wzrostu produkcji, -konieczność wzrostu zatrudnienia, -na to by produkować dla eksportu, który jest bogactwem. Późny merkantylizm. Podstawą bogactwa i potęgi jest eksport produktów rodzimych, przetwarzanych, zawierających dużą ilość rodzimej pracy i kapitału. 20) GOSPODARCZE POGLĄDY REFORMACJI. Na przestrzeni XVI w. zachodziły w życiu społecznym i gospodarczym Europy ogromne przemiany, u których podłoża leżał przyśpieszony rozwój sił wytwórczych. Tak więc od końca XV w. trwa ciąg wielkich odkryć geograficznych i wynalazków technicznych. Odkrycia pobudzają popyt na towary europejskie, a samym odkryciom sprzyja rozwój produkcji manufakturowej oraz liczne wynalazki i udoskonalenia techniczne. Olbrzymi ruch feudalny głosi także poglądy ekonomiczne: jak należy inwestować kapitał, żeby nie był martwy; trzeba żyć pracowicie, oszczędnie; należy rozwijać handel wytwórczość; akumulować kapitał, nawet kosztem konsumpcji. W XVI w. walki religijne przeradzają się w potężny zryw reformacji, który pod hasłami odnowy Kościoła realizuje także postulaty społeczne i gospodarcze rosnącego w siłę mieszczaństwa. Reformatorzy: Luter, Kalwin. Cromwell głosili hasła oszczędnego i pracowitego życia. Uważali, że człowiek modli się przez pracę. Opowiadali się za inwestowaniem, tworzeniem kapitału i rozwijaniem wytwórczości. Bogactwo uważali za dowód łaski bożej, a ubóstwo utożsamiali z zapowiedzią potępienia. Etyka i kult dobrej pracy torowały drogę akumulacji kapitału i inwestycji. Ideologia reformacji to ideologia promująca bogacenie się uczciwie. Kraje protestanckie stały się krajami bogatymi. Ruch religijny, społeczny, polityczny w Europie w XVI w. doprowadził do rozłamu w kościele zach. i do utworzenia nowych wyznań chrześcijańskich. Reformacja rozpoczęła się w 1517 r. wystąpieniem M. Lutra przeciw sprzedaży odpustów i zmaterializowaniu duchowieństwa. W swych założeniach postulowała moralną odnowę kościoła przez powrót do wiary i praktyk wczesnego chrześcijaństwa. W niektórych krajach reformacja spowodowała radykalne ruchy społeczne (wojna chłopska w Niemczech 1524 – 1525), a wewnętrzne walki religijne doprowadziły do wojen między państwami. Reformacja głosi, że trzeba się bogacić, bogacenie jest cnotą, trzeba gromadzić kapitał w inwestycjach, rozwijać handel i rzemiosło, wytwarzać. Mówi co innego niż kościół katolicki. Reformacja stworzyła podstawy intelektualnej, religijnej afirmacji (potwierdzenia) działalności kapitału kupieckiego, także przemysłowego, głosząc potrzebę życia oszczędnego, pracowitego i zdyscyplinowanego, życia umiejętnie łączącego zaspokojenie potrzeb teraźniejszości z tworzeniem warunków dla przyszłego rozwoju handlu i wytwórczości. Ideologia reformacji stawała się czynnikiem działającym na rzecz przyspieszenia akumulacji kapitału kosztem zmniejszenia konsumpcji. To stwarzało warunki do rozwoju gospodarczego. 17) TOMASZ Z AKWINU O GOSPODARCE. W XIII w. na czoło wybija się Tomasz z Akwinu (1225-1274). Jego dzieło “Suma teologiczna” (suma –synteza). Tomasz rozważa wiele spraw gospodarczych: problem własności; wymiany; ceny; pieniądza; obrotu pieniężnego; problem procentu. Pogląd wyjściowy: Społeczeństwo to piramida, jest zhierarchizowane. Piramida (feudalna) charakteryzuje zależność człowieka od człowieka. Tomasz mówi o naturalnej nierówności ludzi. Jedni rodzą się do rządzenia, a inni do posłuszeństwa. Tomasz opowiada się za własnością prywatną, która jest całkowicie zgodna z prawem natury. Prywatna własność zapewnia spokój i porządek społeczny, ale właściciel prywatnej własności powinien dzielić się swoimi nadwyżkami dochodów z ubogimi. Dobra materialne należą do danego człowieka tylko w sensie własności, a nie w sensie używania. Na używanie nie ma on monopolu. Egoizm rządzi produkcją, celem wytwarzania jest zysk, ale musi być eliminowany z dystrybucji (z rozdziału, udziału, rozpowszechniania dóbr). Na tym tle Tomasz formułuje tzw. teorię ceny sprawiedliwej. Cena sprawiedliwa wg Tomasza musi wynikać z procesu wymiany. Wymiana to konieczna czynność związana z potrzebą życia w zorganizowanym zbiorowisku ludzkim. Jest w tym zbiorowisku podział pracy i specjalizacja, nikt nie może wszystkiego wytworzyć i w społeczeństwie musi być sprawiedliwa wymiana oparta o ekwiwalentność. Każdy akt kupna – sprzedaży musi zapewnić równość wymienianych wartości. Warunek ten nie jest spełniony, gdy cena danego wymiennego dobra jest wyższa, a drugiego niższa. Wymiana sprawiedliwa to równa cena dóbr. Co wyznacza sprawiedliwą cenę?: 3 czynniki: nakłady pracy (większy nakład-wyższa cena); nakłady rzeczowe wraz z kosztami przewozu i magazynowania; społeczne stanowisko producenta (wykształcenie, fachowość, umiejętności). Tomasz mówi: “Dochody muszą być zróżnicowane w zależności od przynależności stanowej”; “Człowiek przynależy do wyższego senatu, ma prawo do wyższego zarobku dlatego, bo wyższe potrzeby, jest lepiej wykształcony i wykonuje tzw. godziwy zawód”. Rozróżnia dwa rodzaje ceny: cena rynkowa; cena bieżącą. Ceny te kształtują się w zależności od popytu i podaży oraz aktualnej sytuacji rynkowej. W rezultacie dzieje się to, że cena rynkowa oscyluje wokół ceny sprawiedliwej, która jest osią, pulsując raz w górę raz w dół. Tomasz nie przestaje być moralistą. Należy dążyć do tego aby cena rynkowa = cenie sprawiedliwej. Nierówność ceny rynkowej zagraża istnieniu równowagi społeczeństwa. Mówi: “brak ekwiwalentności ceny czyni produkcję nieopłacalną”. Widzi pewne niebezpieczeństwo. Uzyskanie nadmiernej nadwyżki zysku może powodować ruinę konsumentów. Wymiana ekwiwalentna to warunek reprodukcji społecznej. Tomasz uważa reprodukcję za warunek ekwiwalentny. Tomasz wypowiada się również na temat pracy i płacy. Mówi: “obowiązek pracy powinien ciążyć na wszystkich, ale musi istnieć podział pracy, bo podział pracy jest naturalnym odzwierciedleniem hierarchii stanowej”. Mówi również, że są różne rodzaje pracy: klasyfikuje je z punktu widzenia moralnego. Najbardziej wartościowe prace to te, które zaspokajają potrzeby ludzkie. Niżej ocenia tę działalność, której celem jest osiągnięcie zysku. Tomasz daje prymat rolnictwu i rzemiosłu ale nie neguje handlu, bo handel jest rzeczą konieczną. Tomasz traktuje płacę roboczą, jako płacenie za najem siły roboczej. Członkowie społeczeństwa sprzedają bowiem siłę roboczą dla egzystencji. Wielkość wynagrodzenia musi być równa wartości wykonywanej przez jednostkę pracy, również producentom towaru przysługuje cena równa ich wartości. “Cena sprawiedliwa ma zapewnić taki poziom stopy życiowej, jaki wynika z przynależności stanowej pracownika”. Najniższą granicę płacy wyznacza minimum egzystencji, takie wynagrodzenie powinni otrzymywać robotnicy najemni i rzemieślnicy, a inni wyższe wynagrodzenie odpowiednio do godności swojego zawodu. Rozpatruje problem zysku i procentu. Kieruje się ceną sprawiedliwą. Mówi: “handel jest konieczny, idealna byłaby wymiana bezpośrednia producent – konsument, ale jeśli musi być już kupiec, to powinien pobierać cenę sprawiedliwą”. Kupiec może pobierać cenę większą niż koszt towaru, ale o tyle większą ile włożył nakładu pracy. Nakład pracy powiększa wartość towaru. Tomasz mówi o kosztach własnych produkcji, o składowaniu, o transporcie, o ryzyku. Tomasz nazywa procent dochodem kapitału pożyczkowego, a ten kapitał pożyczkowy to środki włożone w produkcję. Wypowiada się również na temat pieniądza. Pieniądz to miernik wartości i środek wymiany, ale odrzuca funkcję pieniądza jako środka kapitalizacji. Powtarza za Arystotelesem: “pieniądz jest bezpłodny i nie może rodzić nowego pieniądza”. Bogacenie się drogą kapitalizacji uważa za niemoralne. “Procent to lichwa, gdyż przynosi dochód nie będący rezultatem pracy”. Dochód takim stoi w sprzeczności z regułą ekwiwalentności i winien być zakazany, ale jest wyjątek od tej reguły.Tomasz wprowadza zasadę odszkodowania: wierzyciel ma prawo do odszkodowania, gdy dłużnik nie zwróci mu pożyczki pieniężnej w umówionym terminie”; „ale nie może być to procent w postaci rekompensaty za ryzyko”. 22) MERKANTYLISTYCZNA KONCEPCJA PIENIĄDZA. Przedstawicieli wczesnego merkantylizmu nazywa się monetarystami albo bulionistami. Obie nazwy podkreślają głoszoną przez nich tezę o szczególnym znaczeniu w życiu gospodarczym i społecznym pieniądza kruszcowego. Łacińskie słowo moneta odpowiadało w pełni pojęciu pieniądza kruszcowego. Również angielskie “Bullion” oznaczało złoto lub srebro w sztabkach, z których zwykle bito monety. Zafascynowanie rolą pieniądza sięga starożytności. W początkach XVI w. nastąpił skok jakościowy w dziedzinie handlu międzynarodowego. Przyczyniło się to do wystąpienia z całą jaskrawością nowej funkcji pieniądza. Oprócz środka wymiany, pieniądz zaczął pełnić funkcję jako kapitał. Monetaryzm rozwijał się w Anglii, Francji, Hiszpanii i we Włoszech. W 1566 r. urzędnik królewski de Malestroic napisał rozprawę o paradoksach pieniądza, w której zakwestionował, powszechny sąd na temat drożyzny. Dowiódł że za towary płaci się w kruszcu tyle samo co przed 300-tu laty, natomiast trzy razy więcej w monetach obiegowych, a przyczyną tego jest spodlenie (spadanie wartości) monety. Wyjaśnienie Malestroicta zaatakował Jean Bedin wybitny teoretyk państwa. W jego odpowiedzi na paradoksy pieniądza można dopatrzyć się zrębów ilościowej teorii pieniądza. Bodin dostrzegł prawidłowość między dwoma zjawiskami gospodarczymi - zwiększeniem się ilości monety w obiegu i wzrostem poziomu cen towarów. Uważa, że psucie monety nie mogłoby podnieść cen tak wysoko. Spowodowało to napływ złota i srebra z zagranicy. Tańsze, ponieważ wydobywane po niższym koszcie wywołały rewolucje cen niemal w całej Europie. W roku 1588 Bernard Davanzati opublikował dzieło “Wykład o pieniądzach”. Opisuje historię pieniądza kruszcowego (opisuje jego rolę jako środka wymiany) i jego przemianę w kapitał i synonim potęgi. Przyjmuje on, że na świecie obiega ograniczona ilość kruszcu szlachetnego i że ona wyznacza relacje cenowe. Psucie monety mija się z celem i powoduje tylko zmniejszenie w obiegu kruszcu. Dochody skarbu spadają i zawęża się wymiana handlowa. Jego rodak Gaspare Davanzati proponował nawet zawarcie umowy międzynarodowej, ustalając stały kurs złota do srebra i jednolitą monetę światową. Hiszpańska myśl ekonomiczna przeżywa w tym czasie poważny rozwój. Ogromne kolonie w Ameryce i ożywiona wymiana handlowa zmusiły przede wszystkim do rewizji kanonistycznych poglądów na lichwę i zysk kupiecki. Ekonomiści z tzw. szkoły z Salamanki zwrócili uwagę na duże różnice geograficzne w kursach walut. Wiązali to zjawisko z napływem złota i srebra, tworząc zręby teorii parytetu siły nabywczej waluty. Nie dostrzegali jednak prawdziwej przyczyny, tj. ujemnego bilansu handlowego Hiszpanii w stosunku do swych najbliższych sąsiadów. W Anglii podejmowano te same zagadnienia. Dyskusja wokół spraw psucia monety i lichwy zrodziła także liczne traktaty. Pisarz i polityk Jan Hales – czołowy merkantylista napisał: “Rozprawa o wspólnym pożytku Królestwa Anglii”. Jeden z ojców teorii inflacji. Próbuje dokonać analizy społecznych przyczyn i skutków drożyzny. Uważa, że drożyzna jest skutkiem podlenia monet, powiada: “jak się obniża wartość kruszcu w monecie, to monety podleją, czyli spada ich wartość. Jak spada wartość monet, to bierze się pożyczki z zewnątrz -daje to efekt krótkotrwały, bo pożyczki przejada się”. Hales mówi: “bogate jest takie państwo, które pomnaża dobra i daje ludziom zatrudnienie. Nie wolno stawić na eksport angielskiej wełny, a trzeba eksportować jak najwięcej angielskich produktów sukienniczych”. Dopiero na przełomie XVI i XVII w. angielscy monetaryści rozwinęli szeroko koncepcję wpływu handlu zagranicznego i względnej obfitości szlachetnych kruszców na drożyznę. Gerard de Malynes (1586-1641) w “Rozprawie o raku toczącym Anglię” twierdził, że: “nadmiar pieniędzy powoduje ogólne podniesienie się cen, a brak pieniędzy ogólny ich spadek”. Ucieczka dobrej monety z Anglii, wywołana zdaniem Malynesa, psuciem pieniądza przez panujących, powinna wywołać reakcje władz państwowych. Trzeba zakazać wywozu monet przez kupców angielskich. Jeszcze bardziej racjonalnie przeciwstawił się obniżeniu wartości pieniądza w XV w. Mikołaj Kopernik (1473-1543)- rozprawa „Sposób bicia monety”. Wskazał na znaczenie relacji między ceną surowego srebra, dostępnego na rynku, a jego ilością w obiegowych monetach. „Moneta traci na szacunku szczególnie wskutek nadmiernej jej ilości”. Uważał, że pieniądz mało warty zmniejsza dynamikę rynku, obrót towarowy i należy go eliminować, ”Gorszy pieniądz wypiera pieniądz lepszy”. 23) IDEOLODZY MERKANTYLIZMU I ICH POGLĄDY. PRZEDSTAWICIELE. Ojczyzną merkantylizmu są Włochy. Głównym zainteresowaniem merkantylizmu własnego jest obieg (cyrkulacja) pieniądza. Koniec wieku XVI/XII Gaspare Scaruffi (XVI) wysuwa postulat, ażeby stworzyć ogólnoświatowy system pieniężny oparty na jednolitej monecie o jednakowej wartości kruszcu. Utrzymanie wartości pieniądza utożsamiano z wartością kruszcu, z którego go wykonano. Bernardo Davanzati (schyłek XVI) napisał dzieło “Wykład o pieniądzach”. Uważał, że psucie pieniądza mija się z celem, powodując duże zamieszanie w obiegu monety niepełnowartościowej. Uznany został za prekursora tzw. teorii pieniądza. W 1613 ukazuje się praca Antonia Serra (XVII)“Krótki traktat o przyczynach, które mogą sprowadzić obfitość złota i srebra w krajach nie posiadających kopalni”. Dowodzi on, że obfitość kruszców i ogólnie bogactwo jest wynikiem trzech rzeczy: dodatniego bilansu w handlu zagranicznym; rozwoju rodzimej produkcji; zatrudnienia. Serra podkreśla, że bogactwo kraju zależy od ilości rzemiosł, kwalifikacji, zakresu obrotu handlowego. Doszedł do wniosku, że napływ kruszców do danego kraju może się odbywać na dwa sposoby: a)w wyniku eksportu nadwyżki płodów rolnych wysyłanych za granicę, po zaspokojeniu rynku wewnętrznego; kraj mógłby uzyskać dodatni bilans handlowy za złoto i srebro, wywożąc w zamian art. rolne; b)w wyniku eksportu wyrobów rzemieślniczo-przemysłowych. Jan Hales (XVI)– czołowy merkantylista. Napisał dzieło: “Rozprawa o wspólnym pożytku Królestwa Anglii”. Jeden z ojców teorii inflacji. Uważa, że drożyzna jest skutkiem podlenia monet, powiada: “jak się obniża wartość kruszcu w monecie, to monety podleją, czyli spada ich wartość. Jak spada wartość monet, to bierze się pożyczki z zewnątrz – daje to efekt krótkotrwały, bo pożyczki przejada się”. Hales wypowiada się przeciwko importowi towarów i przeciwko eksportowi półproduktów. Hales mówi: “bogate jest takie państwo, które pomnaża dobra i daje ludziom zatrudnienie. Nie wolno stawiać na eksport angielskiej wełny, a trzeba eksportować jak najwięcej angielskich produktów sukienniczych. Mun (XVI/XVII)- dyrektor Kampanii Wschodnioindyjskiej; popierał aktywny handel zagraniczny; potępiał merkantylistyczną koncepcję pieniądza jako unieruchomionych i nie wykorzystywanych w handlu skarbów pieniężnych; był zwolennikiem sprzedaży po możliwie najniższych cenach, które ułatwią pokonanie konkurentów na rynku zagranicznym; domagał się zmniejszenia ceł wywozowych na towary wytworzone w Anglii, ponieważ to je podrażało. Hildt (XVII) rozwija tezę: handel zagraniczny to czołowa dziedzina efektywności gospodarczej. W handlu zagranicznym musi być zawsze bilans dodatni. Życie społeczne i ekonomiczne musi być maksymalnie oszczędne. Import trzeba redukować, eksport trzeba rozwijać. Trzeba też rozwijać produkcję krajową. Eksport musi dotyczyć dóbr przetworzonych, a nie naturalnych. Trzeba starać się eksportować także usługi, ponieważ nakład na wytworzenie jest mniejszy a korzyści większe. Jan Law (1674-1728) był przekonany o konieczności zwiększenia ilości pieniądza w obiegu. Głosi on potrzebę odejścia od systemu pieniądza kruszcowego, którego wartość spada i której nie da się utrzymać. Postuluje wprowadzenie nowego pieniądza papierowego. Stewart (XVIII)– autor “Badania nad zasadami ekonomii politycznej”. Jego główne odkrycie to oddzielenie siły roboczej od środków produkcji. Dostrzega tzw. wychodztwo ze wsi. Trzeba ich wykorzystywać do wytworzenia manufaktur (pierwowzór pierwszych fabryk), robi się kapitalizm, powstaje praca nakładnicza. Pieniądz w nowym układzie stanie się jednostką obrachunkową, w której będziemy mierzyć wartość towarów, pracy surowców. Nie wolno jednak dopuścić do obniżenia wartości pieniądza. Dlatego emisja pieniądza powinna być taka jaka jest skala produkcji. 24) ISTOTA FIZJOKRATYZMU. Fizjokratyzm (gr. physis – natura, przyroda) to prąd ekonomiczny który wyłonił się w XVIII w. jako głos krytyki wobec merkantylistów. Merkantylistyczna polityka doprowadziła do pewnego rozwoju siły wytwórczej, skupiając swoją uwagę na przemyśle (manufaktury), jednocześnie znacznie pogarszając sytuację rolnictwa. Wśród merkantylistów panował pogląd o nieopłacalności eksportu płodów rolnych, co we Francji znalazło odbicie w surowym zakazie wywozu surowców i zboża. Wielu właścicieli ziemskich migrując do miast, zrezygnowało z gospodarowania na wsi. Na początkach XVIII w. Francję nawiedziła seria afer finansowych związanych z ogromną inflacją (postulaty Lawa). Owa sytuacja gospodarcza wpłynęła na wzrost zainteresowania rolnictwem jako odmienną formą lokaty kapitałów, zaczęto szukać nowych dróg wyjścia z impasu. Odpowiedzią na owe poszukiwania był kierunek myślenia – fizjokratyzm; pojawiają się autorzy nowych koncepcji – fizjokraci. Powstaje myśl oświecenia – racjonalizm. Fizjokraci byli reakcją na merkantylizm, byli zwolennikami porządku naturalnego. Zakładali oni trzy elementy: stałość cen, niezmienna wielkość produkcji, dominacja produkcji rolnej. Podstawą poglądów fizjokratów są 2 teorie: a)Teoria produktu czystego- nadwyżki nowo wytworzonej produkcji nad poniesionymi nakładami; b)Teoria ekwiwalentności. W oparciu o te teorie wyróżniono trzy aspekty w obiegu kapitału: pomnażanie bogactwa w warunkach naturalnych; zwiększanie bogactwa dzięki pracy człowieka przy produkcji rzemieślniczej; dodawanie sumy bogactwa. Merkantyliści przywiązywali olbrzymią wagę do sfery cyrkulacji towaru i pieniądza – obrotu towarowo – pieniężnego. Fizjokraci główne zainteresowanie kierują na produkcję. Uważają, że największy produkt czysty jest tylko w przypadku produkcji rolnej. Przedstawiciele: F. Quesnay; Turgot; 26) TURGOT I JEGO POGLĄDY. Turgot – uczeń Quesnaya (koniec XVIII wieku) minister finansów Ludwika XIV. W sposób wyraźny zakwestionował ideę porządku naturalnego, wysuwając na plan pierwszy interes osobisty człowieka. Rozwijał także naukę o klasach i warstwach społecznych. Turgot jest twórcą teorii kapitału, która wywarła poważny wpływ na powszechną myśl ekonomiczną. Punktem wyjścia jest teza: „można być bogatym żyjąc z dochodu od kapitału, albo z procentu od wypożyczonych pieniędzy”. Turgot wskazuje także na alokację kapitału, która prowadzi do równowagi dzięki konkurencji i przepływom lokat do dziedzin o najwyższej dochodowości. W praktyce dobrym miernikiem obfitości kapitałów jest bieżąca stopa procentowa. Wydał szereg dekretów przeciwko pańszczyźnie, pozostałościom feudalnym, które krępują rozwój gospodarczy. Jako pierwszy wspomina o ekonomicznych skutkach i przeciwieństwach klasowych (robotnicy i kapitaliści). W miarę rozwoju cywilizacji następuje powiększenie nierówności między klasami, rożną ostre antagonizmy. Pracodawca chce płacić jak najmniej, a robotnik chce otrzymać jak najwięcej. Jednak kapitał musi przynosić zysk. Zysk z wytworzenia musi być duży, bo z inwestowaniem łączy się ryzyko. Jego dzieło “O tworzeniu i podziale bogactw” ukazuje postęp techniczny w rozwoju społeczeństwa od stadium osadniczego, przez podział zajęć na rolnicze i nie rolnicze, aż po wyłonienie się klasy właścicieli ziemi. Turgot rozróżnia dwa elementy: a)Procent z dzierżawy; b)Zysk z produkcji, tzn. zysk jest modyfikacją procentu. Poglądy fizjokratów w tym i Turgota to niewątpliwie koncepcja fizjokratyczna, ale jakby z rozerwaną powłoką. 31) PROUDHON I JEGO MYŚL EKONOMICZNA. Zapoczątkował wulgaryzację klasycznej ekonomii politycznej („Co to jest własność?” – 1840). Własność jest kradzieżą, pragnie on zahamowania drobnej własności prywatnej, gospodarkę traktuje jako zjawisko odwieczne i niezmienne, gospodarka towarowa wymaga nie likwidacji ale skorygowania przez ukonstytuowanie wartości wymiennej. W gospodarce zachodzi bowiem przeciwieństwo między wartością użytkową a wymienną, które należy usunąć aby gospodarka wymienna stała się sprawiedliwa i efektywna. Podaż wg Proudhona to wartość użytkowa, a popyt to wartość wymienna i twierdzi że znalezienie miary która umożliwiałaby porównanie tych dwóch wartości doprowadzi do ich równowagi (równowagi rynkowej)- “jeśli wartość względna jakiegoś produktu zostanie utrwalona, to podaż i popyt będą zrównoważone”. Proudhon próbuje dowodzić, że złoto i srebro to pierwsze towary których wartość została ukonstytuowana, postuluje aby ten przywilej rozszerzyć na wszystkie inne towary i utworzyć bank wymiany, który przyjmowałby wszystkie towary następnie określał ich wartość i wydawał bony towarowe. Bony te dawałyby prawo do nabycia w banku ludowym dowolnych towarów. W ten sposób zniknąłby pieniądz – podstawa władzy kapitału. Rolę procentu sprowadza on do wyzysku i ryzyka. Postuluje koncepcję bezprocentowego kredytu dla rzemieślników i robotników na zakup środków produkcji. Jest zwolennikiem ustroju sprawiedliwości społecznej opartego w sferze politycznej jako konfederacja niezależnych gmin wytwórczych, zastępujących niepotrzebną organizację państwa. 25) FRACOIS QUESNAY (1694-1774). Z zawodu lekarz, uznany za twórcę fizjokratyzmu; jego dzieło “Ciekawe kwestie o ludności, rolnictwie i handlu” i „Tablica ekonomiczna”, którą można potraktować jako pierwszy zarys schematu produkcji prostej, a także jako pierwszą próbę stworzenia tablicy przepływów międzygałęziowych. Uważał, że człowiek działa w gospodarce zgodnie z prawami naturalnymi, a głównym motywem jego działania jest interes osobisty. Musi istnieć pełna zdolność ekonomiczna, pełen liberalizm gospodarczy. Quesnay jest prekursorem gospodarki rynkowej. Musi istnieć równość gospodarcza, a prawo własności jest podstawowym prawem człowieka. Wolność gospodarcza jest święta. Wtedy dopiero interes społeczny będzie harmonizował z interesem osobistym jednostki. Wolność gospodarcza ma wiele aspektów: osobista, ekonomiczna, pracy, produkcji, handlu. Quesnay wiąże procesy gospodarcze ze społeczeństwem i powiada, że społeczeństwo to organizm żywy i może mieć dwa stany: a)zdrowy i normalny; b)chory i nienormalny. Jeśli stan społeczny gospodarki jest nienormalny, to trzeba stworzyć terapię gospodarczą przez decyzje ekonomiczne. Gmach społeczności ludzkiej opiera się wg Quesnaya na trzech kolumnach: -praw natury i wolności człowieka; -wolności posiadania własności; -wolności gospodarowania i wolności osobistej. Zwieńczeniem jest oczywiście porządek naturalny, na którym opiera się porządek pozytywny do p