Wyszukiwarka:
Artykuły > Epoka - Renesans >

Człowiek - główne hasło epoki renesansu, poezja o nim i dla niego (Kochanowski)

Człowiek - główne hasło epoki renesansu, poezja o nim i dla niego (Kochanowski).

Kochanowski poświęca swe utwory głównie postawie życiowej, filozofii przez siebie wypracowanej, łączącej elementy filozofii antycznych i jemu współczesnych. Jego utwory literackie są odbiciem wewnętrznych przeżyć autora, są jego spojrzeniem na świat. Było to zgodne z duchem epoki, w której człowiek stał się ośrodkiem zainteresowania. Kochanowski łączy więc filozofie starożytne z renesansowym spojrzeniem na rolę człowieka w świecie. Taką postawę przyjął w "Pieśniach", w których nie tylko chwali harmonię świata, ale również daje rady dotyczące życia człowieka (np. "Pieśń IX"). "Miło szaleć kiedy czas po temu" - należy cieszyć się życiem, bawić się przy suto zastawionym stole i pełnym dzbanie wina. Zabawie należy oddać się całkowicie, zgodnie ze starożytną horacjańską zasadą "carpe diem" (chwytaj dzień). Kochanowski pojmował humanistyczny (patrz hasło: humanizm) ideał szczęścia jako możliwość oddawania się ulubionym zajęciom, życzliwość wobec innych ludzi, możliwość osiągnięcia wewnętrznej harmonii. Powtarza wciąż, że w życiu ludzkim najważniejsze są cnota i czyste sumienie. Zaduma nad sensem życia, głęboka i filozoficzna - w dwóch fraszkach pod tym samym tytułem "O żywocie ludzkim". W pierwszej z nich poeta porównał życie ludzkie do teatru marionetek, w którym wszystko jest ulotne i przemijające, nie warto więc o nic zabiegać, ponieważ każdego i tak czeka taki sam koniec. Podobnie w drugiej. Poeta zwraca się tu do Boga, który obserwuje ludzką walkę o dobra doczesne. Poeta odcina się od tego mówiąc: "Niech drudzy za łby chodzą, a ja się dziwuję". Doktryny filozoficzne czerpie z antyku (głównie stoicyzm i epikureizm). W pieśni "Nie porzucaj nadzieje" - pokrewieństwo z filozofią stoicką, według której należy jednakowo przeżywać chwile radości, jak i smutku.

Poza ukazaniem własnego światopoglądu, Kochanowski nie krył także swych uczuć, często wyrażał podziw i uwielbienie dla ukochanej. Ale człowiek renesansu miał być świadomy swoich uczuć i panować nad nimi. Należy rozumnie przeżywać wszystko, co człowiekowi przyniesie los (Pieśń XI "Nie porzucaj nadzieje"). Kochanowski miał świadomość odrębności własnej twórczości. Z antyku zaczerpnął przekonanie o wyjątkowości jednostki obdarzonej talentem poetyckim. Pozwala mu to na osobiste, indywidualne podejście do wielu spraw. Poeta staje się człowiekiem głębokiej świadomości społecznej (świadczą o tym pieśni "O dobrej sławie", "O cnocie", traktujące o powinnościach wobec narodu). Jest człowiekiem znającym wartość rozumu ludzkiego i mimo że często sugerował się starożytną poezją Homera czy Cycerona, to ciągle był otwarty na wszelkie nowoczesne prądy kulturowe. Potwierdzają to "Treny", ukazujące jednocześnie dramat filozofa.